reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@roxie123 dziękuję Ci za wstawienie się za nas i za tak piękne słowa. Zazdroszczę Ci aż takiej wiary bo moja przy Twojej jest nic nie warta :( wierzę że kolejny cykl będzie Twój bo zasługujesz na szczęście jakim jest dzidziolek w brzuchu :)
Witam też nowe aniołkowe mamy, przykro mi że akurat tutaj musiałyśmy się spotkać :(
Trzymam kciuki za wszystkie testujące i te już z fasolkami w brzuchu aby ciąże były nudne i bezproblemowe :)

Ostatnio pojawiło się u nas na forum dużo nowych osób i wszystkie opisując swoje historie pisały że były łyżeczkowane, na tym forum jestem już jakieś 5 miesięcy i jak sobie przypomnę wstecz to prawie wszystkie przechodziłyście zabieg łyżeczkowania (mówię o tych co miały poronieni zatrzymane a nie samoistne) oprócz @Funia90 no i mnie, chyba że jeszcze ktoś mi umknął. Zastanawiam się z czego to wynika? Dlaczego jest aż tyle zabiegów a tak mało prób wywołania poronienia farmakologicznie. Ja wiem że nie na wszystkich tabletki zadziałają, ale z tego co mówił mi mój lekarz to i tak warto spróbować chociażby po to żeby szyjka się otworzyła i żeby nie trzeba było otwierać jej na siłę. I tak się właśnie zastanawiam czy to łyżeczkowanie to nie jest przypadkiem taktyka szpitali żeby jak najszybciej pozbyć się pacjentki, bo tak to robią zabieg i z głowy a tak to trzeba podać leki, czasem trwa to nawet kilka dni nim zadziałają i koło takiej pacjentki no trzeba się jednak nachodzić. Przeraża mnie szczerze mówiąc jak często w szpitalu robią rutynowo łyżeczkowanie i cieszę się że z moim poronieniem nie trafiłam do szpitala tylko mogłam to przejść w zaciszu własnego domu :) Przepraszam że poruszyłam tak trudny temat, ale bardzo mnie to nurtowało od pewnego czasu. A Wy kochane kobietki jakie macie zdanie na ten temat?
Kochana, u mnie bylo tak. W 8tyg i 4 dn dowiedzialqm sie ze serduszko nie bije...dostalam skierowanie do szpitala i bylam tam...3 dni. Dawali mi konskie dawki cytotecu ktore wogole na mnie nie dzialaly...tzn w pierwszy dzien dostalam jedna tabletke po ktorej mial zaczac bolec mnie brzuch i mialam zaczac krwawic..niestety nic. Pozniej kolejne tabletki i kolejne..juz mialam dosc ciaglego usg i ciaglego rozbierania sie przed lekarzami. Az dopieto na 3 dzien..jak juz krwawilam zrobili mi usg i okazalo sie ze zostalo tam jeszcze troszke do oczyszczenia i zabieg bedzie konieczny..na szczescie szyjka macicy byla juz otwarta i nie otwierali jej mechanicznie. Lekarz powiedzial ze dobrze ze bylam taka cierpliwa bo mimo ze zabieg byl konieczny to juz bez otwierania szyjki... Nic mnie nie bolalo, nawet jak krwawilam po tabletkach i po zabiegu tez nic..ale bol psychiczny nir do opisania. Do tej pory nie moge sie z tym pogodzic ze tak pragnelam tego dzidziusia a tak szybko to szczescie minelo...
 
reklama
@anja93
3 dni to szybko i uwierz mi dobrze ze zaczęłaś krwawic zawsze mniejsze konsekwencje :/
Nie martw się przyjdzie dzień na szczęście ;*

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
@madzia0902 powiem szczerze ze wlasnie nie do konca rozumialam jak dziewczyny pisaky ze mialy zabieg bez tabletek.w szpitalu mi powiedzieli ze najpierw dostane tabletki i ze moze zabieg nie bedzie potrzebny, szczegolnie wczesne ciaze to bardzo dziwne ze nie podaja tabletek.mi sie udalo samej w domu, chociaz maz dzwonil po pogotowie mial nadzieje ze moze przyjada dac jakis zastrzyk przeciwbolowy bo mdlalam gdy nie wyłam i nie skrecalam sie z bolu ale wiadomo kazali przyjechac na co nie bylo u mnie mowy.no ale bylo niecalkowite i musialam miec zabieg, myslalam ze chociaz to cierpienie na cos sie zda a tu i tak zabieg. @roki_1991 trzymam kciuki za bete i zdalam sobie sprawe ze ciaza po przejsciach to niesamowity stres..za pierwszym razem nie rzucalo sie na wszystko watpliwosci i nie analizowalo tak wszystkiego ech..oby udalo Ci sie nie stresowac bo jak pisala roxie123 to tylko nam szkodzi:( ale domyslam sie jakie to musi byc trudne! @AgaB33 mam tez kolezanki ktore zaraz beda mialy dzidzie i przy nich warto sie wzruszyc bo czujemy ich wsparcie. Wow to trzymam kciuki za ten cykl! i za bete:)
 
No wlasnie ja bym sobie tez nie pozwolila miec zabiegu bez tabletek..wolalabym chociazby zaczac krwawic a ewentualnie pozniej zabieg juz bez mechanicznego otwierania szyjki macicy, tak jak to bylo u mnie...bo taki zabieg od razu bez podania tabltek dla mnie to lekcewazenie pacjentki, byleby tylko sie pozbyc.no ale coz co szpital to obyczaj..przykre
@roxie123 dzieki za wsparcie ale wlasnie tak jak juz mowilam, dzieki temu forum uwirrzylam ze moge urodzic kolejne dziecko zdrowe i bez konsekwencji..bo tak to zylam w przekonaniu ze mimo mlodego wieku nie bede mogla juz pewnie miec dzieci..bo jak prosilan lekarza zeby mi powiedzial czy mam szanse na zdrowa kolejna ciaze odpowiedzial ze ryzyko jest zawsze....
 
@Totois30 trzymaj mocno ;-)

@madzia0902 ja miałam poronienie samoistne. Mimo że krew lecoała to jeden lekarz mnie nastraszył że tylko mam dwa dni. Jak nie przestanie lecieć to zabieg. Na szczęście to był gość od usg a nie mój prowadzący
 
@roxie123 piersi to pewnie napuchly od dupka.
@AgaB33 usg spokojnie mozesz zrobic na kazdym etapie ciąży. To nic nie szkodzi. W ciąży robi sie często.:)
@roki_1991 trzymam kciuki.
@Olasec nie mow synkowi, ze musisz odpocząć bo masz dzidziusia, tylko ze jestes zmeczona. Nie mow, ze nie możesz Go nosić bo dzidziuś..., tylko ze np. Rączki Cie bolą,zawsze to mniejsze zlo i nie Bedzie negatywnie nastawiony do dzidzi.mysle, ze lepiej narazie nie wspominac o dzidziusiu, a zobaczysz jakim będzie cudownym bratem.
 
@madzia0902 ja Ci powiem skad sie to bierze za kazady zabieg sa poeniazki do szpitala jest to kritki zabieg wiec z tego korzystaja mam zle wsponienia z 1 poronienia trafilam w nieodpowiednie miejsce a z ordynatorem sie klocilam i to jak sie zachowal w stosunku do mnie i co mowil wolalo ponste do nieba zaluje ze sie wtedy nie wypisalam bo skad mam wiedziec czy mi czegos nie uszkodzili... Chodze na praktyki i widze takie rzeczy oraz co kuleje...
 
reklama
@roki_1991 racja ,nie da sie nie stresowac:/
U mnie tez byly na poczatku bardzo silne krwawienia ,jak podczas okresu i to tez bardzo potegowalo stres.
Tobie mimo wszystko zycze spokoju[emoji5]

@Calineczka24 ehh no to nie moge nic powiedziec jak tylko znow zyczyc zdroweczka[emoji8]

@AgaB33 wydaje mi sie ,ze usg nie zaszkodzi,no bo niby czemu[emoji4]

@Olasec Misiu zrozumie ,tylko jest malutki i potrzebuje czasu[emoji5]
A z dzidzi na pewno dobrze,zobaczysz[emoji5]

@madzia0902 ja za pierwszym razem mialam zabieg a za drugim poronienie farmakologiczne.
Za pierwszym razem nie wiedzialam ,ze mozna inaczej i zaluje ,za drugim sie nie dalam i byly tabletki.
Mam takie samo zdanie jak ty,dwa to szpital ma pewnie lepsza kase za zabieg:/


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Do góry