reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Oj u nas też mała ostatnio wystękuje nowe umiejętności lub nowe zęby!🙈😅

Narazie póki co mamy dwa na dole...



@Paula919191 Kochana, widzę ze dziewczyny już ci wszystko ładnie napisały i doradzily. Niestety początki są trudne. Ale tak jak dziewczyny piszą, laktator laktator i laktator i przystawianie. Jesli mała ma tak silny odruch ssania to korzystaj i podkładaj jej pierś na każdym kroku a nie wyciszaj tego smoczkiem, bo ona w ten sposób chce ci rozkręcić laktacje :) czytałam ze macie teraz dużo stresów, wiec czasem możesz sobie odpuścić ale staraj się to kontynuować po wyjściu do domku 😘

Odnośnie nakładek, u mnie znowu najlepiej sprawdziły się z nuka. Być może dzięki nim jestem w stanie karmić, i nie miałam poranionych sutków, bo powiem wam ze ja sutki od zawsze miałam mega mega wrażliwe. I nie tyle wklęsłe co po prostu malutkie. Młodej było ciężko złapać, w dodatku ja nie miałam praktycznie mleka, dokarmiałam ze strzykawki polewając nią po tej nakładce a tym samym „zmuszałam” Oliwie do ssania. Boże jak ja je z czasem znienawidziłem. Wkurzało mnie ze muszę bez przerwy myć i wyparzac. Już kupiłam sobie kolejny zestaw ze łącznie miałam 3 i i tak musiałam w środku nocy wstawać żeby je wymyć i wyparzyć. Chwile walczyłam żaby przestawić mała na ssanie czystej piersi. Trochę się sprzeciwiała bo wiadomo nakładka była spora lepiej jej było ją złapać :) ale robiłam tak jak radziła położna i Ok miesiąca czy jakoś 5 tygodni mała Jasła już ładnie z cyca :) i je do dziś😍 nie wyobrażam sobie ze ktoś lub coś miałoby nam teraz to zabrać 😭🙉

Także życzę dużo dużo spokoju i cierpliwości! Ja w domu jechałam co 3 godziny laktatorem. Dzień i noc. Piłam kwas chlebowy i wypiłam jakoś z dwa opakowania femal tikeru👍😅 Walcz!😘



A co u nas??😅 Oliwia ma już 7,5 miesiąca😮 (Ten czas za szybko ucieka 😭😭😭)

Tak jak wspominałam wyżej, mamy już dwa ząbki które ciagle idą i może przez to marudna w nocy się zrobiła ....

Rozszerzamy dietę ale młoda wybredna 🤭😩 na kawałki ma odruch wymiotny, słoiczku be, moje zupki be. Superowa owoce i serki typu bieluch waniliowy...😒😬 także ten🤷‍♀️ Jak jej zrobię gładziutkie puree z ziemniaka to pierwsza lyzeczka i na wymioty ja ciągnie🤷‍♀️ Wszyscy radzą żeby nie zmuszać. Żeby podawać to co lubi. Zobaczymy... narazie mam skierowanie do gastrologa, żeby sprawdził czy fizycznie ma tam wszystko Ok...

moze polecicie jakiegośz woj.slaskiego?🤔 ogólnie cycus nadal najważniejszy i przybiera jak na smalcu, nosimy już rozmiar 80/86🙈🙈 nie wiem ile wazy bo mamy wizytę dopiero za 2 tygodnie, ale obstawiam ze dycha bedzie jak nic🙈

Od Ok 2 tygodni sama już ładnie siada :) do dłuższego raczkowania się cały czas przymierza, tak ze rusza i zaraz podcina nogę i siada 😂 Ale pełza bez zarzutu😅 No i chyba tyle....🤭

@nnat. A co u was??

Całusy od Oliwii 😘😘😘

Ale ona cudna ❤️

Gdzieś mi miesiąc uciekł ja byłam pewna że Oliwcia i Leoś 6,5 msca mają 🙈



U nas pełzac Zuzka zaczyna, w sobotę pierwszy zabek nam się przebił, wczoraj drugi 😅 marchewką jest oczarowana.... 😁 Bardzo predka jest 😉

U nas teraz gorne czwórki na "tapecie" i ogólna masakra - trochę się pochorowali od piątku, ale wydaje mi się, że to od zebow, i katar i temp i ogólne rozdrażnienie. Ale myślę że jezzcze 2 dni zostaną w domu tymbardziej, że na tomografie Staś musi być super zdrowy. ;)



Hmm czemu miałam się bać? Chodzi Ci o koronawirusa ?

Ja już nie wierzę w to co mówią...

Wiesz mam zdanie , że on będzie z nami zawsze... trzeba nauczyć się z nim żyć. Dzieci muszą też nabierać odporności, muszą integrować się z innymi no i sama mama nie wystarczy [emoji14] dobrze im zrobił ten żłobek. Mi też. Bałam.sie , że odmówia przyjęcia, bo dzieci maja odroczone szczpienia, ale spokpjnie nas przyjeli. Z kataru tez choroby nie robia, jakoś specjalnie nie cuduja z tym koronawirusem więc jest ok :)



Musieli iść teraz , bo do miejskiego nie ma rekrutacji w trakcie roku, tylko dopiero kolejny sierpień czy wrzesień... A jak nie wypali mi praca zdalna to muszę wracać od lutego do siebie... I nie miałabym co z nimi zrobić.





Na prywatny razy dwa mnie nie stać [emoji14]

Bardziej chodziło mi o to że to są maluchy 😉 ja sama bije się z myślami co to robić... Czy po roku puszczać, czy kombinować coś żeby dłużej z nią w domu posiedzieć. Z jednej steony to bardzo fajne rozwiazanie ze żłobkiem ale boję się że to maleńkie dzieciątko jeszcze bedzie 🙈

;)20200830_153133.jpeg20200830_152048.jpeg20200824_150419.jpeg20200824_154918.jpeg

Ale cudaczki, tacy podobni ale jednocześnie tak różni.... ❤️A to takie maleństwa były dopiero 🥰

Halo halo cioteczki! U nas 7,5 mies ! [emoji86][emoji85] ten czas tak leci ! Wszystkie brzdące tak rosna az ciezko uwierzyc ! U nas 4 zeby, gryzie mnie gryzon jak je [emoji24] poza tym wymagający kochany slodziak [emoji173] jeszcze nie pelza, nie raczkuje, nie siedzi, po 3 tyg przerwie wracamy na rehabilitacje 2x w tyg. [emoji4] buziaki !! 20200905_183536.jpeg20200903_120814.jpeg20200831_153713.jpeg20200830_133418.jpeg

No kolejny cudniś, rodzyneczek nasz kochany 🥰 powtórzę się, gdzieś mi miesiąc uciekł i myślałam że Oliwcia i Leos mają po 6,5 msca 🙈😅
 
reklama
@Oczekujaca123 przypomnisz proszę co tam w główce u Twojego synka było nie tak? My też z młodym swoje przeszliśmy, USG przez ciemieniowe, rezonans, tomograf nie liczę już ile tego było.
Co do stópki nie pocieszę Cię. Mojemu niestety zostało koslawienie, a ma już 10lat. Urodził się z lekką koślawością, fizjo ze szpitala mówiła, że to ułożeniowe i pokazała jak masować i rozciągać. Robiłam to przy każdej zmianie pieluszki, plis na bobathach, później na IS jeszcze później na PNF. Niestety bez większych rezultatów. Młody od małego biegał w bucikach z wysoką zapiętka i obcasem Thomasa, był czas, że ortopeda zalecił dodatkową wkładkę na wysokości obcasa. Z koślawości kolan go wyprowadził, ale lewa stopa koślawa pozostała. Stwierdził, że taka już będzie młodego uroda, chyba że chcę go na operację położyć (łamią kości i nastawiają w prawidłowy sposób). Uznałam, że mi ani młodemu to nie przeszkadza. Wada ta nie powoduje problemów z postawą, więc dałam sobie spokój.
 
Super ! A zdradz mi co tam na talerzach jest [emoji4]
Nic nie robisz źle, ona narazie się uczy wiec musisz dać mu czas [emoji4] Na listopadówkach zanim dzieci zaczęły porządnie jeść to minął z miesiąc spokojnie. A do tego czasu nie można się poddawać i podsuwać pod nos po prostu po trochu. Łucja tez ma różne dni, raz wcina placki a następnym razem ledwo dziubnie [emoji2368] Ja tez na początku mieszałam BLW z papkami , ale w sumie wygodniejsze dla mnie jak je sama i ja tez w tym czasie[emoji23] Z tym że ona jest już dużo starsza więc więcej potrafi [emoji4]Zobacz załącznik 1173142
Zobacz załącznik 1173143
Zobacz załącznik 1173144
 
Super ! A zdradz mi co tam na talerzach jest [emoji4]

1. Schabik duszony (polecam przyprawy z Lidla bez soli), ziemniaczki zapiekane (przyprawione majerankiem i czosnkiem), fasolka szparagowa i marchewka gotowana.
2. Kanapka z pastą z awokado
3. Naleśnik (na mleku bezlaktozowym) ze zblendowaną śliwką [emoji4]

Generalnie jak my jemy np kotlety schabowe to dla niej jednego kroję na długie paski, inaczej przyprawiam, obtaczam w mące i krótko obsmażam a potem duszę w rosołku. Mam takie porcje w sloikach 250ml na ten cel powekowane bez soli :)

O tyle mam trudniej że ona ma tą nietolerancję laktozy i masło, śmietana , jogurty zwykle nam odpadają. Czasem daje jogurt kokosowy ale on ma specyficzny posmak, mleko na szczęście spokojnie można dostać bez laktozy.
 
U nas też czasami próbujemy z Blw 😄 To bardzo wygodne bo przynajmniej ja sama mogę spokojnie zjeść 🙂 Z tym że Marcelina strasznie lubi jeść to co my i często to na nas wymusza... I czasami jej ulegamy i niestety przyzwyczajamy do soli 🙈🙈 Wiem. To złe.
IMG_20200903_162045.jpg
IMG_20200901_114559.jpg
IMG_20200831_095957.jpg
 
Kurcze no fajnie ! Mnie to przeraza, bo ze mnie taka kuchara od siedmiu boleści [emoji17]
1. Schabik duszony (polecam przyprawy z Lidla bez soli), ziemniaczki zapiekane (przyprawione majerankiem i czosnkiem), fasolka szparagowa i marchewka gotowana.
2. Kanapka z pastą z awokado
3. Naleśnik (na mleku bezlaktozowym) ze zblendowaną śliwką [emoji4]

Generalnie jak my jemy np kotlety schabowe to dla niej jednego kroję na długie paski, inaczej przyprawiam, obtaczam w mące i krótko obsmażam a potem duszę w rosołku. Mam takie porcje w sloikach 250ml na ten cel powekowane bez soli :)

O tyle mam trudniej że ona ma tą nietolerancję laktozy i masło, śmietana , jogurty zwykle nam odpadają. Czasem daje jogurt kokosowy ale on ma specyficzny posmak, mleko na szczęście spokojnie można dostać bez laktozy.
 
Oj jak ladnie wciaga nalesniczki [emoji7] tez chyba sprobuje [emoji848] tyle ze moj narazie mikro ilości zjada hehe no ale każdy kiedyś zaczynał [emoji2368]
U nas też czasami próbujemy z Blw [emoji1] To bardzo wygodne bo przynajmniej ja sama mogę spokojnie zjeść [emoji846] Z tym że Marcelina strasznie lubi jeść to co my i często to na nas wymusza... I czasami jej ulegamy i niestety przyzwyczajamy do soli [emoji85][emoji85] Wiem. To złe. Zobacz załącznik 1173231Zobacz załącznik 1173232Zobacz załącznik 1173234
 
reklama
Do góry