reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

No ja też dziewczyny nie ukrywam mam ciśnienie. Z tym poznaniem przyczyn to jest bardzo trudna sprawa. Nawet jak lekarz coś znalazł co wymaga innego prowadzenia kolejnej ciąży to mi zaznacza że to nie musiało wpłynąć na poronienie. Ze może wada zarodka. A może jakiś teratogenny czynnik w środowisku. A może jeszcze coś innego. Może się dało zapobiec A może nie. Mi wyszły teraz te komórki NK a immunolog i tak powiedział że może w macicy jest mniej niż w krwi. Może nie wpływają na zarodek. Tego nigdy nie wiadomo. Są kobiety które mają dużo problemów ze zdrowiem o których nie widzą i bez leków rodzą zdrowe dzieci. To wszystko to czasem taka loteria.
Zgadzam się z tym co napisałaś. Nawet jak uda się znaleźć potencjalna przyczyne to i tak nie na gwarancji że to na pewno to ... Masakra 🥺 ja tak bardzo chciałam żeby wyszły mi jakieś nieprawidłowości w tych badaniach co robiłam ale nadal nie mam odpowiedzi ...
 
reklama
To trzymam kciuki bardzo za Was. A miałaś jakieś leki w tej ciąży? Masz jakieś choroby zdiagnozowane?
Nie miałam żadnych leków. Mam euthyrox ale tarczyca ładnie sobie radziła. Co mogę podejrzewać
1.odstawilam Metforminę (biorę na insulinoopornosc) bo konsultowałam z 3 ginekologami i każdy kazał odstawić
2.podczas zagnieżdżenia przechodziłam covid i możliwe, że komórka źle się podzieliła.....
 
Nie miałam żadnych leków. Mam euthyrox ale tarczyca ładnie sobie radziła. Co mogę podejrzewać
1.odstawilam Metforminę (biorę na insulinoopornosc) bo konsultowałam z 3 ginekologami i każdy kazał odstawić
2.podczas zagnieżdżenia przechodziłam covid i możliwe, że komórka źle się podzieliła.....
A no właśnie, może to przez covid. Niewiadomo jak choroba wpływa na ciążę , zwlaszcza na samym początku.
Ja mam Hashimoto, ze dwa lata temu robiłam badania krzywej żeby sprawdzić czy mam IO i wtedy wyszły chyba na granicy. Może powinnam powtorzyc te badania 🙄
 
A no właśnie, może to przez covid. Niewiadomo jak choroba wpływa na ciążę , zwlaszcza na samym początku.
Ja mam Hashimoto, ze dwa lata temu robiłam badania krzywej żeby sprawdzić czy mam IO i wtedy wyszły chyba na granicy. Może powinnam powtorzyc te badania 🙄
A zachodzisz w ciążę? Regularne masz cykle?
 
A no właśnie, może to przez covid. Niewiadomo jak choroba wpływa na ciążę , zwlaszcza na samym początku.
Ja mam Hashimoto, ze dwa lata temu robiłam badania krzywej żeby sprawdzić czy mam IO i wtedy wyszły chyba na granicy. Może powinnam powtorzyc te badania 🙄
A co do IO możesz zwrócić uwagę ginekologowi albo endo
 
Warto znaleźć ginekologa któremu będziesz ufać. Niech Ci powie czy warto się gruntownie przebadać czy profilaktycznie Ci wprowadzi leki np. akard, heparynę. Ja za późno wprowadziłam heparynę bo w 6 tygodniu. Tak przynajmniej czuję. Teraz od pozytywnego testu będę brać. Z uwagi na mutacje MTHFR, PAI-1 I zespół antyfosfolipidowy. Dodatkowo poszukam gdzie mam robić wlewy z intralipidu na komórki NK.
Nie miałam żadnych leków. Mam euthyrox ale tarczyca ładnie sobie radziła. Co mogę podejrzewać
1.odstawilam Metforminę (biorę na insulinoopornosc) bo konsultowałam z 3 ginekologami i każdy kazał odstawić
2.podczas zagnieżdżenia przechodziłam covid i możliwe, że komórka źle się podzieliła.....
 
A jakie badania robiłaś?
Zespół antyfosfolipidowy - to muszę powtórzyć bo w jednym wskaźniku miałam nieznacznie podwyzszone przeciwciała
Antykoagulant tocznia - ujenny
Trombofilia - prawidlowo
Mutacje MTHFR - wyszły mi w heterozygocie ale moja gin uważa że nie są powodem poronień
Drożność jajowodów
W zeszłym roku miałam też histeroskopie że względu na polipy w macicy
Pozostaje mi immunologia i te komórki NK
 
Warto znaleźć ginekologa któremu będziesz ufać. Niech Ci powie czy warto się gruntownie przebadać czy profilaktycznie Ci wprowadzi leki np. akard, heparynę. Ja za późno wprowadziłam heparynę bo w 6 tygodniu. Tak przynajmniej czuję. Teraz od pozytywnego testu będę brać. Z uwagi na mutacje MTHFR, PAI-1 I zespół antyfosfolipidowy. Dodatkowo poszukam gdzie mam robić wlewy z intralipidu na komórki NK.
Właśnie znalazłam dobrego, który powiedział mi, że moja ciąża jest bliźniacza i że najprawdopodobniej od samego początku rozwijała się źle. A ten mój prowadzący nawet nie zauważył blizniaczej i zwodził prawie 2 tyg......
 
reklama
Do góry