reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Miczasia ja bym zrobiła jeszcze IgM. Tak dla pewności. Z badań histo nic Ci nie wyjdzie. No chyba ze miałaś zaśniad. Igg może świadczyć o przebytej chorobie i nabyciu odporności, ale należy skontrolować również IgM. Ja w ogóle nie bylam świadoma że mam hasimoto. TSH miałam książkowe. 1,7...
 
reklama
NIMFII
swiete slowa;-) Ja jestem ciekawa co moj gin powie i jakie badania zaleci....hmmm

LISICA
Trzymaj sie dzielnie. Wszystkie jestesmy z Toba.

KWIATUSZKU
A jak sie " wykrywa" Hasimoto?
 
Kwiatuszku bede musiala zrobic koniecznie to IGM. No to mialas tsh bardzo niskie. Musialas miec z kolei pewnie duzo przeciwcial tarczycowych co? U mnie tsh wyszlo 4,07 takze masakra. W dalszym ciagu jeszcze mam nieustabilizowane bo raz mam 1,5 a raz 2,5. Biore codziennie Euthyrox 50 1 tabletke. Mam nadzieje ze bedzie jak najszybciej ok. Teraz pewnie mi skacze przez burze hormonow.
 
Lisica ja podobnie jak ty mam gorsze dni. Ale musimy byc silne... Moja kolezanka ktora stracila dzieciatko w 7 m-cu koniecznie namawia mnie na wizyte u psychologa. Mowi ze jej to bardzo pomoglo. Moze warto by bylo skorzystac???
 
Miczasia może wizyta u psychologa nie jest złym pomysłem. Ja jutro spróbuję sobie poprawić humor nową fryzurą i może jakimś ciuszkiem. Ten tydzień był okropny, tak wiele spraw się na siebie nałożyło, muszę trochę odetchnąć. Dobrze że mam l4 do 11 marca... Choć praca też byłaby pomocna.
 
Lisica ja najpierw tez sprobuje sobie poprawic humor wyjazdem:) a potem zobaczymy... Ja ide do pracy dopiero 4 kwitetnia - bo tak konczy mi sie macierzynski ale jakos strasznie sie boje tego powrotu do pracy. Jeszcze nie do konca jestem gotowa. No ale moze do kwietnia sie to zmieni:)
 
Dziewczyny wiem, że to brzmi banalnie, ale czas leczy rany i z każdym dniem jest łatwiej. Nigdy nie zapomnicie swoich szkrabów, ale będziecie o nich myślały ciepło i z radością. W końcu to nasze dzieci, musimy się cieszyć że były i choć przez chwilę było nam dane być razem. Uwierzcie mi, tak jest łatwiej. Czasami droga do macierzyństwa jest bardzo wyboista. Są tu dziewczyny, które traciły dzieci kilka razy. Ale nie można się poddawać, trzeba walczyć bo nagroda jest najsłodsza na świecie:-) I proszę nie wkręcajcie się w te badania za bardzo. Mówię to z własnego doświadczenia. Ja po poronieniu godzinami siedziałam w necie i szukałam na co by tu jeszcze się przebadać. Teraz kiedy jestem na etapie starań wiedza, którą mam przeraża mnie. Jeśli macie zaufanych lekarzy porozmawiajcie z nimi. Oni was znają i myślę, że dobrze pokierują. Trzymajcie się dzielnie i piszcie, piszcie, piszcie:-)
 
reklama
Do góry