ivvonka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2017
- Postów
- 3 508
@Dagmarka1991 no właśnie. I spróbuj zrobić reset i nie patrzeć trzeba-nie trzeba, już-nie już tylko wiesz...nie żałować sobie uciech.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Pamiętaj,że po poronieniu może się trochę poprzestawiać w organizmie. Hormony muszą się uregulować. Organizm będzie wiedział,że to najlepszy moment na silna i zdrowa fasolkęOd 32 nawet do 44 dni... Zabieg miałam 14 maja, pierwszy okres po dostałam 19 czerwca, czyli po 36 dniach. Na drugą @ czekam. Od wczoraj dość mocno pobolewa mnie podbrzusze, a to 25 dc. Piersi nie bolą wcale.
Ma Pani rację.Pamiętaj,że po poronieniu może się trochę poprzestawiać w organizmie. Hormony muszą się uregulować. Organizm będzie wiedział,że to najlepszy moment na silna i zdrowa fasolkę
@Dagmaraka1991 witaj! Przykro mi ze tez cię to spotkało [emoji17] trzymam kciuki żebyś jak najszybciej ujrzała II na teście [emoji6]
Miałam dokładnie to samo. Moja mama urodziła 4 dziewczyny bez żadnych problemów, siostra ma 3 dzieci. Więc myślałam że że mną będzie tak samo. W 6 tygodniu leżałam tydzień w szpitalu z powodu krwiaka, później było wszystko ok. Ale gdyby nie to poronienie to nie wiedziałabym że mam mutacje mthfr i mogłam urodzić chore dziecko.Nawet do głowy mi taka rzecz nie przyszła (myśl, że mogę poronić), tym bardziej, że to pierwsza ciąża i byłam wniebowzięta. Raptem dwa tygodnie z hakiem się pocieszyłam. Bo 14 marca robiłam usg i wszystko ok. A 4 kwietnia zabieg.
To macie co robic przez najbliższe dniJa dziś byłam u gina i jednak owulacje wyliczył że z 5 dni nim pęknie pęcherzyk więc jeszcze będę czekać i zobaczymy czy test owulacyjny wyjdzie ...
Hej, ja w przyszły czwartek mam termin @, mam nadzieję że tym razem mnie nie nawiedzi. Dzisiaj miałam takie dziwne uczucie , dużo śluzu i mokro :-) mam nadzieję że to dobry znak
Lucy Karola trzymamy kciuki, oby malpy nie przyszlyJa mam termin @ na przyszły piątek i też mam nadzieję że mnie nie nawiedzi
Moze tak kolo wtorku mogłabys zatestowac przy Twoich troche dlugich cyklachHej, hej! Łooo, ale naskrobałyście...
Dzisiaj mam 24 dc. Coś tam z narzeczonym "powariowaliśmy", ale w sumie to bez szału, bo dużo innych spraw było na głowie. Nawet nie umiem sobie przypomnieć dokładnie w jakie dni- tym razem nawet nie miałam głowy ani czasu żeby to notować. Co do owulacji, to też nie jestem pewna kiedy dokładnie ją miałam, bo mój magic Geratherm OvuControl pokazywał ją już od 9 dc (???) I wczoraj jak sprawdzałam, to też coś tam widziałam więc oszalał chyba... Trochę mnie podbrzusze i lewy jajnik pobolewał jeden dzień.
Ale dobra, do sedna. Generalnie nie wierzę, że się mogło udać, ale cień szansy jest. Jak myślicie, kiedy mogę zrobić test? Trochę mnie czasami brzuch pobolewa.
To była pierwsza @ po zabiegu, była krótsza i ogólnie ją zniosłam dobrze w porównaniu do tych przed ciążą.
Cykle od kilku lat miałam na zmianę od 32 nawet do 44 dni. Jak to wygląda po poronieniu (w moim przypadku) lub po ciąży? To się "resetuje", czy cykle zostają bez zmian?
Chciałam krótko i zwięźle, a wyszło jak zawsze...
Pozdrawiam Was wszystkie. Gratuluję wszystkich pozytywnych testów, wizyt i brzuszków!!! Mua :-*
Cześć, przykro mi strasznie. U mnie bardzo podobna historia i łyżeczkowanie w maju. Następnym razem nam sie uda, nie ma innej opcji.Dzień dobry. Jestem tu nowa. Opowiem Wam moją historię. 04.04.2018 r. miałam łyżeczkowanie. Ciąża obumarła w 9 tygodniu ciąży. Rozpoznanie na wypisie ze szpitala: Nieprawidłowe jajo płodowe. FHR nie uwidoczniono. Brak przepływów w kolorowym doplerze. Wynik badania histopatologicznego: Fragmenty doczesnej i pojedyncze kosmki łożyskowe. Zabieg bez powikłań. - tak napisali.
W 8 tygodniu ciąży byłam na usg i było wszystko ok: Bijące serduszko 170 uderzeń na minutę, anatomia prawidłowa. Macica, jajniki, jajowody, szyjka - ok. Brak krwiaczków. Wszystko w porządku. - Pani doktor powiedziała, wszystko w porządku. Kwas foliowy brany.
pierwsza @ przyszła 12 maja (w dzień ślubu cywilnego). Staramy się. Następna @ 13 czerwca. Niestety dzisiaj przyszła @, czyli 14 lipca. Jestem zawiedziona. Nie wyszło.
P.S. Pani doktor nie mówiła o odczekiwaniu.
Przepraszam, że może chaotycznie napisałam, ale nerwy siedzą we mnie.