reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Napisze tu, może komuś się ta informacja przyda do czegos. Robiliśmy bardzo dużo badań po 2 poronieniu. W załączniku lista jaką zlecił mi lekarz. Z tych badań wyszło, że mam za dużo komórek NK, podwyższone cytokiny, Pai 1 i EBV. Robiłam też krzywą cukrową i insulinową, wyszła hipoglikemia reaktywna ale diabetolog mówiła, że to nie przyczyna poronień. Mąż robił badanie nasienia, USG jąder, badał hormony. Z jego badań źle wyszła tylko fragmentacja dna bo 30%.
A Ty znasz przyczynę swojego poronienia?

No ja też swojemu lekarzowi ufam/ufałam, mam mieszane uczucia jeszcze. Mam wrażenie, że nie zbadaliśmy jeszcze ważnych rzeczy. Masz już leczenie ureoplasmy za sobą? Jak to się leczy?
Wyszły mi nieprawidłowości odnośnie zespołu antyfosfolipidowego, też wyszło pai 1 ale heterozygota, wizytę u ginekologa mam 15 grudnia więc pewnie wtedy się dowiem czy to było przyczyną i jakie badania mam wykonac jeszcze. 2 grudnia jestem juz umówiona do hematologa w związku właśnie z tymi wynikami dostałam skierowanie od lekarza rodzinnego. Na pewno będę robić pakiet hormonalny, wymaz na bakterie, grzyby i wirusy :) wręcz zmuszę go do tego, bo zachodzac w ciaze mialam bakterie streptococcus agalactiae I klebsiella pneumoniae, które były leczone ale nie wiem czy wyleczone :) mój mąż też pewnie zrobi badanie nasienia a raczej odświeży bo badanie robil rok temu i było ok :)
 
reklama
@Alex170 Moim zdaniem masz za dużo komórek NK, bo z tego co wiem to nie powinno ich być więcej niż 10%.
Nie wiem natomiast nic odnośnie cd19+cd5+, które u Ciebie jest obniżone - na pewno wartość powyżej normy jest niebezpieczna, a w tej sytuacji, to nie umiem zinterpretować.
Dziękuję za odpowiedz. Każda sugestia jest dla mnie tropem
 
Dziewczyny jak myślicie jaki lekarz może wystawić skierowanie właśnie na badanie immunofenotypu ?? Oprócz ginekologa, chodzi mi żeby takie badanie zrobic na NFZ ;)
 
Witam Was podczytuje Was tu parę dni. Dałyście mi do myślenia nad obecnym tematem komórek NK
Badałam komórki NK wyszły mi 28% (norma 6-27), i 0,55 GL (norma 0,1-0,67)
Badanie robiłam 12,08,2021, poroniłam 04,08,2021, po zabiegu miałam jeszcze infekcje. I moja lekarka stwierdziła, że wynik zawyżony jest jeszcze po poronieniu i infekcjach (dość poważne były)
Strata tym razem z powodu wady, ale zastanawiam się czy w obecnej ciąży zakładając, że będzie zdrowa może to mieć wpływ?
Nie chcę kolejny raz przechodzić przez to samo, a boje się, że ktoś kiedyś mi powie że to zapewne przez to, że zbagatelizowałam coś albo nie byłam wystarczająco upierdliwa.
 
A nie będzie jak z wymazem z szyjki na bakterie, mi pobrał ginekolog w specjalną fiolkę(sprawdzali) i potem sama oddałam do diagnostyki.
Wolałabym załatwić to w jednym miejscu, ale już wstępnie znalazłam.
Wyszły mi nieprawidłowości odnośnie zespołu antyfosfolipidowego, też wyszło pai 1 ale heterozygota, wizytę u ginekologa mam 15 grudnia więc pewnie wtedy się dowiem czy to było przyczyną i jakie badania mam wykonac jeszcze. 2 grudnia jestem juz umówiona do hematologa w związku właśnie z tymi wynikami dostałam skierowanie od lekarza rodzinnego. Na pewno będę robić pakiet hormonalny, wymaz na bakterie, grzyby i wirusy :) wręcz zmuszę go do tego, bo zachodzac w ciaze mialam bakterie streptococcus agalactiae I klebsiella pneumoniae, które były leczone ale nie wiem czy wyleczone :) mój mąż też pewnie zrobi badanie nasienia a raczej odświeży bo badanie robil rok temu i było ok :)
Jak mąż będzie robił badanie nasienia niech zrobi od razu fragmentację DNA. Bo to że badanie ogólne jest dobre o niczym jeszcze nie świadczy. W naszym przypadku tak było, że badanie ogólne bardzo dobre m.in. morfologia 8 % a fragmentacja niestety 30% co według norm jest na granicy, ale niektórzy twierdzą, że przy takiej fragmentacji nie ma opcji na zdrową ciążę, tylko in vitro. Nasz androlog jest zupełnie innego zdania i mówił, że mamy działać 🤔
Witam Was podczytuje Was tu parę dni. Dałyście mi do myślenia nad obecnym tematem komórek NK
Badałam komórki NK wyszły mi 28% (norma 6-27), i 0,55 GL (norma 0,1-0,67)
Badanie robiłam 12,08,2021, poroniłam 04,08,2021, po zabiegu miałam jeszcze infekcje. I moja lekarka stwierdziła, że wynik zawyżony jest jeszcze po poronieniu i infekcjach (dość poważne były)
Strata tym razem z powodu wady, ale zastanawiam się czy w obecnej ciąży zakładając, że będzie zdrowa może to mieć wpływ?
Nie chcę kolejny raz przechodzić przez to samo, a boje się, że ktoś kiedyś mi powie że to zapewne przez to, że zbagatelizowałam coś albo nie byłam wystarczająco upierdliwa.
Ja mam NK 21% ale do tego podwyższone cytokiny i na to brałam wlewy z intralipidu i immunoglobulin. Wiem też, że często dawany jest encorton na komórki NK. A co na to Twój lekarz?
 
reklama
Wolałabym załatwić to w jednym miejscu, ale już wstępnie znalazłam.

Jak mąż będzie robił badanie nasienia niech zrobi od razu fragmentację DNA. Bo to że badanie ogólne jest dobre o niczym jeszcze nie świadczy. W naszym przypadku tak było, że badanie ogólne bardzo dobre m.in. morfologia 8 % a fragmentacja niestety 30% co według norm jest na granicy, ale niektórzy twierdzą, że przy takiej fragmentacji nie ma opcji na zdrową ciążę, tylko in vitro. Nasz androlog jest zupełnie innego zdania i mówił, że mamy działać 🤔

Ja mam NK 21% ale do tego podwyższone cytokiny i na to brałam wlewy z intralipidu i immunoglobulin. Wiem też, że często dawany jest encorton na komórki NK. A co na to Twój lekarz?
Twierdzi że robione za szybko po poronieniu, dwa zabiegi potem wyszły te infekcje które były ale jak robiłam NK to miałam jeszcze wiedzy, laktacja. Za dużo czynników. Wtedy dałam sobie spokój, w necie znalazłam tylko jakieś zdawkowe informacje że może mieć to wpływ. I trochę sama siebie przekonałam że gdyby faktycznie miałabym zbyt wysokie to niedonosilabym do 16tc.
 
Do góry