reklama
nie ma sprawy spotkał Nas taki sam los najpierw byłyśmy na "przyszłe mamy wrzesień 2007" a teraz jesteśmy na "ciąża po poronieniu"
niezałamuj się i pomyśl o tym tak że Twojej dzieciątko patrzy na Ciebie z nieba i jest smutne że Ty się smucisz :sick: napewno Bóg zabrał Je do siebie bo wiedział że gdyby przyszło na świat byłoby zbyt słabe i odeszło by a to bolałoby Cię zancznie bardziej. Głowa do góry jeszcze bedziesz miała śliczne dzieciątko które da Ci wiele radości
buziaczki
niezałamuj się i pomyśl o tym tak że Twojej dzieciątko patrzy na Ciebie z nieba i jest smutne że Ty się smucisz :sick: napewno Bóg zabrał Je do siebie bo wiedział że gdyby przyszło na świat byłoby zbyt słabe i odeszło by a to bolałoby Cię zancznie bardziej. Głowa do góry jeszcze bedziesz miała śliczne dzieciątko które da Ci wiele radości
buziaczki

Cześć Dziewczyny!
Fajnie, że jesteście!
Przeglądam te forum i tak naprawdę nie mogę nigdzie dołączyć. Smutne, iż całkiem niedawno byłyśmy na "przyszłe mamy wrzesień/październik 2007"… Tak mi przykro
Mam pytanie … po jakim czasie powinny ustąpić krwawienia po poronieniu i kiedy przestaną boleć mnie piersi?
Jestem dobrej myśli
Ściskam was mocno!
Fajnie, że jesteście!
Przeglądam te forum i tak naprawdę nie mogę nigdzie dołączyć. Smutne, iż całkiem niedawno byłyśmy na "przyszłe mamy wrzesień/październik 2007"… Tak mi przykro

Mam pytanie … po jakim czasie powinny ustąpić krwawienia po poronieniu i kiedy przestaną boleć mnie piersi?
Jestem dobrej myśli
Ściskam was mocno!
hej dziewczynki
witaj Magda29 napewno niedługo wszystkie doczekamy się swoich pociech niektóre już w tym roku a niektóre w przyszłym
Zobaczycie że za niedługo będziemy pisały na "przyszłe mamy" tego Wam i Sobie życzę
Dor1976 śliczna pociecha buziaczki :-)
witaj Magda29 napewno niedługo wszystkie doczekamy się swoich pociech niektóre już w tym roku a niektóre w przyszłym

Zobaczycie że za niedługo będziemy pisały na "przyszłe mamy" tego Wam i Sobie życzę
Dor1976 śliczna pociecha buziaczki :-)
Cześć dziewczyny!!!
Wczoraj się nie odzywalam, bo caly dzień wymiotowalam i czulam się strasznie, nawet nie mialam sily cieszyć sie Walentynkami. W nocy nie wytrzymalam i wezwaliśmy pogotowie, nic mi nie mogli dać na wymioty, tylko przeciwbólowy zastrzyk. Dzisiaj pojechalam do mojej lekarki, ona stwierdzila, że albo wirus, albo tak źle reaguje na Duphaston. Teraz będę dostawala zastrzyki w tylek. I wiecie co, na USG bylo widać zarodek i bijące serduszko. Tak bardzo się cieszę, bo dokladnie 2 miesiące temu nie zobaczylam nic i mialam zabieg. Niestety macica się buntuje, jest trochę obkurczona i to plamienie, przez to, że za wcześnie. Ale trzeba wierzyć, że będzie dobrze.
Pozdrawiam Was dziwczyny i ściskam!!!
Wczoraj się nie odzywalam, bo caly dzień wymiotowalam i czulam się strasznie, nawet nie mialam sily cieszyć sie Walentynkami. W nocy nie wytrzymalam i wezwaliśmy pogotowie, nic mi nie mogli dać na wymioty, tylko przeciwbólowy zastrzyk. Dzisiaj pojechalam do mojej lekarki, ona stwierdzila, że albo wirus, albo tak źle reaguje na Duphaston. Teraz będę dostawala zastrzyki w tylek. I wiecie co, na USG bylo widać zarodek i bijące serduszko. Tak bardzo się cieszę, bo dokladnie 2 miesiące temu nie zobaczylam nic i mialam zabieg. Niestety macica się buntuje, jest trochę obkurczona i to plamienie, przez to, że za wcześnie. Ale trzeba wierzyć, że będzie dobrze.
Pozdrawiam Was dziwczyny i ściskam!!!
reklama
Tak, M@rta 28 dziewczyny maja racje, :-) musisz być dobrej myśli i nie nastawiać sie negatywnie - to przede wszystkim. Potem juz bedzie z gorki
i
sama mam taką nadzieję mysląc o sobie ........
))) Przeciez wiosne za pasem ...
Buziaki gorące



Buziaki gorące
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 17 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 72 tys
Podziel się: