katherinne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2010
- Postów
- 2 994
Ja chyba nie sięgnę po tę lekturę mimo wszystko, bo chyba nie chcę rozpamiętywać. Posprzątałam się, poukładałam, jestem w stanie podejść do przeszłości w lekki i humorystyczny sposób, doczekałam w końcu mojego małego cudu, szkoda to psuć, bo przecież jest po prostu dobrze.
Oj, Karola, psinie to się na początku świat zawalił kompletnie. Szkoda było na niego patrzeć. Ale już jest lepiej. Choć niestety mało go głaszczę, bo często dotykam maluszka i chcę mieć czyste ręce. A psina robi podchody, żeby polizać maluszka w główkę, tylko przeganiam. Chyba jeszcze za wcześnie na bombardowanie malucha bakteriami. Trochę nam się niestety stosunki oziębiły, ma chyba nieco wyrzut do mnie
Nisiao? Rodzisz?
Oj, Karola, psinie to się na początku świat zawalił kompletnie. Szkoda było na niego patrzeć. Ale już jest lepiej. Choć niestety mało go głaszczę, bo często dotykam maluszka i chcę mieć czyste ręce. A psina robi podchody, żeby polizać maluszka w główkę, tylko przeganiam. Chyba jeszcze za wcześnie na bombardowanie malucha bakteriami. Trochę nam się niestety stosunki oziębiły, ma chyba nieco wyrzut do mnie
Nisiao? Rodzisz?