reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Zjola gratulacje,moj instruktor byl super,mial chyba z 80 lat,nie oszukuje i bil po rekach jak cos zle sie zrobilo.Mnie nie siegnal ani razu,skutecznie unikalam:tak:No i dodam,ze zdalam za pierwszym razem.Ale to nie bylo w Polsce.

Mysiak,Martusia cos Wam powiem na temat tych pawikow.Bo nie ma to jak porzadna rozmowa z wielkim uchem,mozna sie wyzalic,wyrzucic co nas gryzie,co nam lezy na watrobie tudziesz na zoladku:-p:tak:A wszystko to na zdrowie dla dzidziusia.
 
Agnieszkaala - super, że już lepiej z Alusią. u mnie najgorsze były te pierwsze tygodnie dopóki mała nie zaczęła mnie łaskotać, a później te jej ruchy uspokajały mnie pomiędzy kolejnymi wizytami. co do wizyt to ja dopóki nie poczułam ruchów to nie zgadzałam się na wizyty ci 4 tygodnie i chodziłam co 2 :-p

Agnieszkaala, Kłaczek - dzięki za pocieszenie. mam nadzieję że będzie tak jak piszecie i że ten strach nie będzie aż taki wielki jak mi się teraz wydaje i że nie zamienię się w nadopiekuńczą kwokę. na razie w ogóle wydaje mi się to nierealne że ona będzie po tej stronie brzucha :szok:

co do tych instruktorów to mi się najpierw trafiła babeczka, z czego się najpierw ucieszyłam a później już trochę mniej... problem z nią polegał na tym że ona wykorzystywała swój własny samochód do nauki jazdy i strasznie się o niego bała. miałam z nią chyba 2 czy 3 jazdy a ona mi cały czas łapała za kierownicę. to był horror bo siedziałam tam mega zestresowana i bałam się jeździć. dla mojego własnego komfortu zmieniłam instruktora na gościa który mnie uczył jeździć na autku ośrodkowym i był bardzo wyluzowany. przy nim uwierzyłam w swoje możliwości i przestałam się bać jeździć. dzięki niemu zdałam za pierwszym razem :-)
 
dulano trzymam kciuki &&&& i najlepszego z okazji wczorajszych urodzin. mam nadzieję, że klinika niepłodności wniesie coś pozytywnego bo tam są lekarze ukierunkowani na niepłodność a zwykły gin od wszystkiego czyli jak to zwykle bywa...;-)

perełka
ja ze względu na powikłania uparłam się poronić sama, lekarka potwierdziła, że najczęstsze powikłanie (30% zabiegów) skutkuje powstaniem zrostów wewnątrzmacicznych a patrząc na moje problemy wolałam uniknąć kolejnego i odmówiłam poddania się zabiegowi. Podpisałam, że się nie zgadzam i pojechałam do domu, tam po 2 dniach męki poroniłam. tak jak mysiak starałam się od razu w pierwszym cyklu po @ po poronieniu czyli w marcu - tak zalecał lekarz ze względu na wiek. trzymam kciuki żeby było dobrze && a z ciążą ektopową w moim otoczeniu spotkałam się dwukrotnie i obie panie mają zdiagnozowaną endometriozę. ja miałam wybór, czasem nie ma tego komfortu.


angel już tam bidula, twarda jestem nawet kosteczki nie złamałam hyhy testowanko za ponad tydzień, przypomnij mi jakbym zapomniała :-D


ameritum ja też biorę acard od sierpnia, zimne stopy i dłonie to u mnie norma.. bierz męża i korzystaj z niego, niech się nie ociąga:-p

bett czy udało mi się go zmobilizować.. uwierzę jak zobaczę karnet na basen.. a mam niedaleko do nowego centrum sportowego z super basenem :eek:

klaczek rozumiem Cię doskonale, co napisać na forum jak znowu nici, jak znowu się nie udało, kolejny cykl do kosza i w ogóle be, ja też to mam i rozumiem :tak:

nadzieja zabrakło mi słów jak przeczytałam posta o Twoim ukochanym.. mój mąż jak dowiedzieliśmy się, że serduszko nie bije płakał ze mną po powrocie do domu, wziął urlop w pracy bo jak stwierdził nie był w stanie tam chodzić, a chciał być w domu jak poronię żeby nic mi się nie stało, jest dla mnie ogromnym oparciem bo jest świadomy tego, że może to jego plemnik był wadliwy i spowodował problem w rozwoju płodu i jego poronienie. nie zamierzam oceniać zachowania Twojego partnera, mój traktował mnie jak mógł najdelikatniej i cały czas mam w nim ogromne oparcie. rozumie wszystko, jest jakby drugą kobietą w naszym małżeństwie, sam bierze witaminy i suplementy żebym nie tylko ja się truła lekami, chce mieć nasienie jak najlepszej jakości... mam tylko nadzieję, że Twój ukochany się obudzi i zrozumie, że ciąży na nim odpowiedzialność za Ciebie.
 
Bett ja chciałam do swojego gina w tej ciąży poronionej po pierwszej wizycie przyjść za 2 tyg bo czułam, że coś jest nietak to powiedział, ze to itak niczego nie zmieni, że szkoda kasy itp. A ja głupia uwierzyłam:wściekła/y: następnym razem zrobie tak jak Ty, wizyta co 2 tyg dla wewnętrznego spokoju. A dzidzia będzie po drugiej stroniee brzucha i to bardzo niedlugo:) :-DTo dopiero radość będzie jak Ci malutką położą na brzuchu, przystawią do piersi. niesamowite uczucie:) Wówczas zapomnisz o troskach, będziesz się cieszyła, że malutka jest z Tobą!!!

Ja pierwszego instruktora miałam niby fajnego,ale jak chciałam o coś zapytać to mówił "to oczywistye przecież" albo "na tym etapie nie powinny takie pytania już padać" i niestety musiałam M dopytywać po jazdach bo od Niego się nie dowiedziałam zbyt wiele. Miałam też z szefem ośrodka to tak jak u Bett gościu bał się o samochód, ale uczył fajnie. Teraz mam u jakiegoś jeszcze innego, jak dzwonił to nie słuchać było, żeby był jakiś kompetentny, jutro się okaże. Mam jazdy, a w środe egzamin.
 
Ja właśnie czekam na info od mojej koleżanki, była u gina 2 tygodnie temu ciąża wyglądała na 5 tydzień z usg, a z miesiączki na 9, ale żźe miała cykle nieregularne więc lekarz uznał, że jest nadzieja. teraz poszła do kontroli i ja siedze jak na szpilkach co tam jej powiedział chociaż ja widze to sceptycznie. Jak dla mnie za duża rozbierznosć.
 
lenkatrzymam &&& zeby bylo wszystko dobrze.wiem sama po sobie jak sie balam jak przed ciaza zlapałam cytomegalie i tez mialam oba miana dodatnie tylko w moim przypadku grozilo kolejnym poronieniem,ale na szczescie okazalo sie,ze organizm wytworzyl juz miana na odpornosc.bedzie dobrze.nadzieja z czasem odnajdziesz sie na bb:tak:.bett-luuuuzik:-D.kurde zaraz sie rozpadniesz...

matko ile wy piszecie...:-D:szok::eek:

plenitude jak w pracy???? jak zawsze moc&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&.dzis pomodle sie za ciebie oby sie udalo...klaczku nooo wreszcie...kurde jaki on juz jest duzy:szok:...tylko patrzec jak moja Ala bedzie taka...:tak:...jak ogrod???? dobrze,ze wreszcie macie spokoj...&&&&& za test.soglam...ja mialam mnostwo badan i przyczyny brak-2 poronienia,1 biochemiczna.teraz mam niespełna dwu miesieczna corke po wprowadzeniu acardu i clexane od samego poczatq.ciaza do latwych nie nalezala,3 razy pobyt w szpitalu,mala urodzona silami natury w 37tc...mysle,ze sa tu tez takie przypadki...trzymam &&&&....moze zostaniesz z nami??? dulano WSZYSTKIEGO NAJ.SPEŁNIENIA JEDYNEGO MARZENIA JAKIM JEST DZIECKO.agnieszkaala jak mała???magda...:rolleyes2::wink::cool2:...
 
reklama
Do góry