reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Mi po pierwszym poronieniu (mialam wywoływane krwawienie i lyzeczkowanie) mówiła dr że najlepiej odczekać te pół roku a najlepiej rok... yhy... nie zazbyt uważaliśmy z mężem, zaszłam praktycznie od razu.. zaszłam w ciążę, donosiłam.. urodziłam córkę, 4kg 56 cm [emoji173]
Teraz lekarz nam powiedział, że możemy się starać jak będziemy gotowi..
Przyznam się Wam, że wczoraj się załamałam, że znowu się nie udało.. ehhhhh
 
reklama
7 poronien zdecydowanie kwalifikuje się pod poronienia nawykowe. Ale i takie poronienia nie oznaczają ze nigdy żadna ciąża się nie uda. Czekanie tych 6 miesięcy na prawdę nie ma znaczenia, ale jeśli ktoś chce zrobi taka przerwę - rozumiem i szanuje. Natomiast nie ma żadnych medycznych dowodów na to, że taka przerwa wpływa pozytywnie na rozwój sytuacji. U mnie 2 poronienia, za każdym razem zabieg, a stara się mogłam po pierwszej @ . I dobrze, bo moja psychika nie dałaby rady 6 miesięcy czekać. Po drugiej stracie wstrzymałam się że staraniami ale to dlatego że szykalam przyczyny, robiłam mase badań, szukałam dodatkowego lekarza, który odpowiednio zabezpieczyłby mnie w ciąży. Znalazlam przyczyny które mogły byc powodem niepowodzeń, wyeliminowałam je i szczęśliwie udało się urodzić 2 zdrowych, cudownych maluchow
Ja mam 5 poronień pod rząd. Nigdy nie czekałam 6 miesięcy żeby zacząć starania, zazwyczaj do pierwszej miesiączki.
W szósta ciążę zaszłam 4 miesiące po ostatnim zabiegu i 2 miesiące po ciąży biochemicznej, obecnie 8 miesiąc.
 
98 to jest cukrzyca ciążowa. Dla pewności można powtórzyć wynik, żeby wiedzieć czy to jednorazowe czy nie.

Są badania, które mówią, żeby się kochać jak najczęściej - wówczas jest mniejsza koncentracja plemników, ale maja one lepsza fragmentację dna i są lepszej jakości.
 
Czekanie 6 m-cy po poronieniu to bzdura. Endometrium po łyżeczkowaniu odbudowuje się po około 5 dniach!! I do tego jest bardziej receptywne, dlatego wiele klinik stosuje scratching endometrium, drapie endometrium żeby pobudzić jego wzrost i receptywnosc.
Strasznie przykre, że kobiety słuchają takich lekarzy, którzy nie maja pojęcia...
EDIT
Oczywiście jeśli kobieta potrzebuje przerwy ze względu na stan psychiczny to jak najbardziej. sama czekałam 3 m-ce po pierwszym poronieniu bo tego po prostu potrzebowałam [emoji3526]
 
Ostatnia edycja:
Poronienie 7x z rzędu to poronienie nawykowe. Ja mam 2ke dzieci i poroniłam 2x teraz - lyzeczkowanie 07.12 ciaza 4 miesiące później więc odczekałam swoje i również poroniłam. W trakcie badań wyszedł stan przedcukrzycowy, insulinoopornosc i hiperinsulinemia - najpewniej zatrzymanie zarodka było spowodowane skokami cukru bo nic innego mi nie wyszło. Wzięłam się za siebie, biorę tabletki, schudłam 10kg już mam BMI "w normie". Zobaczymy co jutro lekarz mi powie. Ale 2ch lekarzy uznało że skoro mam 2ke dzieci to wszystko jest ok i nie ma co badać... Dopiero w klinice dostałam wykaż badań do zrobienia. 7 poronien pod rzad nie jest normalne, szkoda że słuchała głupiego lekarza i musiała przez to wszystko przejść.
Wow 10 kg jak ty to zrobiłaś?


Niestety @ przylazła. Zaczynamy 6cs, coraz bardziej przestaje wierzyć że będzie mi dane zostać mamą po raz kolejny 😓
 
Heh, ja niby czułam, ze lipa w tym mcu.. ale jak już zaczęło normalnie z [emoji205] to normalnie.. pół dnia przeryczalam.. nie wiem o co chodzi..
Było mi przykro do tego stopnia, że wywaliłam wszystkie testy i witaminy.. mąż oczywiście je zabrał i schował.. nie będę jiz testować.. przynajmniej w tej chwili mam takie podejście..
Nawet żałowałam, że wyjelam wkładkę, przynajmniej nie robiła bym sobie złudzeń.. może to faktycznie po covidzie..
 
No i przyszła @ z zaskoczenia 🤷
U mnie też dziś przyszła z zaskoczenia :O zero objawów zwiastujących, wczoraj jak się położyłam delikatneee skurcze podbrzusza, ale myślałam że to z powodu aktywności fizycznej bo byłam rano na basenie a po południu rower. I do tego cykl skrócił się do 24dni z 28 :/
 
Jestem po 2 poronieniach i w polsce lekarze i w anglii lekarze dawaja 6 miesiecy zeby wygoilo sie wszystko w srodku i zeby nie doszlo do kolejnych poronien
Według badań wytyczne WHO są przestarzałe. Najwięcej szczęśliwych ciąż wyszło u kobiet, które zaszły w ciążę do pół roku po poronieniu 🙂 niestety wielu naszych lekarzy jest 100 lat za murzynami. Najważniejsze jak wygląda macica i jajniki 🙂 jeśli jest ok, to trzeba działać. Powtórne poronienie dla mnie raczej jest sygnałem do rozszerzenia diagnostyki
 
reklama
U mnie też dziś przyszła z zaskoczenia :O zero objawów zwiastujących, wczoraj jak się położyłam delikatneee skurcze podbrzusza, ale myślałam że to z powodu aktywności fizycznej bo byłam rano na basenie a po południu rower. I do tego cykl skrócił się do 24dni z 28 :/
A wieś w którym dniu cyklu miałaś owulacje? Czy skróciła się I czy druga faza? Optymalnie aby obie miały 13-15 dni, ale jak druga faza to ciut gorzej.
 
Do góry