Ciąża Po Poronieniu

[ivvonka]

Dziewczyny, nie umiem rozgryźć tego testu PAPP-A. Mam zrobić to badanie. Dostaję sprzeczne informacje z laboratorium, od lekarza, z netu i tak nie wiem czego się trzymać.
W Diagnostyce mówią, że czas oczekiwania jest 5 dni roboczych, jednocześnie informując, że od pobrania do USG może minąć max 3 dni, w Alabie 3 dni robocze.
Ja muszę mieć wyniki na środę rano. Kurczeeeee
Mój lekarz mówi, że na wyniki pacjentki czekają 1-2 dni.
W necie czytam, że czeka się 7-10 dni.
Ceny: z Alabu i Diagnostyki do 80 pln.
W necie jest ok.250.

o co kaman?

 

[membaris]

@ivvonka może faktycznie zjadłaś coś ciężkiego plus woda i rewolucja gwarantowana. Ja pocieszam się tym że może jak skończę pierwszy trymestr to mdłości odpuszczą.
A wracając jeszcze do endokrynologa. Dziś usiłowałam się zapisać. Oczywiście użyłam różnych argumentów że ciąża, że porpniłam, że wyniki nie takie jak trzeba były, że chciałabym skorzystać z prawa kobiet w ciąży do szybkiego zapisu do specjalisty itd. A więc odpowiedz była taka jak się spodziewałam. Pierwszym wolnym terminem na który mogą mnie panie zapisać to listopad.
Szczęka mi opadła. Dziewczyny ja nie wiem jak jest u Was, ale u mnie nikogo nie obchodzą prawa kobiet w ciąży

 

[Totois30]

@membaris a masz zalozona karte ciazy, tak? Sprobuj w innej przychodni, jesli jest, nie wiem skad jestes i ile u Ciebie takowych, poczytaj jeszcze na necie zeby czuc sie pewniejsza, zanotuj sobie tresc prawa, jakis paragrafik, oni sa nie doinformowani i nikomu sie nie spieszy douczyc wiec to Twoja misja widac sprobuj jeszcze raz:*

 

[membaris]

@Totois30 u mnie przyjmuje tylko jeden endokrynolog na nfz w szpitalu. Jest kilku innych ale przyjmują tylko prywatnie. Tak karte ciąży mam. Jutro rano zawiozę córkę do przedszkola i pojadę tam pod gabinet i bezpośrednio zapytam lekarza czy mnie przyjmie. Ale szczerze to jeśli co miesiąc będę musiała tak prosić o coś co w sumie mi się należy to ja dziękuję :/
Tak poczytam jeszcze tylko że pani w rejestracji stwierdziła że do listopada nie ma miejsc więc i tak mnie nie wypisze

 

[nafoczka]

dużo miłości!

 

[nafoczka]

Dziewczyny, nie umiem rozgryźć tego testu PAPP-A. Mam zrobić to badanie. Dostaję sprzeczne informacje z laboratorium, od lekarza, z netu i tak nie wiem czego się trzymać.
W Diagnostyce mówią, że czas oczekiwania jest 5 dni roboczych, jednocześnie informując, że od pobrania do USG może minąć max 3 dni, w Alabie 3 dni robocze.
Ja muszę mieć wyniki na środę rano. Kurczeeeee
Mój lekarz mówi, że na wyniki pacjentki czekają 1-2 dni.
W necie czytam, że czeka się 7-10 dni.
Ceny: z Alabu i Diagnostyki do 80 pln.
W necie jest ok.250.

o co kaman?

Ivonka to jest tylko test z krwi czy plus usg bo na test pappa sklada sie i edno i drugie. Ja czekałam do 2 tyg czyli opcja 7-10 dni i miałam na NFZ. czemu chcesz płacic?

@membaris u mnie też do endo czeka sie bardzo długo ale moja lekarka dawała czasem kartke "pile" i wizyta była szybciej z tym, ze ja do niej chodzilam ii nie była to pierwsza wizyta.
Albo wejdz między pacjentami i zapytaj wprost lekarki czy cie przyjmie i kiedy bo masz taka sytuacje, ze jesteś po poronieniach i pilnie potrzebujesz endo.

 

[ivvonka]

@membaris, ja już nie próbuję dochodzić swoich praw, bo na NFZ to najlepiej jak się przychodzi tylko po receptę albo z kaszlem. Nawet w poradni K w mojej przychodni jedyne, co lekarze potrafią zaproponować przy problemach i potrzebie sięgnięcia do opinii specjalisty, to wizytę prywatną u siebie, więc już wolę zapłacić (chociaż nie powiem, że się u nas przelewa), bo mam wtedy święty spokój.
Do endokrynologa po ostatnim poronieniu próbowałam się zapisać ze skierowaniem od rodzinnego. Dostałam wykaz placówek, do których mogę dzwonić i po obdzwonieniu pierwszej trzydziestki i najwcześniejszej propozycji za pół roku i tłumaczeniu, że muszę i że przysługuje mi podstawowa diagnostyka po kolejnym poronieniu, stwierdziłam, że szkoda kasy na telefon.

 

[Totois30]

@membaris ja rozumiem i domyslam sie ze w wiekszosci miejsc beda sie wypinac ale im bardziej rzeczowym, konkretnym i obeznanym w swoim prawach sie bedzie, tym powazniej potraktuja, ja nie wiem co dokladnie to prawo mowi ale jesli mowi cos w stylu tego samego dnia, czy w biezacym tyg maja przyjac to powinno sie to prawo od nich egzekwowac, oczywiscie wyobrazam sobie ze moze byc jednak ciezko ale jak raz sie uda to za mc tez ale wiem ze to nie sa latwe sprawy do zalatwienia:/ @ivvonka no tak..swiety spokoj kosztuje, tylko szkoda ze za te walki tez płacimy...ale rosumie rosumie...

 

[ivvonka]

@nafoczka, chodzę do prywatnego. Do tego na NFZ nie pójdę po skierowanie, bo i tak mi nie da. Poza tym musiałby mnie chyba zbadać, założyć kartę ciąży a ja nie mam ochoty go nawet widzieć.

 

[nafoczka]

@nafoczka, chodzę do prywatnego. Do tego na NFZ nie pójdę po skierowanie, bo i tak mi nie da. Poza tym musiałby mnie chyba zbadać, założyć kartę ciąży a ja nie mam ochoty go nawet widzieć.

ivonka ja nie namawiam oczywiście ale moja gin do której chodzilam tylko prywatnie badania prenatalne robiła mi na NFZ tylko musiałam jej dać karty ze szpitala po poronieniach jako podkładke. niestety załozenia karty ciąży nie da sie tu uniknąc ale ok, rozumiem