reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Magdalena hehe ja mam termin z USG na 17.10 więc trochę później niż Ty:-)

Karola a mnie się wydaje że to wiązadła, w ciąży z córką też mnie tak cosik bolało tylko ja wtedy byłam nieściachana totalnie i każdy ból tłumaczyłam że "tak musi być". Mało tego- chodziłam z 2,5 cm rozwarciem ot tak i jak ginka pytała czy mnie nie bolało to powiedziałam że coś tam bolało, tzn rozpierało ale stwierdziłam że to normalne hehehe. No i donosiłam bez problemów!!! Te nasze historie i świadomość to niestety przekleństwo....
 
reklama
Kochane!!! Chciałam Wam życzyć Zdrowych Pogodnych Świąt Wielkiej Nocy.....mokrego dyngusa i bogatego zająca ...........( co niektórym mam nadzieję że przyniesie ten wymarzony "malutki" prezent ;-) ).


P.s. Byłam dziś na badaniach w szpitalu zakaźnym (toxo i awidność).Wyniki w środę albo czwartek po świętach.....a wizyta u specjalisty 6 maja......liczę na "zielone światełko"skoro i tak żadnych leków mi nie poda......Wtedy w drugiej połowie maja zaczynamy staranka :tak:. Mam nadzieję że Nam się uda ;-).
 
enya dziś w nocy przeżyłam chwile grozy,a raczej godziny...też obstawiam na wiązadła,ale nie mam pewności.ból z prawej strony w pachwinie i nieco w str podbrzusza był tak silny,że noga w udzie mi zdrętwiała,plecy bolały nie mogłam leżeć,ani się obrócić na drugi bok...leżałam i płakałam.wzięłam 2 nospy i jakoś się uspokoiło,ale mały też szalał nieźle...zresztą on wogóle z tych mało śpiących jest:sorry2:...często tak mam,ale dziś to był tak silny ból,że nie mogłam wytrzymać.nie powiem zastanawiałam się czy nie jechać na IP,ale była 2 w nocy,mąż na 8 do pracy,Ala nie miałaby z kim zostać...zresztą święta,oprócz usg nic by mi nie zrobili,a jeśli na usg byłoby ok to leżała bym 5 dni,bo tyle u nas trzymają i dostawała nospe+to co biorę w domu...na szczęście przeszło...mam już dość.a tak się cieszyłam jak na początq krwiak znikną,że ta ciąza jest inna,łatwiejsza...okazuje się,że im bliżej końca tym niekoniecznie...
 
Cześć dziewczyny, obiecałam dać znac po wizycie. Niestety wieści średnie... we etorek wracam po raz szósty do szpitala... zaczęło się od tego, że miałam podwyższone ciśnienie 140x80. Gin powiedział, że może to być jednorazowe i może nie być powodów do zmartwień i żebym kontrolowała to w domu i w razie jakby było powyżej 140x90 od razu dała mu znać, po czym wymienił zagrożenia wiążące się z wysokim ciśnieniem, później samolot, badanie wziernikowe i palcowe ok, później USG - szyjka się poprawiła względem ostatniej wizyty u niego, ale krótka - 18mm, szew trzyma. Powiedział, że tą szyjką na tym etapie ciąży już aż tak sie nie martwimy, że jest "dobrze" no i wziął się za mierzenie Tymka, przepływy itp. Waga wyszła dokładnie 1414g czyli względem usg w szpitalu tydzień temu urósł 155g, no i jak już sie ubrałam i gin sobie wszystko pomierzył na kompie powiedział, że przy badaniu zauważył jakby lekko zwiększony opór w przepływie pępowinowym i obawia się, że w połączeniu z podwyższonym ciśnieniem to mogą być jakieś początki zatrucia ciążowego, Tymek ma 2 tyg mniejszy brzuszek, 3 tygodnie temu też brzucho był 2 tyg mniejszy, więc rośnie... gin powiedział, że Tymek może byc po prostu chuderlakiem, ale boi się że łożysko może być trochę niewydolne i w połączeniu tego podwyższonego ciśnienia, tego przepływu pępowinowego i mniejszego brzuszka woli mnie położyć do szpitala, poobserwować ciśnienie, zrobić dokładne USG, komplet badań i być spokojnym.... powiedział, że może trochę marudzi, ale chce być na maxa ostrożny w moim wypadku... tak więc od wtorku "wakacje" szpitalne...

Matita, po tobie chyba Kaira i.... ja:szok:
 
Ostatnia edycja:
Zdrowych i spokojnych świąt Wam życze. Spędzonych wśród najbliższych

Magdalena1607 ja Filipka urodziłam 13.10:-)
Tekla współczuje ponownego pobytu w szpitalu. Oby wszystko było ok. Mój Filip też niby słabo przybierał na wadze i według usg był niewymiarowy, a urodził się jako zdrowy noworodek. Wagowo i wzrostowo ok.
Karola Kochana niczym się nie przejmuj. Bierz nospe, odpoczywaj. Moim zdaniem to poprostu "skutki uboczne ciąży". Oj jak Mały już tak w brzuchu szaleje to będziesz miała urwanie głowy jak się urodzi:)
 
agnieszkaala obecnie czuję się super,ale przed sanatorium róznie bywało;-).Już myślałam,ze jakiś SKS mnie dopadł;-)
onemoretime mam nadzieję,ze to nic poważnego...&&&&&&&&&&&& A o paszporcie to z emocji zapomniałaś;-)
karola oj tak:tak: Ale ja zawsze psiara i kociara byłam:-)
nisiao co u ciebie? Jak maluszek?
tekla oby wszystko było dobrze &&&&&&&&&&&&&&

Laski z okazji nadchodzących Świąt Wielkanocnych życzę Wam spokoju, radości oraz odpoczynku w gronie najbliższych.
Niech te Święta upłyną Wam w miłym wiosennym nastroju pełnym uśmiechów.
 
Wesołych i spokojnych Świąt Kochane :-):-)



u mnie ok, jestem już w domu u rodziców, podróż dobrze zniosłam, tylko się dłużyło w samochodzie tyle godzin... po przyjeździe od razu byłam u dentysty i dobrze bo miałam jeden ubytek do zrobienia, a potem byłam u ginekologa, w końcu dowiedziałam się jaki jest stan mojej szyjki :-) są 3 cm, twarda, zamknięta więc myślę że dobrze, po za tym nic ciekawego się nie dowiedziałam o dziecku, tylko że wygląda na zdrowe i jest w ciągłym ruchu :-)
wczoraj i dzisiaj też dzień pełen wrażeń, ciągle coś robię ale czuję się dobrze i mam nadzieję że tak zostanie, jeszcze tylko nie powiedzieliśmy oficjalnie o ciąży... tylko mama wie ale udaje że nic nie wie hehe ;-)

tekla mam nadzieję że to fałszywy alarm i wszystko będzie ok, szkoda że znowu szpital ale dobrze że masz takiego lekarza co dmucha na zimne, lepiej w tą stronę niż odwrotnie ;-) &&&&&&&&

karola niestety nie umiem nic ci doradzić, mam nadzieję że w Święta będziesz miała spokój z tymi bólami i zobaczymy co powie gin we wtorek, trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&

enya super wyniki, masz zdrowego dzidziusia :-):tak:

katherinne ja mam termin dopiero na 26-29 września więc też jeszcze czasu a czasu ;-):-)
 
reklama
cześc dziewczyny mam na imię monika nie wiem czy moge dołaczyć do waszego grona ale gdziieś wygadać sie muszę. Po części jestem jedna z was od 2 tyg tez mam swojego ANIOŁKA OLA 6 04 1014 (21tc) jestem załamana nie chce sie żyć
to nie życzie to wegetacja
 
Do góry