Carenik
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2018
- Postów
- 1 695
@Oczekujaca123 jak Wasz trójpak? Trzymacie sie? Nie tylko ten wątek Wam kibicuje! Badz silna!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Hm,nie wiem dlaczego tak jest i chcialabym wiedziec tez.Ja mam jedno dziecko ale chcialabym miec drugie.dlugo sie starasz kochana?ja sie o pierwsze staralam 2 cykle i myslalam ze z drugim tez tak bedzie,a zeszlo ponad 2 lata a i tak sie skonczylo poronieniem zatrzymanym.chcialabym wiedziec czemu tak jest czasem mysle ze to porostu loteria.Ale jestem dzisiaj zła zła! Dowiedziałam się ze kolejna znajoma jest w ciąży. Oczywiście zycze jej jak najlepiej ale jestem zła na życie. Czy my naprawdę nie zaslugujemy na dziecko? Jesteśmy jakieś gorsze czy co? Mam ochotę sie upić albo isc spać i nie myśleć...
Hm,nie wiem dlaczego tak jest i chcialabym wiedziec tez.Ja mam jedno dziecko ale chcialabym miec drugie.dlugo sie starasz kochana?ja sie o pierwsze staralam 2 cykle i myslalam ze z drugim tez tak bedzie,a zeszlo ponad 2 lata a i tak sie skonczylo poronieniem zatrzymanym.chcialabym wiedziec czemu tak jest czasem mysle ze to porostu loteria.
Nic sie nie dzieje,nawet kropelka krwi nie poleciala,dziwi mnie to moje cialo,mialam bole plecow mocne,i bole brzucha pare dni temu i sie wszystko uspokoilo.jutro mam usg w szpitalu i umowie sie na lyzeczkowanie,ciekawe ile dniLoli Kochana, czy u Ciebie sie rozbujało?
Nie można tak myśleć. Chociaż samej przez głowę mi to ciągle przechodziło, ja po pół roku zbadałam jeszcze męża jak nie wychodziło i okazało się że ma słabe plemniki. Ale po krótkiej suplementacji się udało@Loli05 dziecko straciłam we wrześniu i od razu tak naprawdę zaczęłam starania o kolejne niestety bez rezultatu, z jedna ciąża biochemiczna po drodze. Nie mam jeszcze dzieci i boje sie ze nigdy nie będę mieć...
Zazwyczaj tak jest jak sie chce to nie ma a jak sie odpuszcza to wychodzi. Moj wujek z ciocia starali sie 8 lat az w koncu zrezygnowali i od razu im wyszlo a potem jak króliki jedno po drugim [emoji23]Ale jestem dzisiaj zła zła! Dowiedziałam się ze kolejna znajoma jest w ciąży. Oczywiście zycze jej jak najlepiej ale jestem zła na życie. Czy my naprawdę nie zaslugujemy na dziecko? Jesteśmy jakieś gorsze czy co? Mam ochotę sie upić albo isc spać i nie myśleć...
A na czym polegała suplementacja jesli można wiedzieć?? Moj M mial kilka lat temu robione badanie nasienia i pamiętam że nie wyszło za ciekawie Ale też bez tragedii. Ale czymś bym to podkarmila [emoji6]Nie można tak myśleć. Chociaż samej przez głowę mi to ciągle przechodziło, ja po pół roku zbadałam jeszcze męża jak nie wychodziło i okazało się że ma słabe plemniki. Ale po krótkiej suplementacji się udało
Mojemu wyszło 1% prawidłowych. Brał fertilman zwykły, koenzym q10 100mg, l karnityna 1500mg, salfazin, omega 3, magnez, selen 200 uq, rano maca wirczorem ashwaganda 2 tabletki(900mg). I w sumie po miesiącu takiej suplementacji byłam w ciąży. Ashwagandhe ja też brałam razem z nim [emoji6] no i wczasy w Turcji akurat w tym miesiącu mieliśmy więc chyba kumulacja wszystkiego nastąpiłaA na czym polegała suplementacja jesli można wiedzieć?? Moj M mial kilka lat temu robione badanie nasienia i pamiętam że nie wyszło za ciekawie Ale też bez tragedii. Ale czymś bym to podkarmila [emoji6]