reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Muffy - nie przepraszaj!!! Tak bardzo mi przykro :-( sama też bym tak zareagowała...Idz może do ginka i porozmawiaj z nim o swoich obawach, mi zawsze pomagała rozmowa ze specjalistą jak miałam jakieś wątpliwości lub problemy. Trzymaj się cieplutko! przytulam Cię mocno!

ps. a ile spóźnia Ci się @ bo może to jeszcze nie ten dzień na testowanie?
 
reklama
Muffy ! Przykro mi :-( wiem co czujesz , jedyne co moge ci polecić to po pierwsze odczekaj jeszcze kilka dni , znam dużo historii dziewczyn którym @ spóźniała sie nawet tydzień test " - " a 2 tygodnie potem " + " ( hi hi wy ją też niebawem poznacie ale ciiii ) a jeśli za kilka dni @ nie przyjdzie to polecam wizyte prywatną u dobrego ginekologa , ja jak szłam to zrobiłam sobie taką listę, żebym o niczym nie zapomniała.
A na razie wypłacz się to pomaga !
 
Ewelka, Dlaczegotak- dzieki za slowa wsparcia :) @ mialam dostac 14 lutego.Nastepny test powtorze za tydzien jesli @ sie nie pojawi, choc w to juz nie wierze.
Za miesiac tez bedzie owu- mam nadzieje...
 
A ja dodam z własnego przypadku nawet jak @ jest to i tak jest nadzieja :-D Co prawda moja trwała 1 dzień i była skąpa ( takie plamienie ) ale zaczęłam tracić nadzieję jak ją zobaczyłam , a tu po prostu dzidzius się implantował w sciane macicy a nie wstretna @ przyszła ! :-D
Teraz się śmieje , a w tedy płakałam jak nie wiem , nawet zadzwoniłam do męża żeby nie kupował testu... a za 2 dni biegłam w podskokach do apteki !
 
A tak odnosnie dentysty to dzisiaj taki dzień DENTYSTYCZNY na "sierpniówkach" , teraz właśnie o tym gadamy :-D
 
Cześć kobietki.

Dzisiaj byłam na dodatkowym przeglądzie w szpitalu. Okazało się, że mam zrosta jakiegoś w macicy i młody się ułożył w taki sposób, że akurat oddziela mu głowę od reszty ciała:-). Prawdopodobnie "pamiatka" po łyżeczkowaniu:wściekła/y:. Pamiętam jak miałam panikę idac do szpitala, że coś mi spie*** i okazało się, że przeczucie mnie niemyliło. W każdym razie cieszę się iż zmieniłam lekarza...A teraz opiszę Wam( na pocieszenie oczywiście) co to dla mnie oznacza. Otóż po porodzie gin niebędzie w stanie dostać sie za zrościk i tam mnie wyczyścić więć dostanę znieczulenie ogólne, a pan dr WSADZI MI TAM RĘKĘ!!!!:szok: I pójdzie na czuja.


Muffy - przykro mi, że niebyło 2 kreseczki. Dokładnie rok temu byłam w podobnej sytuacji. @ miała przyjść 10 lutego i nieprzylazła. Objawy ciążowe były a testy negatywne (robiłam codziennie). Poszłam do lekarza i okazało się, że pęcherzyk zamiast peknąć rósł sobie dalej aż wyszła z tego torbiel wielkości 3 cm. Dostałam zastrzyki z progesteronu i 10 dni później @ przyszła. Powiem ci, że w życiu się tak niecieszyłam z @. W końcu wiedziałam, że organizm działa i jest szansa na dzidzię. Jeśli w tym miesiącu się nieuda to zafasolkujesz w przyszłym. Będziesz wspaniałą mamą. Pamietaj o tym!!!

Post_ptaszyna - nieciesz się tak kobieto, że apetycik Cię opuścił bo ja za każdym razem jak się pocieszę to przychodzi dzionek w który nadrabiam zaległości. To samo jest z kilogramami...heheheheheheeh

Dlaczegotak - opisy Twoich posiłków budzą wielkiego potfora który zamieszkuje mój żołądeczek.:-D

Ewelka - ja też po stracie maleństwa robiłam porządek z ząbkami i każda wizyta kończyła sie paniką czy przypadkiem niejestem w ciąży. A jestem taki straszek, że jak widzę wiertło to już mnie boli... Siedzę na L4 od połowy 4 miesiaca (zszedł mi jakiś brązowy śluz i zamiast do pracy to do gina jechałam), a od 29 lutego zaczynam oficjalny urlop macierzyński.

Maggie - ciekawe cyz na miejscu mojego chłopa też miałabys taki luzik... hehehehehe...;-)

Aga - widzę, że humorek troszkę lepszy.


Śniło mi się dzisiaj, że walczyłam z takimi olbrzymimi robotami jak z ostatniej części X menów... hehehehehe... super sen. Ciekawe czy to organizm daje mi sygnał, że czeka nas ciężka przeprawa??? Ach oczywiście wygrałam. :-D


Pozdrawiam wszystkie kobitki
 
dziewczyny jestem

muffy tak mi przykro kochana ale może jest jeszcze nadzieja dopóki nie ma @ nadzieja nie umiera.przytulam cię cieplutko

aga moja dzidzia miałaby już 7 miesięcy, ale nie myślmy o tym co było tylko o tym co bedzie


Powiem wam dziewczyny (tak na ucho) że w tym miesiącu poszliśmy z mężem tak trochę na żywioł i zobaczymy co z tego wyniknie.

maggie a gdzie w Polsce przebywasz. i pamiętaj na teście mają być dwie kreseczki

Buziak wielki dla wszyskich zmykam usypiać brzdąca potem wrócę
 
Hej laski.Na tomografie byłam,z opisu wynika,że taka patologia ukł.oddechowego,że dziwne,ze w ogóle oddycham:zawstydzona/y: No ale w piątek będę u laryngologa dopiero.
Jejku,tak czytam Wasze posty (o dentystach) i sobie myslę,że "my" bez względu czy się staramy czy nie,to myślimy,że tego czy tamtego nie można bo a nóż widelec.A koleżance się tydzień @ spóźnia i ona spoko luzik,sie zastanowi to może za tydzień zrobi test,a o kw. foliowym nigdy nie słyszała:szok:
Daga kochana,hmm,jakby Ci tu powiedzieć,to że Ci po porodzie włoży rękę to hmm...rybka,nie takie rzeczy się dzieją:-p Absolutnie nie chcę straszyć,po prostu się tym nie denerwuj,bo to tak jakbyś się teraz bała,że tylko zajrzy,hahahaha.
Muffy,będzie dobrze,widocznie musisz poczekać,ale rozumiem jak najbardziej.
Maggi-czekamy:blink:
Buziaki dla wszystkich.
 
reklama
daga nie ma co się martwić jak przeciśnie się tam maluszek to taka "rączka" to pryszcz:-D:-D:-D

a tak poważnie to nie martw się na zapas.Ty kochana masz się skupić na porodzie, na oddychaniu, na parciu, a nie jakijś tam ręcę.
 
Do góry