gloria6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Marzec 2015
- Postów
- 603
Czesc Kochane. pisze rzadziej ostatnio bo w sumie to sie nic nie dzieje ale staram sie was czytac zajelam sie konczeniem pisania mojej pracy licencjackiej bo w styczniu mam oddac. ciezko to idzie bo malutka mnie absorbuje ale czasem maz jej pilnuje i wtedy cos popycham. no i wciaz handluje na allegro, ksiazki na sprzedaz mi sie koncza, ubranka po Marcysi tez juz w wiekszosci poszly ale wciaz wyrasta z kolejnych i wystawiam na biezaco. dostalam 2 duze paki pampersow premium care dwojek ale mala juz mi wyrosla, czy moze ktoras z Was by chciala odkupic za okazyjna cene?
Dzis ide na wizyte poporodowa, mialam isc 6 tyg po ale jakos mi sie zeszlo bo najpierw dlugo plamilam a w zeszlym tyg juz mialam @. najlepsze ze krwawienie bylo tak silne ze musialam kupic podklady poporodowe bo nic nie pomagalo :/
Alza- twoj Olus to faktycznie niezly ananas, ciekawa jestem co moja bedzie wymyslac a mieszkamy na 4 pietrze wiec zawalu dostaje na sama mysl o oknach i balkonie...
Misia- rewelacja z ta praca, ja sie strasznie boje ze nic nie bede mogla znalezc na moim wypizdziu a zeby pracowac w zawodzie musialabym jezdzic do warszawy a nie chce Marcysi oddawac do zlobka na 10- 12h.
Trzymam kciuki za wszystkie staraczki i brzuchatki i oczywiscie pamietam w modlitwie o dzieciaczkach z problemami zdrowotnymi.
Dzis jest amerykanski Thanksgiving i jako ze jestem zwiazana z tym krajem to obchodze to swieto i bardzo je lubie. to taka okazja zeby siasc przy stole z bliskimi i glosno powiedziec za co jestesmy wdzieczni w zyciu. dla mnie najpiekniejszy moment to jak podchodze do Marcysi lozeczka a ona od razu szeroko sie usmiecha mala rzecz a tak cieszy. musze sie pochwalic ze mala od poniedzialku przesypia cale noce, jestesmy bardzo szczesliwi ze nam sie takie grzeczne i wspaniale dziecko udalo
Dzis ide na wizyte poporodowa, mialam isc 6 tyg po ale jakos mi sie zeszlo bo najpierw dlugo plamilam a w zeszlym tyg juz mialam @. najlepsze ze krwawienie bylo tak silne ze musialam kupic podklady poporodowe bo nic nie pomagalo :/
Alza- twoj Olus to faktycznie niezly ananas, ciekawa jestem co moja bedzie wymyslac a mieszkamy na 4 pietrze wiec zawalu dostaje na sama mysl o oknach i balkonie...
Misia- rewelacja z ta praca, ja sie strasznie boje ze nic nie bede mogla znalezc na moim wypizdziu a zeby pracowac w zawodzie musialabym jezdzic do warszawy a nie chce Marcysi oddawac do zlobka na 10- 12h.
Trzymam kciuki za wszystkie staraczki i brzuchatki i oczywiscie pamietam w modlitwie o dzieciaczkach z problemami zdrowotnymi.
Dzis jest amerykanski Thanksgiving i jako ze jestem zwiazana z tym krajem to obchodze to swieto i bardzo je lubie. to taka okazja zeby siasc przy stole z bliskimi i glosno powiedziec za co jestesmy wdzieczni w zyciu. dla mnie najpiekniejszy moment to jak podchodze do Marcysi lozeczka a ona od razu szeroko sie usmiecha mala rzecz a tak cieszy. musze sie pochwalic ze mala od poniedzialku przesypia cale noce, jestesmy bardzo szczesliwi ze nam sie takie grzeczne i wspaniale dziecko udalo