reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

majra,lenka super ze wszystko dobrze cieszę się bardzo;-)kwiatuszku gratuluje dziewczynki:-):-)martusionek przepiękny chłopiec,gratuluję;-)ameritum dobrze ze trafilas na super gina bo teraz to rzadkosc tylko nas zbywają zeby im nie smęcić,teraz to już kwestia czasu i będzie dzidza;-)bett dziekuje za kciuki:-)czarna ojj tak ważne że jest super towarzystwo a jakos sie da,pewnie nas zaskoczy jak nie bedziemy sie spodziewać;-)loi chcialabym tak myslec ale szczerze to wątpie:confused: juz jakas zrezygnowana jestem moze faktycznie za bardzo sie nakręcałam.kasia dziękuję chętnie bym zjadła,ale masz piękną tempkę trzymam mocno &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&


pozdrawiam was wszystkie kochane:)
 
reklama
mnie raz babka wyśmiała w laboratorium, jak jej powiedziałam, że mam 14 dni po owu, więc dopiero spodziewam się okresu, kazała przyjść dopiero, jak mi się tydz będzie spóźniać

yyy a co ją to w ogóle obchodzi? przepraszam, ale niektóre panie w laboratorium mnie wyjątkowo irytują :wściekła/y:
ja w tej ciąży robiłam betę w 24dc i powtarzałam w 26dc i nie dlatego że miałam takie widzimisie tylko dlatego że bardzo ważne było żebym jak najszybciej po stwierdzeniu ciąży zaczęła brać leki na jej podtrzymanie
 
bett ja tak samo wtedy tej babce powiedziałam, że mimo wszystko życzę sobie mieć zrobione badanie i tyle i nic mnie to nie obchodzi, że może nie wyjść, nie jej sprawa, moja kasa i tyle:wściekła/y::-)
 
loi nie poddaję się ale wydaje mi się że jak odpuszczę i przestane się katować psychicznie to się uda,ja już to przerabiałam z Alankiem rok się o niego staraliśmy bo tak się nakręciłam że nie zachodziłam a jak odpuściłam i przestałam myśleć to zaszłam i byłam w szoku jak gin powiedział że to 7tydz:-)
 
angel_, a w jaki sposób odpuściłaś? bo ja chyba nie umiem, tym bardziej teraz po 3 poronieniu..
na początku mierzyłam tempkę i to sobie odpuściłam, ale jak już przychodzi oczekiwanie na test i odliczanie tych 14 dni (przy moich nieregularnych cyklach), to w środku świruję, nie pokazuję tego na zew, coby męża nie stresować :zawstydzona/y: ale co rusz przeliczam sobie, który to dzień, zwracam uwagę na to, jak się czuję itp itd... a gdy przychodzi już strach, jak to teraz będzie, to już nie da się od tak odpuścić..:confused::-:)-(
 
loi ja odpuściłam w ten sposob ze nie myslalam calymi dniami o ciazy czy juz jestem itd....wylaczylam myslenie o ciazy nieuważaliśmy dalej ale powiedzialam sobie ze jak bede miala byc to bede i zaszłam nawet o tym nie wiedząc witaj w druzynie bo tez mam nieregularne @,więc caly czas czekałam na miesiaczke, kolezanka z pracy kupila mi test i wrzucila do torebki mowiac ze mam zrobic,bo nastepnego dnia bylo w pracy szczepienie na grypę, ja w to nie wierzylam ze moge byc.Nastepnego dnia zrobilam i nie moglam uwierzyc wlasnym oczom II grube i wyrazne kreski poryczałam sie z radośći.
Na poczatku roku tez jak podjelismy decyzje ze sie staramy to nie myslalam i zaszlam I cyklu niestety poroniłam:-(wydaje mi sie ze jak znowu bede zrezygnowana to sie uda.
 
Ostatnia edycja:
Loi, Angel - widzę, ze tak jak Plenitude i ja mamy podobnie cykl i razem testujemy i razem przeżywamy nadzieje a potem niestety upadki.

Kurde boli mnie w środku, czuję jakby szyjka macicy, ale chyba pazurem zadrapalam jak wczoraj wpychałam jeszcze luteine.
Jak mnie lekarz zobaczy znów bez ciąży to mnie udusi ;p
Bo jemu już pomysłów brakuje dlaczego wciąż nie ma ciąży.
Trzymam za nas wszystkie kciuki.
 
reklama
angel ja też trochę zluzowałam, ale do końca nie dam rady, za często oglądam lekarza w cyklu. jutro powtarzam teściora i nie biorę już dupka, czuję @ w krzyżu, nowy cykl, nowe szanse.. :happy2:

ameritum ja też badałam prolaktynę na początku wrzesnia, mam 7 - krotny wzrost po obciążeniu, a podstawową badałam w zeszłym roku i była 12 a teraz jest prawie 22. mój gin stwierdził, że wyniki są ok, dwukrotny wzrost podstawowej ok i że do 10 razy może wzrosnąć po obciążeniu. mam 19 i 23 października umówione 2 wizyty do innych ginów, jak od nich usłyszę, że jest ok to może uwierzę, ale nie wcześniej. sami lekarze mnie tego nauczyli.

anii jutro powtórka ale tempka 36,6 więc test to formalność dla spokoju sumienia bo odstawiam jutro duphaston jak negatyw. Trudno, próbuję dalej.

duncus przykro mi, że i u Ciebie to samo. wierzę, że i nam się uda, nawet z tymi komplikacjami i masą leków zanim frustracja nas wykończy &&&&
moja szyjka była bardzo nisko, długa, twarda i zamknięta - taka jak w lutealnej pod jej koniec ale zanim lekko zmięknie i otworzy się w celu @-wym. czytanie o adopcji i odwrócenie uwagi od własnej ciąży też pomaga w nią zajść, ja stosuję w swoim życiu taką myśl: "nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że wymaga czasu, czas i tak upłynie". tak uważam, czasu nie cofnę ale nie chcę załować, że nic nie zrobiłam bo wydawało mi się to zbyt czasochłonne. mój lekarz powiedział, że trzeba się będzie u mnie zastanowić nad inseminacją, jak dla mnie niech się szybciej zastanawia..


kasiu dzięki za słoiczki z jabłuszkami, trzymam kciuki za Ciebie &&&&


co do problemów w rodzinie moja babka ma silną miażdzycę, kilka udarów, właśnie wykryli u niej raka piersi.. mama żylaki i zapalenie żył głębokich (nogi) 2 lata temu, tata żylaki (lżej niż mama), ja mam jedną wielką pajęczynę na nogach i powiększone żyły szykujące się do żylaczków, dużo chodzę w pracy i bez diosminexu mam ciężkie i opuchnięte nogi jak kłody... nikt mnie o to nie pytał, żaden lekarz.

emka buziole i pozytywnego wyniku badania :tak:
 
Ostatnia edycja:
Do góry