reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

A jest sens brać tą konsultacje genetyka ?

Ja miałam tą konsultacje - nie ma sensu. Powie ci o heparynie i metylach. Czyli wszystko to co dowiesz się tutaj ;)


Okolice Szczecina :-) jak patrze na moją listę badań to ma 22 pozycje ! Chciałabym żeby ktoś mi podpowiedział od czego zacząć .. mam nadzieje jednak że na wizycie u gin bede mogla to porzadnie skonsultować ;-)

Miłego weekendu kochane ! Każdej z nas przyda się chwila relaksu :-)

Dobra, totalnie drugi koniec polski, także ja nie pomogę :p a co masz na tej liście? To ci powiemy co warto zrobić już a co może poczekać ;)
Jeśli chodzi o zespół antyfosfolipidowy to tam są przeciwciała przeciw beta2glikoproteinie (igg i igm) i antykariolipinowe też igg i igm
 
reklama
Z wymazow to myslalam jeszcze o listeriozie (oraz mykoplasma chlamydia ureaplazma). Jak najbardzoej trombofilia

Plus progesteron prolaktyna toksoplazmoza cytomegalia hormony tarczycy i chyba ten zespol antyfosfolipidowy tylko jak sie go bada ? To z krwi ? Mam powiedziec ze co chce sprawdzic :rofl2: uffff
O listerozie to ja nawet nie slyszlalam [emoji33]
Co do zespolu antyfosfolipidowego to sie nie znam, ale wiem od immunolog , ze jego stwierdzenie uprawnia do tego samego co trombofilia czyli heparyny chyba nic poza tym (poprawcie mnie dziewczyny jak sie myle). Wiec moze warto zaczac od tej trombofili a potem najwyzej zajac sie reszta ? Immunologa albo hematologa z nfz po tym jak dostaniesz wyniki z trombofilii mozesz "naciagnac" na zespol antyfosfolipidowy ale to tez zalezy od ich podejscia.
Wszystko zalezy ile chcesz dac sobie czasu na te badania i od funduszy jakimi dysponujesz.
Wazne, ze masz juz jakis plan działania :*
Powodzenia !
 
Hej Dziewczyny :)
Jutro o 14:20 mam wizytę, już mam mega stresa :( zobaczymy co mi tam lekarz mądrego powie. Idę z wynikami badań i wyszło mi ze mam toxoplazmoze, ale.prawdopodobnie jest to błąd pomiaru bo w poprzedniej ciąży wyszło mi ze juz przechodziłam toxo. Czekam na wynik awidności ale bardzo się boje :(

Bardzo proszę o trzymanie kciuków...
 
3 miesięczny już Maksio pozdrawia wszystkie mamusie, brzuchatki i staraczki :) Zobacz załącznik 902358
Jejku jaki on juz duży 3 miesiące kiedy to zlecialo[emoji33] śliczny chłopczyk
Witam Was. Podczytuje wasze rozmowy od kilku dni. Miło dowiedzieć się że jest wiele szczęśliwych zakończeń :happy:
Poroniłam w 8 tyg... a miało być tak pięknie.
Ostatnią @ miałam 27.07.2018 r. Dwie kreski ujrzałam 31.08. ... radość... pierwsza wizyta 22.09. Przygotowana byłam na serduszko karte ciaży itp.. gin stwierdził że albo ciaża jest mlodsza gdyz opoznila sie owulacja albo pecherz jest pusty (na samym brzegu pecherza cos bylo widac i gin powiedział ze byc moze to dzidzius). Wyznaczyl wizyte na 29.09 i kazal byc dobrej mysli bo on wlasnie takiej mysli jest. Od 19.09 troche budzilam na brazowo oczywiscie powiedziałam o tym gin na wizycie w dniu 22.09 powiedział ze to normalne zeby sie nie martwic. 23.09 brzuch bolal mnie pierw lekko cmil..z czasem bolal jak na @. Szpital. Oddział gin. Rano juz bylo po wszystkim ... :( nie oczyscilam sie do konca wiec 24.09 mialam zabieg. Okazalo sie ze mam krew rh- dlatego w dniu 25.09 dostalam zastrzyk i wyszlam w tym dniu do domu. 3 tyg po zabiegu odbior wynikow hist. A po 6 tyg kontrola w poradni K (czy to zmaczy u mojego ginekologa ?) Fizycznie czuje sie calkiem niezle. Jeszcze lekko plamie. Psychicznie troszke gorzej...mimo ze staram sie byc dobrej mysli na przyszlosc..
No to sie rozpisalam...przepraszam za tak dlugi post. Aha mam 30 lat.. to byloby moje 1 dziecko..
Witaj :) przykro mi ze i Ciebie to spotkalo ale te forum to duza dawka wsparcia i dużo wiedzy .
Hej. Nie odniosę się do wszystkich postów, nawet nie mogę napisać, że jestem na bieżąco. :oops: Nie bardzo wyrabiam ze wszystkim. Znaczy się, wyrabiam z córcią, ale już na resztę (kiedy ja myłam włosy? - no nieważne-grunt, że są) ;)

Mam nadzieję, że wszystkie małe fasolki i te trochę większe rosną dobrze i mają się dobrze razem z przyszłymi mamami. Ależ oczywiście, że mają się dobrze. Tak ma być! W ogóle nie ma dyskusji. Fasolki słyszały? No. To buziaki przesyłamy z Alą. :)
A już takie specjalne buziaki dla @kari21 i @hona. Dobrze Was widzieć. :)

U nas piąty dzień w domu. Jest dobrze. Musiałam sporo rzeczy poogarniać. Dopasować ułożenie materacyka - Ala musi spać niemalże na zjeżdżalni. Za mały spadek zrobiłam - ulewała okropnie, za duży - ziuu i w try miga siedziała w nogach.
Dalej - podawanie leków. O ile witaminy łyka jak pelikan, o tyle nieszczęsny obrzydliwie słodki Da Furag Junior, który jest obowiązkowy dla niej dwa razy dziennie - wypluwała, krztusiła się, dusiła, skręcała. Ja beczałam, bo się męczyła, ona też. Mąż jeszcze stał i grzmiał, że nie dajemy jej tego świństwa więcej. No tak, mądry... tak nie można. Teraz rozrabiam z mlekiem przed samym jedzeniem. No i powolutku lepiej przyjmuje, tylko, że z 1ml, zrobiło się 6ml i trwa to tak długo, że mi zasypia i później nie bardzo zjada pełną porcję zwykłego. Po jedzeniu nie można, bo jak uleje to na pierwszy zrzut pójdzie lek. No jeszcze coś pokombinuję i rozwalimy ten system.:evil:
A w ogóle to się bardzo cieszę, że ją mamy. Fakt, że są te wady, ale wybroniła się, bo wszystko jednak działa. Myślę, że ma bardzo dobre wsparcie tam na Górze. Jestem tego pewna. Wizyty kontrolne wyznaczono jej na grudzień i mam nadzieję, że nam pod choinkę sprezentuje przyzwoite wyniki. :)
Super ze juz jestescie w domku :) wierze ze córcia na swieta da wam wspaniały prezent w postaci bardzo dobrych wynikow :) moze jakies fotki Waszej gwiazdki ???
Czesc kochana :) Czuję się bardzo dobrze :) Zaczynam jutro 30 tc... Leci ten czas strasznie...
Wow jak to zlecialo .... pewnie szał zakupowy juz trwa ??? Jeszcze tylko 1/4 ciąży i będziesz tulic maleństwo :)
 
Hej Dziewczyny :)
Jutro o 14:20 mam wizytę, już mam mega stresa :( zobaczymy co mi tam lekarz mądrego powie. Idę z wynikami badań i wyszło mi ze mam toxoplazmoze, ale.prawdopodobnie jest to błąd pomiaru bo w poprzedniej ciąży wyszło mi ze juz przechodziłam toxo. Czekam na wynik awidności ale bardzo się boje :(

Bardzo proszę o trzymanie kciuków...
Kciuki mocno zacisniete bedzie dobrze
 
O listerozie to ja nawet nie slyszlalam [emoji33]
Co do zespolu antyfosfolipidowego to sie nie znam, ale wiem od immunolog , ze jego stwierdzenie uprawnia do tego samego co trombofilia czyli heparyny chyba nic poza tym (poprawcie mnie dziewczyny jak sie myle). Wiec moze warto zaczac od tej trombofili a potem najwyzej zajac sie reszta ? Immunologa albo hematologa z nfz po tym jak dostaniesz wyniki z trombofilii mozesz "naciagnac" na zespol antyfosfolipidowy ale to tez zalezy od ich podejscia.
Wszystko zalezy ile chcesz dac sobie czasu na te badania i od funduszy jakimi dysponujesz.
Wazne, ze masz juz jakis plan działania :*
Powodzenia !
Zaczelabym od trombofili ale.. zespol antyfosfolipidowy najlepiej robic do 6 tyg po poronieniu... i tu mam ogromny dylemat... dwoch badach koszt bardzo duzy bo ok 600zl ale jestem w stanie zrobic oba badania nie patrzac na koszta. Sama nie wiem... :-( jestem dobrej mysli ale mimo wszystko martwie sie i chce jak najlepiej... tylko co jest najlepsze :-(
 
reklama
Do góry