Super, gratuluje dzielnej mamie.
)) jak Malutka?
Dziękuję
Malutka bardzo dobrze, odpukac w niemalowane
uczymy się siebie nawzajem. Mam takie wrazenie że bardzo dobrze odnaleźliśmy się oboje w roli rodziców
Matko! Tyle bolu przez pół popoludnia i noc i 2 cm rozwarcie???
ja to chyba się wypisuje z tego porodu! Boże jak bym chciała aby to było szybko... zaczynam się mocno bać jak tak czytam te wszystkie historie. Ale poród moim zdaniem i tak ekspresowy! W sumie to nawet nie pomyślałam o znieczuleniu
może uda się jeszcze na Izbie jak mnie przyjmą. Nimi wszystko że znieczulenie chyba ciezko wychwycic moment parcia A polozne koze też nie wszystko widza. Grunt że już masz to za sobą i Malutka jest z Wami. Regenerujcie siły!
A placzliwa że jesteś to dobrze, lepiej w te stronę niż w złość.
Nie ma się co bać, ale znieczulenie dają z tego co mi mówili w konkretnym momencie także musisz mieć chyba rozwarcie na min 3 palce ale nie więcej niż 4 palce. Chociaż koleżanka jak już złapała pułap 4 palców to nie chcieli jej dać.
Oj tam, do złości mi daleko, naprawdę.
Spokojnie, jak lekarze mówią że będzie dobrze to tego się trzymaj! Nie czytaj dr Google tylko proszę [emoji4]
Mnie też w szpitalu nastraszyli na usg główki, 2 miesiące miałam schize, aż w końcu byłam na kontroli prywatnie i lekarz sam się zdziwił że w ogóle wpisali mi coś takiego jak widoczne halo okołokomorowe bo tego się nie obserwuje przy dzieciach donoszonych, tylko przy skrajnych wcześniakach [emoji4]
A jak Zuzia? Daje Ci trochę pospać? [emoji4]
Nie czytam, absolutnie, w nosie mam... Cała ciąże się stresowałam czytałam i wcale na dobre mi to nie wychodzilo.
A Zuzia urocza, pospac daje, budiz się na karmienia co 3-4 h, niemal zawsze zasypia przy piersi, także mamy 1-2 pobudki w nocy, Mąż śpi rano, ja w ciągu dnia odsypiam... Spisuje się chłop na medal
Jaką aplikację polecacie do śledzenia cyklu? Miałam kalendarzyk, ale właśnie dziś straciłam dane z całego roku i myślę czy nie ściągnąć czegoś nowego.
Flo było fajne
Jedyne co wiem to to, że niczego się nie przewidzi jeśli chodzi o poród. Poza tym jak się zacznie to strach mija. Zaufaj swojemu ciału i personelowi. Mi w kryzysowym momencie pomogła myśl, którą często natrafialam w książkach, podcastach itd. "przyjmij ten ból", zaczęłam świadomie oddychać i nie reagować spiną na każdy skurcz. Pomogło. Naprawdę. Będzie dobrze
A potem te wspaniałe chwile z malenstwem...<3
Otototo, ja się tak bałam okrutnie dopóki nie przyszły skurcze. Wiadomo lekki stres był, ale nie było paniki ani wielkiego strachu. Włączył mi się tryb zadaniowy - muszę to zrobić i koniec
Nie martw się kochana [emoji8] u nas Oliwcia tez miała krwiak podskórny na główce bo krzywo weszła w kanał i naczynko jej pękło ... Tez miała robione usg i lekarka powiedziała ze krwiak jej zejdzie jak my akurat zdążymy się do niego przyzwyczaić [emoji8] i rzeczywiście tak było
jakoś Ok miesiąca- półtora jej zniknął
Co do płaczu, tez tak miałam oj kilka tygodni [emoji28][emoji85] patrzyłam na małą i łzy mi płynęły ze szczęścia [emoji173]️
Dzielna byłaś mamusia [emoji8][emoji8][emoji8]
No to się cieszę, mam nadzieję że i u nas się wchlonie tak szybciutko
Torbiel się nie przejmuj, ona się wchłonie i nie będzie śladu
Antoś od
@kb.karola90 Też miał torbiel, a potem na kontrolnym usg już było wszystko dobrze. Dziś Antoś skonczyl roczek
a płacz jest normalny, płacz jeśli chcesz. To łzy szczęścia i uwierz mi, jeszcze długo będą płynąć
Wierzę.... Nie hamuje płaczu, jestem szczęśliwa
A na usg w szpitalu po porodzie było wszystko Ok? U nas pani doktor robiła usg całej główki, ja stałam obok i wszystko mi tłumaczyła. Trwalo to dosyć długo bo wszystko sprawdzała 3 razy... mówiła ze główka wewnątrz jest nienaruszona.. ze ten wylew być podskórny, a nie tak jakby wewnątrz mózgu [emoji848][emoji4]
Tak, wszystko było ok..
Gdzies mi cytowania ucielo...
@Takaja123 wszystkiego najlepszego dla Ciebie
jeszcze zdążyłam!
@kb.karola90 ale z Antosia kawaler.... Sto lat!!! :*