reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Gloria jeszcze 3 tyg jak pisze Alza i masz donoszoną ciążę, mała już niedługo będzie z wami :)
Ja jestem dopiero w 27 tyg. a też strasznie bolą mnie nogi, pieką mnie stopy, że nie mogę wieczorem spokojnie telewizji pooglądać - też wierzgam :p Do tego mała najprawdopodobniej ułożyła mi się tyłkiem do dołu bo strasznie kopie w dole brzucha i po pęcherzu co jest bolesne i czasem potrafi mnie wybudzić w nocy. Martwię się bo na plusie mam dopiero 4kg a jadłam u babci bardzo dużo, boję się że mała nie przybiera na wadze. Buch też nie jest duży. Również mam zamiar odwiedzić porodówkę ale jeszcze odwlekam tę wizytę ze strachu, wolę nie wiedzieć co mnie czeka :p
 
reklama
Gloria jeszcze 3 tyg jak pisze Alza i masz donoszoną ciążę, mała już niedługo będzie z wami :)
Ja jestem dopiero w 27 tyg. a też strasznie bolą mnie nogi, pieką mnie stopy, że nie mogę wieczorem spokojnie telewizji pooglądać - też wierzgam :p Do tego mała najprawdopodobniej ułożyła mi się tyłkiem do dołu bo strasznie kopie w dole brzucha i po pęcherzu co jest bolesne i czasem potrafi mnie wybudzić w nocy. Martwię się bo na plusie mam dopiero 4kg a jadłam u babci bardzo dużo, boję się że mała nie przybiera na wadze. Buch też nie jest duży. Również mam zamiar odwiedzić porodówkę ale jeszcze odwlekam tę wizytę ze strachu, wolę nie wiedzieć co mnie czeka :p

Madzia nic sie nie martw waga, ja mam dopiero 6kg na plusie i brzuch tez nie jest jakis gigantyczny a z mala wszystko ok. Wole zeby wazyla ok 3kg niz ponad 4 przy porodzie... juz niedlugo Ala ci sie obroci i dla odmiany bedzie cie kopac po zebrach...a z pecherzem to juz chyba do konca bedzie problem, ja wstaje srednio 5-7 razy na noc i to biegiem lece do lazienki bo nie moge powstrzymac parcia...
 
Magdalena lepiej mieć mały brzuch, niż dźwigać kolosa ;) A mówiłaś lekarzowi o tym drętwieniu nóg? Bo ja miałam taki problem jakiś czas temu, łącznie z drętwieniem rąk. Biorę teraz Cyclo3Fort i może szału nie ma, ale na pewno jest lepiej. No i magnez z wapniem.

Wczoraj byliśmy w zoo, zjadłam tam coś chyba niedobrego... Całą noc się męczyłam, rano jak zasiadłam na kiblu z miską na kolanach, to nie mogłam wstać przez 2 godziny. Teraz chciałam się chwilę przespać, to mąż z mamą na zmianę dzwonią z pytaniem , jak się czuję... O 12 mam wizytę u gina i nie wiem, czy dam radę. Iść muszę, bo potrzebuję zwolnienie. Najwyżej powiem, że bez badania...
 
Gloria ja też w nocy wstaję średnio 4-5 razy na siusiu :)
Alza mówiłam lekarzowi na ostatniej wizycie, że mnie pieką stopy i mówił, że mam moczyć stopy w chłodnej wodzie aby sobie ulżyć. Biorę witaminy gdzie jest magnez i potas. Mój lekarz przepisuje leki tylko w ostateczności.
Biedna strułaś się czymś, pij dużo. Też się podtrułam 2 tyg. temu tylko u mnie objawiało się to strasznym bólem żołądka i mdłościami, po 3 dniach przeszło. Daj znać po wizycie jak dasz radę.
 
Magdalena może to i dobrze z tymi lekami w ostateczności, ale z drugiej strony męczyć się cały czas , zwłaszcza w tych upałach... Na wizycie wszystko ok, szyjka długa i pozamykana :) Najbardziej gin był zadowolony z wagi - schudłam 100 g od poprzedniej wizyty ;) Ale też nie mogło być inaczej po takim poranku w wc... Za tydzień usg :) Zobaczymy, czy siusiak się potwierdzi. Czeka mnie jeszcze latanie po laboratoriach, z Olkiem na szczepienie, 20.08 jedziemy na wesele w kieleckie... Nijak nie ma jak odpocząć.
 
Alza dobrze, że szyjka trzyma :) Ale uważaj nadal na siebie i nie sprzątaj. My 21.08 mamy chrzciny ale na szczęście w Łodzi :) Też już mam dosyć tych wszystkich imprez.
 
Magdalena daj spokój, nawet siedzenie przy stole z brzuchem jest męczące... Powinni dawać jakieś leżanki dla ciężarnych ;)
Tak mnie osłabiła ta jelitówka, że nie mam siły z lóżka wstać :/
 
Cześć Dziewczyny,

Jestem tutaj nowa..

Miałam robiony zabieg łyżeczkowania. Ciąża obumarła w 11tc (pierwsza ciąża była w II.2016 wtedy biochemiczna w 5 tc) Niestety trafiłam do takiego szpitala gdzie mieli mnie totalnie gdzieś i nic mi nie powiedzieli.. nie odpowiedzieli na żadne pytanie, a na wypisie ze szpitala nie mam żadnych zaleceń po zabiegu. Wiemy że mamy z mężem konflikt serologiczny Arh-D vs 0 RH+.

Czy któraś mogła by mi podpowiedzieć:
1. jakie badania zrobić i w jakim czasie po zabiegu łyżeczkowania?
2. Kiedy najwcześniej można się starać o kolejną ciążę?
3. Czy jest ktoś może z Krakowa? Jeśli tak to czy macie jakiegoś lekarza godnego polecenia?
4. Czy powinnam po zabiegu jakoś specjalnie na siebie uważać?

Z góry dziękuje za Wasze cenne wskazówki. Pozdrawiam i trzymam za Was kciuki !
 
Madinka bardzo mi przykro z powodu twojej straty.
Po zabiegu nie wolno mi było dźwigać i się przemęczać - byłam miesiąc na zwolnieniu, po 2 tyg miałam się zgłosić do mojego ginekologa na usg aby zobaczyć czy macica ładnie się oczyściła.

Alza leżanka na każdej imprezie by się przydała lub chociaż wygodny fotel :p Leż i odpoczywaj, może niech dzisiaj twój mąż zajmie się Olkiem.
 
reklama
Madinka z tego, co wiem, przy konflikcie serologicznym trzeba brać leki i być pod szczególną opieką lekarza, zwłaszcza przy porodzie. Moja babcia urodziła dwójkę dzieci z konfliktem serologicznym 50 lat temu, oboje są zdrowi, mają duże wady wzroku, ale nic poza tym. No i nie jest powiedziane, że akurat Ciebie będzie to dotyczyć. Dziecko może odziedziczyć Twoją grupę krwi, wtedy konfliktu nie ma.
Ja też miałam łyżeczkowanie. Lekarz dał mi zielone światło na starania po 3 cyklach. Myślę, że ten czas jest indywidualny. Są dziewczyny, które nie doczekały pierwszej @. Po zakończeniu krwawienia po zabiegu idź na kontrolne usg. Dowiesz się, jak wygląda błona śluzowa macicy, czy jajniki podjęły pracę. Wtedy lekarzowi łatwiej ocenić, kiedy możesz zacząć starania. Co do badań, to ja zrobiłam przeciwciała ANA, toxoplazmozę, morfologię, mocz, tsh, ft3, ft4... Już nie pamiętam, co jeszcze. Może dziewczyny Ci podpowiedzą.
Po zabiegu najlepiej kilka dni poleżeć, później krótkie spacery, nie wolno dźwigać ani się przemęczać.

Magdalena leżę i nie mam siły nawet ręką ruszyć. Olek pojechał ze żłobka prosto do teściowej. Zjadłam kromkę chleba i nie wymiotowałam póki co. Mam nadzieję, że jutro będę już sprawna. Muszę jechać do laboratorium z samego rana, zaraz potem z Olkiem na szczepienie.
 
Do góry