Ciąża Po Poronieniu

[Mama dwójki]

Ooooch, przykro pytanie czy normy i metody badania w innym laboratorium są takie same...



Ok, tak na to nie spojrzałam, masz rację wzięłam tu wyciągnęła słowa profesora, w odniesieniu do mnie, ale ja faktycznie poszłam z wynikiem bety i progesteronu, który był super



Dziewczyny, wy tu jesteście skarbnica wiedzy. Czy poza takim sprawami jak zusy, umowy, itd, ogarnia któraś z Was temat płac? Dostałam wynagrodzenie za październik, które budzi mocno moje watpliowsci, a właściwie to, jak zostało wyliczone....

No u mnie np byl pecherzyk ale nie bylo widac zarodka,wiec ciaze biochemiczna wykluczyli.Byl pecherzyk z cialkiem zoltym dlatego podejrzewaja,ze progesteron nie byl na dobrym poziomie.Zazywam ten duphaston i czuje sie po nim super,a duzo osob mi mowilo,ze czulo sie fatalnie.Byc moze wlasnie dlatego czuje sie ok,bo wkoncu mam prawidlowa ilosc progesteronu.

 

[Madlein]

Ale to był dopiero kształtujący się pęcherzyk, mało kto bada takie wczesne ciąże, temu nic nie widać.

Badałam w ciąży z synem. Najpierw nie było nic, później sam pecherzyk, w końcu zarodek, jeszcze później serduszko. Jeśli było u Ciebie widać pecherzyk to nie mogło być ciąży biochemicznej. Skoro beta spada może ciąża była nieco starsza niż Ci się wydaje i właśnie jesteś w trakcie poronienia. Jest w ogóle taka opcja? Ile to już minęło od poprzedniego poronienia?

 

[witch84]

@nnat. Jak chcesz, to napisz tu lub na priv. Spróbuję przeliczyć.

 

[Aneczka85_01]

Beta z tego innego laboratorium, 16,64, czyli spada. Wychodzi, ze ciąża biochemiczna (nigdy nie miałam). Koleżanka każe czekać i robić za tydzień, ale ja w takim razie czekam na okres. Po biochemicznej to chyba szybko jest?

Dlaczego nie robiłaś w tym samym labo ?

 

[szkala]

@nnat. Będę miała po 20.00 wynik z drugiego laboratorium i z tej samej godziny co we wtorek. Ale nie łudzę się.

Zapytam lekarza jak to jest. Ale na usg nie było jeszcze widać pęcherzyka-zalążki - widocznie nie udało mu się zagnieździć-zarodkowi. Możliwe, ze macica nie była gotowa. Nie wiem. Lekarz ocenił to na niecały 4 tydzień.
Ja poroniłam 25.09 potem krwawiłam i plamilam jeszcze dwa tygodnie, seks który mógł przynieść ciąże był najwcześniej ok 23/24. (nic nie notowałam, ale mniej więcej od wtedy już się kochaliśmy bez zabezpieczenia regularnie). W potem gdy robiłam test tej bety musiało być więcej.

Niewiele z tego wymyślimy. Trzeba poczekać na okres (to nie będzie raczej osobnego krwawienia) , jak nie przyjdzie, zrobię za tydzień betę. Po nim pójdę u siebie na kontrole, a potem za te 4 tyg.do tego lekarza. Bardzo bym chciała zaraz po okresie się starać, ale może poczekamy po tym co teraz. O tej ciąży to się mogłam nawet nie dowiedzieć, gdy nie mój pomysł z testem, czy zeszła beta.

Na razie jestem super zmęczona i czuje, ze potrzebuje odpoczynku.
@Aneczka85_01 bo chciałam mieć wcześniej wynik, jutro jedziemy na urlop i chciałam moc to jakiś ogarnac. Z tego samego labo i tej samej godziny, tez będę miała, ale po 20:00.

 

[Aneczka85_01]

Badałam w ciąży z synem. Najpierw nie było nic, później sam pecherzyk, w końcu zarodek, jeszcze później serduszko. Jeśli było u Ciebie widać pecherzyk to nie mogło być ciąży biochemicznej. Skoro beta spada może ciąża była nieco starsza niż Ci się wydaje i właśnie jesteś w trakcie poronienia. Jest w ogóle taka opcja? Ile to już minęło od poprzedniego poronienia?

Nie możliwe zeby był pęcherzyk przy becie poniżej tysiąc . A koleżanka miałam bete jakoś ok 50 chyba to nie mógł być pęcherzyk ciążowy widoczny na usg

 

[szkala]

Nie możliwe zeby był pęcherzyk przy becie poniżej tysiąc . A koleżanka miałam bete jakoś ok 50 chyba to nie mógł być pęcherzyk ciążowy widoczny na usg

Staram się to wszystkim napisać, ze nie było pęcherzyka-było coś widać, ze pęcherzyk zaczyna się kształtować takie zalazki. Chyba Wam muszę wrzucić zdjęcie.Zobacz załącznik 1042598

 

[Mama dwójki]

Staram się to wszystkim napisać, ze nie było pęcherzyka-było coś widać, ze pęcherzyk zaczyna się kształtować takie zalazki. Chyba Wam muszę wrzucić zdjęcie.Zobacz załącznik 1042598

U mnie dokładnie przy becie 400 było widać jakieś "coś" z czego mogł sie rozwijac pecherzyk, przy becie powyzej 1000 bylo juz widac pecherzyk z cialkiem zoltym,a przy becie 8000 dalej bylo widac tylko pecherzyk,ktory nie urosl i nie pojawil sie zarodek.Dziwi mnie tylko ze beta rosła w normalnym tempie ale być może wlasnie niedobor progesteronu spowodowal ze sie nie rozwijal zarodek.

 

[szkala]

U mnie dokładnie przy becie 400 było widać jakieś "coś" z czego mogł sie rozwijac pecherzyk, przy becie powyzej 1000 bylo juz widac pecherzyk z cialkiem zoltym,a przy becie 8000 dalej bylo widac tylko pecherzyk,ktory nie urosl i nie pojawil sie zarodek.Dziwi mnie tylko ze beta rosła w normalnym tempie ale być może wlasnie niedobor progesteronu spowodowal ze sie nie rozwijal zarodek.

Beta na początku zawsze rośnie normalnie do momentu aż coś się nie stanie-np.zarodek nie przestanie się dzielić (zazwyczaj, bo jest wadliwy genetycznie). W późniejszej ciąży beta będzie rosła jeszcze przez jakiś czas nawet po obumarciu płodu.

 

[młoda1994]

Hej dziewczyny. Piszę do was ponieważ odebrałam wyniki z tarczycy. Nie rozumiem już kompletnie nic. 7pazdziernika byłam na badaniach i wyszło mi tsh 0.14 przy dawce 150 teraz miałam znowu robione wyniki i tsh 0.9 i dawka została nie zmieniona na mniejszą. Anty tpo znowu się trochę obniżylo czy to oznacza że hashimoto mi się "usypia"? Nie rozumiem tego że mimo zażywania dawki 150 wynik w ciągu miesiąca się ładnie wyrównał z 0.14 na 0.9 i mam nadal brać dawkę 150