reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Hej dziewczyny, jestem po dwóch poronieniach 😔 udało am się zajść w ciążę w marcu. Aktualnie jestem 5+3. Po sikaniu, podcieraniu się zauważyłam jakby ciemniejszy śluz. Oczywiście już płakać mi się chce. Bo się boję 😔 biorę duphaston i acard. Czy po acard może tak być że jakieś plamienia są?
 
reklama
Hej dziewczyny, jestem po dwóch poronieniach 😔 udało am się zajść w ciążę w marcu. Aktualnie jestem 5+3. Po sikaniu, podcieraniu się zauważyłam jakby ciemniejszy śluz. Oczywiście już płakać mi się chce. Bo się boję 😔 biorę duphaston i acard. Czy po acard może tak być że jakieś plamienia są?
Ojej, bardzo Ci współczuje tych poronień :( rozumiem, ze czujesz strach. Ja nie mam doświadczenia z acardem w ciąży, ale gdzieś widziałam na forum, ze dziewczyny pisały, ze po acardzie częściej mogą się pojawiać krwawienia. 3 mam kciuki, bądź dobrej myśli :)
 
Hej dziewczyny, stracilam malenstwo w listopadzie, w 11 tc. Teraz, po pol roku od tego wydarzenia, szczesliwie jestem w drugiej, planowanej i zgodnej z wytycznymi od gina ciazy - 6tc, ale po prostu schizuje ze strachu przed ewentualna powtorka. Codziennie zbieram sie w sobie zeby zapisac sie na pierwsze, kontrolne USG ale po prostu sie boje, chociaz maz mnie bardzo wspiera. Czy ktoras z was tez bala sie powtorki? Ja sie totalnie nie umiem cieszyc ta fasolka, bo gdzies z tylu glowy mi dzwoni, glupia mysl, zeby jeszcze sie nie cieszyc\nie przywiazywac za bardzo bo nie wiadomo jak to bedzie. Szukam wsparcia dziewczyn, ktore czuly sie podobnie, wiem ze mnie zrozumiecie.
 
Ojej, bardzo Ci współczuje tych poronień :( rozumiem, ze czujesz strach. Ja nie mam doświadczenia z acardem w ciąży, ale gdzieś widziałam na forum, ze dziewczyny pisały, ze po acardzie częściej mogą się pojawiać krwawienia. 3 mam kciuki, bądź dobrej myśli :)
Staram się myśleć że wszystko jest okej, że na pewno tym razme wszystko będzie dobrze ale chyba kobietki po poronieniach zrozumieją o co chodzi :(
 
Hej dziewczyny, jestem po dwóch poronieniach 😔 udało am się zajść w ciążę w marcu. Aktualnie jestem 5+3. Po sikaniu, podcieraniu się zauważyłam jakby ciemniejszy śluz. Oczywiście już płakać mi się chce. Bo się boję 😔 biorę duphaston i acard. Czy po acard może tak być że jakieś plamienia są?
Moze zadzwon prewencyjnie do gina?
 
Hej dziewczyny, stracilam malenstwo w listopadzie, w 11 tc. Teraz, po pol roku od tego wydarzenia, szczesliwie jestem w drugiej, planowanej i zgodnej z wytycznymi od gina ciazy - 6tc, ale po prostu schizuje ze strachu przed ewentualna powtorka. Codziennie zbieram sie w sobie zeby zapisac sie na pierwsze, kontrolne USG ale po prostu sie boje, chociaz maz mnie bardzo wspiera. Czy ktoras z was tez bala sie powtorki? Ja sie totalnie nie umiem cieszyc ta fasolka, bo gdzies z tylu glowy mi dzwoni, glupia mysl, zeby jeszcze sie nie cieszyc\nie przywiazywac za bardzo bo nie wiadomo jak to bedzie. Szukam wsparcia dziewczyn, ktore czuly sie podobnie, wiem ze mnie zrozumiecie.
Kochana mam również czasami takie myśli i boję się :( to chyba już tak będzie bo my tak kobietki mamy. Musimy być tylko i wyłącznie dobre myśli!!! Jesteśmy w ciąży po stracie i to jest nowa ciąża nowe życie, dlaczego miałoby się nam nie udać??? 🥰
 
Hej dziewczyny, stracilam malenstwo w listopadzie, w 11 tc. Teraz, po pol roku od tego wydarzenia, szczesliwie jestem w drugiej, planowanej i zgodnej z wytycznymi od gina ciazy - 6tc, ale po prostu schizuje ze strachu przed ewentualna powtorka. Codziennie zbieram sie w sobie zeby zapisac sie na pierwsze, kontrolne USG ale po prostu sie boje, chociaz maz mnie bardzo wspiera. Czy ktoras z was tez bala sie powtorki? Ja sie totalnie nie umiem cieszyc ta fasolka, bo gdzies z tylu glowy mi dzwoni, glupia mysl, zeby jeszcze sie nie cieszyc\nie przywiazywac za bardzo bo nie wiadomo jak to bedzie. Szukam wsparcia dziewczyn, ktore czuly sie podobnie, wiem ze mnie zrozumiecie.
Ja jestem po jednym poronieniu, właśnie staram się o kolejna ciąże i mam uczucia bardzo ambiwalentne. Z jednej strony bardzo chciałabym być w ciąży, z drugiej właśnie trochę się obawiam . Całkowicie Cię rozumiem. Medytacja, relaksacja i do przodu :) trzeba zadbać o swój komfort psychiczny bardziej niż kiedykolwiek.
 
Chyba wiele kobiet Cię rozumie :( ja poroniłam w czerwcu w 6 tygodniu, aktualnie jestem w 11 tygodniu ale każda wizyta u gin jest stresująca :(
Hej dziewczyny, stracilam malenstwo w listopadzie, w 11 tc. Teraz, po pol roku od tego wydarzenia, szczesliwie jestem w drugiej, planowanej i zgodnej z wytycznymi od gina ciazy - 6tc, ale po prostu schizuje ze strachu przed ewentualna powtorka. Codziennie zbieram sie w sobie zeby zapisac sie na pierwsze, kontrolne USG ale po prostu sie boje, chociaz maz mnie bardzo wspiera. Czy ktoras z was tez bala sie powtorki? Ja sie totalnie nie umiem cieszyc ta fasolka, bo gdzies z tylu glowy mi dzwoni, glupia mysl, zeby jeszcze sie nie cieszyc\nie przywiazywac za bardzo bo nie wiadomo jak to bedzie. Szukam wsparcia dziewczyn, ktore czuly sie podobnie, wiem ze mnie zrozumiecie.
 
reklama
Hej dziewczyny, jestem po dwóch poronieniach 😔 udało am się zajść w ciążę w marcu. Aktualnie jestem 5+3. Po sikaniu, podcieraniu się zauważyłam jakby ciemniejszy śluz. Oczywiście już płakać mi się chce. Bo się boję 😔 biorę duphaston i acard. Czy po acard może tak być że jakieś plamienia są?
Zadzwoń do ginekologa może? Albo umów się na wizytę? Choć nie wiem czy coś już będzie widać
Hej dziewczyny, stracilam malenstwo w listopadzie, w 11 tc. Teraz, po pol roku od tego wydarzenia, szczesliwie jestem w drugiej, planowanej i zgodnej z wytycznymi od gina ciazy - 6tc, ale po prostu schizuje ze strachu przed ewentualna powtorka. Codziennie zbieram sie w sobie zeby zapisac sie na pierwsze, kontrolne USG ale po prostu sie boje, chociaz maz mnie bardzo wspiera. Czy ktoras z was tez bala sie powtorki? Ja sie totalnie nie umiem cieszyc ta fasolka, bo gdzies z tylu glowy mi dzwoni, glupia mysl, zeby jeszcze sie nie cieszyc\nie przywiazywac za bardzo bo nie wiadomo jak to bedzie. Szukam wsparcia dziewczyn, ktore czuly sie podobnie, wiem ze mnie zrozumiecie.
Strach zawsze będzie ale myślę że przyjdzie taki etap ciąży że odetchniesz z ulgą. Musi być dobrze i musisz sobie to powtarzać i wierzyć w to. Jeśli ja coś mogę poradzic ze swojej strony to umawiaj się częściej na wizyty do gina, jeśli będziesz widzieć że z dzieckiem ok to i ty sie poczujesz spokojniejsza. Wiesz co było przyczyną poprzedniego poronienia ? U mnie to był stan zapalny całego organizmu po wycięciu wyrostka w ciąży ale też zarazili mnie bakteriami więc to też mogło się przyczynić dlatego w kolejnej ciąży będę częściej chodzić na wizyty i częściej będę robić badania żeby w porę można było zareagować jak coś. Choć Cały czas sobie powtarzam że teraz już będzie tylko dobrze
 
Do góry