martakratka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2017
- Postów
- 1 526
U mnie sie sprawdziłoDziewczyny co myślicie na temat planowania płci dziecka. .Sprawdza się to czy nie .Niby przed wulacja dwa trzy dni to na dziewczynkę a w owulację na chlopca
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
U mnie sie sprawdziłoDziewczyny co myślicie na temat planowania płci dziecka. .Sprawdza się to czy nie .Niby przed wulacja dwa trzy dni to na dziewczynkę a w owulację na chlopca
U mnie się nie sprawdziło. Badalismy płeć dzieciątka które straciłam, to była córeczka. A kochalismy się codziennie. Tylko tyle że brałam provag i lactovaginal od czasu do czasu ale robiłam to nieświadomie bo nie wiedziałam że pH śluzu też ma wpływ.U mnie sie sprawdziłoChociaz nie celowalam w chlopaczkow
![]()
Lucy badaliscie sama płeć czy przyczynę też ?U mnie się nie sprawdziło. Badalismy płeć dzieciątka które straciłam, to była córeczka. A kochalismy się codziennie. Tylko tyle że brałam provag i lactovaginal od czasu do czasu ale robiłam to nieświadomie bo nie wiedziałam że pH śluzu też ma wpływ.
Płeć, zaczęłam szukać przyczyny u siebie. Zrobiłam sporo badań i później hematolog poleciła zrobić badanie na trombofilie wrodzona. I wyszła mi mutacja genu a1298c. Ja mam problem z gęstościa krwi na co nikt nigdy nie zwracał uwagi, po poronieniu miałam stężenie kwasu foliowego 56 A norma do 18. W ogóle go nie przyswajałam. Homocysteina 13. Hematolog sugerowała zator, ale nie chce prawić takich rzeczy jeśli nie zbadalismy dziecka. I tak dziękuję Bogu że nie dałam sobie wmówić że tak się zdarza i to przypadek, że zaczęłam się badać.Lucy badaliscie sama płeć czy przyczynę też ?
Ja mam tę samą mutacje .Co dostałaś w zaleceniach od lekarza?Płeć, zaczęłam szukać przyczyny u siebie. Zrobiłam sporo badań i później hematolog poleciła zrobić badanie na trombofilie wrodzona. I wyszła mi mutacja genu a1298c. Ja mam problem z gęstościa krwi na co nikt nigdy nie zwracał uwagi, po poronieniu miałam stężenie kwasu foliowego 56 A norma do 18. W ogóle go nie przyswajałam. Homocysteina 13. Hematolog sugerowała zator, ale nie chce prawić takich rzeczy jeśli nie zbadalismy dziecka. I tak dziękuję Bogu że nie dałam sobie wmówić że tak się zdarza i to przypadek, że zaczęłam się badać.
Jakie badanie na gęstość krwi robiłaś ?Płeć, zaczęłam szukać przyczyny u siebie. Zrobiłam sporo badań i później hematolog poleciła zrobić badanie na trombofilie wrodzona. I wyszła mi mutacja genu a1298c. Ja mam problem z gęstościa krwi na co nikt nigdy nie zwracał uwagi, po poronieniu miałam stężenie kwasu foliowego 56 A norma do 18. W ogóle go nie przyswajałam. Homocysteina 13. Hematolog sugerowała zator, ale nie chce prawić takich rzeczy jeśli nie zbadalismy dziecka. I tak dziękuję Bogu że nie dałam sobie wmówić że tak się zdarza i to przypadek, że zaczęłam się badać.
Ja dostałam takie zalecenia od genetyka. Ale zaczęłam się dowiadywać wszystkiego sama. Przede wszystkim z grupy na fejsie MTHFR Polska. Prawda jest taka że niewielu lekarzy ma jakiekolwiek pojęcie na temat tych mutacji. Ja miałam podejrzenie czerwienicy, cały czas mam hematokryt wywalony w kosmos. Siniaki mam 2-3 tygodnie. Powiem tak, moje koleżanki z pracy twierdzą że jestem nawiedzona, ale ja uważam że każda kobieta przed zajściem w ciążę powinna zrobić badanie na trombofilie może wtedy nie byłoby tylu poronień, wiem że zdarzają się przypadki ale po co sprawdzać to aż 3 razy. To badanie kosztuje 330 zł, a to jest naprawdę nic w porównaniu że stratą dziecka.Ja mam tę samą mutacje .Co dostałaś w zaleceniach od lekarza?
Od razu się udało :-)@Malaga00 jasne, czescjak wczesna to udalo Ci sie oczyscic samoistnie? Takze nic tylko dzialac, dlugo sie stsraliscie? Bedzie dobrze
@Dagmarka1991 to tez byla moja pierwsza ciaza..mialam zachcianki, bol piersi, prawie miesiac po tescie mialam pierwsza wizyte. A Pan dr ze nie ma dla mnie dobrych wiadomosci ojesu jak zly sen to bylo info koszmar. Ciaza sie nie rozwiajala, nie pojawil sie zarodek. 2 tyg czekalam az sie zacznie poronienie, czekanie tez bylo ciezkie ale oczywiscie nie zaluje, mialam czas jesli by sie zaczelo zawsze na powrot do domu i przezycie tego. Ale mialam potem mysli:/ ze sie nigdy nie uda, ze adopcja, a tak bardzo chcialam szybko zaskoczyc...potem sie zaczytalam w forum i wiedzialam ze na wszystko jest rozwiazanie, pomyslalam w koncu sie uda i jakos bez wiekszego ciśnienia i wtedy sie udaloa o pierwsza ciaze ile sie staraliscie?Powodzenia
![]()
Tragedia. Znajoma piła piwka, paliła w ciąży jak smok i bez żadnych problemów. Nie wiedziała, że była w ciąży, a był to bodajże 6/7 tydzień, był Sylwester. Upiła się niewiarygodnie: alkohol, tańce, hulanki, papierosy, marihuana. Książkowo wszystko. A człowiek dba o siebie, zdrowo się odżywia, nie pali, nie pije i klops.To macie co robic przez najbliższe dniLucy Karola trzymamy kciuki, oby malpy nie przyszlyMoze tak kolo wtorku mogłabys zatestowac przy Twoich troche dlugich cyklachCześć, przykro mi strasznie. U mnie bardzo podobna historia i łyżeczkowanie w maju. Następnym razem nam sie uda, nie ma innej opcji.
Ja leżałam z takimi na sali w szpitalu. Co godzinę na fajce. A ciąża na podtrzymaniu cały czas. Niestety życie jest niesprawiedliweTragedia. Znajoma piła piwka, paliła w ciąży jak smok i bez żadnych problemów. Nie wiedziała, że była w ciąży, a był to bodajże 6/7 tydzień, był Sylwester. Upiła się niewiarygodnie: alkohol, tańce, hulanki, papierosy, marihuana. Książkowo wszystko. A człowiek dba o siebie, zdrowo się odżywia, nie pali, nie pije i klops.