Ciąża Po Poronieniu

[roki_1991]

35 dc to nie jest 3 tc tylko 5 już. Kiedy miałaś owulacje wiesz?

3tc pewnie licząc od owu. Niektóre laby mają takie właśnie normy

Między według flo jakoś 6 stycznia ale po śluzu sadze ze między 7-8 stycznia. Według aplikacji Preglife jest to 4+3 tc wiec ten wynik 14,4 bety nadal mieści się w widełkach.

Na wielki w normach nie ma.co patrzeć, bo są mega szerokie. Ważny jest przyrost. Sprawdź po 48h, wtedy bedzoe najpewniej

 

[RissRose]

Dziewczynki mam pytanie. Będę szla w następnym tygodniu do ginekologa zobaczyć czy wszystko dobrze z maleństwem, myślę że to 3-4 tydzień. Będę chciała iść od razu na l4 ( pierwsza ciążę poronilam) a pracuje fizycznie z ludźmi wiadomo do tego dochodzi także covid. Jednak boje się, że ginekolog nie będzie chciał mi dać l4, zawsze robi z tym problem ( tak też było w pierwszej ciąży) Jak mi odmówi co w takiej sytuacji zrobić? Co l tym myślicie?

 

[doublimam]

@doublimam A sprawdzałaś czy beta Ci po poronieniu spadła do 0? Moim zdaniem musisz sprawdzić czy przyrasta, bo może to być pozostałość po poronieniu. Jeśli rośnie - to może wskazywać na ciążę.

29 grudnia (poronienie i oczyszczanie trwało od 16 grudnia do 27 grudnia). Tak jak wspominałam lekarka wykonująca usg 29 grudnia powiedziała, że wszystko zeszło. zrobiły w szpitalu też ciążowy z moczu był negatywny (czyli już wtedy hormon spadł do poziomu niewykrywalnego dla testów ciazowych). Mam termin ogólnych badań na luty ale to bardziej pod kątem glukozy.
Też pomyślałam o ewentualnej ciąży ale test po @ wyszedł negatywny.
zadzwonię w poniedziałek do polskiego ginekologa i się skonsultuj.

 

[Rogata1298]

Dziewczynki mam pytanie. Będę szla w następnym tygodniu do ginekologa zobaczyć czy wszystko dobrze z maleństwem, myślę że to 3-4 tydzień. Będę chciała iść od razu na l4 ( pierwsza ciążę poronilam) a pracuje fizycznie z ludźmi wiadomo do tego dochodzi także covid. Jednak boje się, że ginekolog nie będzie chciał mi dać l4, zawsze robi z tym problem ( tak też było w pierwszej ciąży) Jak mi odmówi co w takiej sytuacji zrobić? Co l tym myślicie?

Myśle że to zależy czy masz jakieś wskazania do L4. Bierzesz jakieś leki w tej ciąży? Bo samo poronienie poprzedniej nie jest dużym wskazaniem i lekarz niestety może odmówić,zależy jak Ty się będziesz czuła. Jeśli praca jest fizyczna to logiczne ze nie możesz dźwigać itd

 

[doublimam]

Dziewczynki mam pytanie. Będę szla w następnym tygodniu do ginekologa zobaczyć czy wszystko dobrze z maleństwem, myślę że to 3-4 tydzień. Będę chciała iść od razu na l4 ( pierwsza ciążę poronilam) a pracuje fizycznie z ludźmi wiadomo do tego dochodzi także covid. Jednak boje się, że ginekolog nie będzie chciał mi dać l4, zawsze robi z tym problem ( tak też było w pierwszej ciąży) Jak mi odmówi co w takiej sytuacji zrobić? Co l tym myślicie?

Kochana ja wiem, że się martwisz ale jeżeli to 3-4 tydzień to ciut za wcześnie aby lekarz mógł coś zobaczyć i stwierdzić czy jest dobrze.
Co do zwolnienia i ginekologa czy nie myślałaś żeby zmienić ginekologa już od początku ciąży.

 

[Rogata1298]

Kochana ja wiem, że się martwisz ale jeżeli to 3-4 tydzień to ciut za wcześnie aby lekarz mógł coś zobaczyć i stwierdzić czy jest dobrze.
Co do zwolnienia i ginekologa czy nie myślałaś żeby zmienić ginekologa już od początku ciąży.

Tak samo uważam,lekarz na pierwszym miejscu powinien mieć zdrowie Twoje i dziecka. Ja np chce iść na zwolnienie dopiero od Ok 8 tc żeby wiedzieć ze serduszko bije itp wole nie tłumaczyć się w pracy gdyby coś poszło nie tak do tego momentu a jestem po dwóch poronieniach i na lekach przeciw zakrzepowych

 

[doublimam]

Ja poroniłam na początku grudnia... 9 grudnia miałam łyżeczkowanie. 4 stycznia (poniedziałek) zaczęły się u mnie brązowe plamienia, lekarka stwierdziła, że to może być okres, bo często się zdarza, że ten pierwszy jest "byle jaki". Plamiłam tak na brązowo przez 6 dni, były też małe skrzepy. W niedzielę (10 stycznia) zaczęło się krwawienie i okres tak naprawdę. Te brązowe plamienia zaczely się u mnie w dniu, w którym miałabym dostać miesiączkę, gdybym nigdy nie byla w ciąży - miałam bardzo regularne cykle.

może to dziwny okres po prostu taki pierwszy jak się nie mylę to chyba ciut inaczej będzie to.wygladac po poronieniu samoistnym, inaczej po tabletkach a inaczej po lyzeczkowaniu. to teoria a praktyka mówi, że każda z nas jest inna i jej organizm inaczej będzie to przechodził i reagował dziękuję

 

[doublimam]

Tak samo uważam,lekarz na pierwszym miejscu powinien mieć zdrowie Twoje i dziecka. Ja np chce iść na zwolnienie dopiero od Ok 8 tc żeby wiedzieć ze serduszko bije itp wole nie tłumaczyć się w pracy gdyby coś poszło nie tak do tego momentu a jestem po dwóch poronieniach i na lekach przeciw zakrzepowych

my o ciąży poronionej prawie w ogóle nikomu nie mówiliśmy... dzięki temu mogliśmy w ciszy i spokoju to "przepracować " nietlumaczyc się wszystkim z tego co się stało. słychać, że nam współczuję ( mi to osobiście nie pomaga, tylko pogarszało i utrudniało). niestety ale w ten sposób narazamt się na niechciane komentarze i porady "od wszystko wiedzacych ciotka klotek". Więc rozumiem, że chcesz poczekać. trzymam za Ciebie i maleństwo kciuki rosnijcie zdrowo

 

[RissRose]

Myśle że to zależy czy masz jakieś wskazania do L4. Bierzesz jakieś leki w tej ciąży? Bo samo poronienie poprzedniej nie jest dużym wskazaniem i lekarz niestety może odmówić,zależy jak Ty się będziesz czuła. Jeśli praca jest fizyczna to logiczne ze nie możesz dźwigać itd

Narazie biorę tylko witaminy. Może coś mi przepisze na wizycie. Czuje się narazie dobrze jedynie kłuje mnie lewy jajnik No i mam uderzenia gorąca czasem.

Kochana ja wiem, że się martwisz ale jeżeli to 3-4 tydzień to ciut za wcześnie aby lekarz mógł coś zobaczyć i stwierdzić czy jest dobrze.
Co do zwolnienia i ginekologa czy nie myślałaś żeby zmienić ginekologa już od początku ciąży.

Właśnie boje się, że mi tak powie. Nie chce właśnie zmieniać ginekologa bo ten jest dobry eh juz sama nie wiem co robić...

 

[josiaaa]

Dziewczynki mam pytanie. Będę szla w następnym tygodniu do ginekologa zobaczyć czy wszystko dobrze z maleństwem, myślę że to 3-4 tydzień. Będę chciała iść od razu na l4 ( pierwsza ciążę poronilam) a pracuje fizycznie z ludźmi wiadomo do tego dochodzi także covid. Jednak boje się, że ginekolog nie będzie chciał mi dać l4, zawsze robi z tym problem ( tak też było w pierwszej ciąży) Jak mi odmówi co w takiej sytuacji zrobić? Co l tym myślicie?

Kochana, ja mam teraz od rodzinnego, choć u mnie problemu ze zwolnieniem od ginekologa nie było, bo chciala mi dać. Może więc spróbuj u rodzinnego?