takkk dzidziol śpi jak kawusia i chwila na nadrabianie was bo za chwile wypadnę całkiem z obiegu...
słówko jeszcze o nas...
@witch84 w chorobach nie jesteś sama... U mnie 3 tydzień się ciągnie. Pierwsze nie wiedzieli co, po 5 dobach temperatury okazała się angina ropna, 7 dni zastrzyków w malutką piękna tłuściutka pupcie ehhhh 2 dni poprawi i teraz zaczynamy 3 tydzień tym razem z zapaleniem uszu..
w tym całym zamieszaniu zdrowotnym i tak czuwała nad nami opatrznośc Boża. W czwartek Wikuś skończył zastrzyki, piątek i sobota były ok a ponowny katar zaczął się w nocy z soboty na niedziele.. pisze o opatrzności bo w sobote byliśmy na weselu. Pierwszy raz od bardzoooo długiego czasu tak się wybawiłam, zrelaksowałam i odpoczęłam psychicznie. Gdy wróciłam o 4 nad ranem Wikuś już był zakatarzony a potem było już tylko gorzej. Gdyby się rozwinęło dobe wcześniej to nigdzie byśmy nie poszli (on był z moją siostrą). Daję mi mega w kość przy anginie i uszach ale jest jak jest baterie choć na chwile mam naładowane.
Druga sprawa, zaraz pochwale się wam nową JA na zamkniętym watku ale i tu należą wam się kopniaki! tak dużo z was się zgłosiło, że chce się przedstawić i przez to zbliżyć nasze relacje. W praktyce okazało się, że 5-10 dziewczyn jest a reszta tylko podgląda. nie o to nam chodziło. Więc proszę ruszyć glowami i chce was tam widzieć i to już!
Trzecia sprawa, ruszam z nowymi pomysłami na forum. Bardzo proszę o wsparcie te dziewczyny, które otrzymały ode mnie priv. Napisałam na razie do mam, żeby po pierwsze tu nie zaśmiecać a po drugie tak do końca nie pamiętam, które z was mają już dzieciaczki a które nie. Te z brzuszkami i staraczki też doczekają się ode mnie wiadomości. Póki co zbieram informacje jakie rzeczy warto zabrać na wakacje z dzieckiem i chodzi mi głównie o sprawdzone, przydatne i konkretne rzeczy Dziewczyny, które nie mają ode mnie priv. a są chętne pomóc i maja pomysły napiszcie mi proszę.
słówko jeszcze o nas...
@witch84 w chorobach nie jesteś sama... U mnie 3 tydzień się ciągnie. Pierwsze nie wiedzieli co, po 5 dobach temperatury okazała się angina ropna, 7 dni zastrzyków w malutką piękna tłuściutka pupcie ehhhh 2 dni poprawi i teraz zaczynamy 3 tydzień tym razem z zapaleniem uszu..
w tym całym zamieszaniu zdrowotnym i tak czuwała nad nami opatrznośc Boża. W czwartek Wikuś skończył zastrzyki, piątek i sobota były ok a ponowny katar zaczął się w nocy z soboty na niedziele.. pisze o opatrzności bo w sobote byliśmy na weselu. Pierwszy raz od bardzoooo długiego czasu tak się wybawiłam, zrelaksowałam i odpoczęłam psychicznie. Gdy wróciłam o 4 nad ranem Wikuś już był zakatarzony a potem było już tylko gorzej. Gdyby się rozwinęło dobe wcześniej to nigdzie byśmy nie poszli (on był z moją siostrą). Daję mi mega w kość przy anginie i uszach ale jest jak jest baterie choć na chwile mam naładowane.
Druga sprawa, zaraz pochwale się wam nową JA na zamkniętym watku ale i tu należą wam się kopniaki! tak dużo z was się zgłosiło, że chce się przedstawić i przez to zbliżyć nasze relacje. W praktyce okazało się, że 5-10 dziewczyn jest a reszta tylko podgląda. nie o to nam chodziło. Więc proszę ruszyć glowami i chce was tam widzieć i to już!
Trzecia sprawa, ruszam z nowymi pomysłami na forum. Bardzo proszę o wsparcie te dziewczyny, które otrzymały ode mnie priv. Napisałam na razie do mam, żeby po pierwsze tu nie zaśmiecać a po drugie tak do końca nie pamiętam, które z was mają już dzieciaczki a które nie. Te z brzuszkami i staraczki też doczekają się ode mnie wiadomości. Póki co zbieram informacje jakie rzeczy warto zabrać na wakacje z dzieckiem i chodzi mi głównie o sprawdzone, przydatne i konkretne rzeczy Dziewczyny, które nie mają ode mnie priv. a są chętne pomóc i maja pomysły napiszcie mi proszę.