Ciąża Po Poronieniu

[majra]

karola- no lepiej żeby skazy nie miała :-)

aniunnia- bardzo dobrze, że do szpitala, cholestaza to taka podstępna jędza, pod kontrolą lekarzy jesteście bezpieczni

miliondni- pocichutku gratuluję

no a ja wczoraj znowu plamiłam trochę więcej niż zwykle i już dzisiaj mam schizy, wkraczam powoli w etap na którym straciłam ciąże w ubiegłym roku, i nie mogę powiedzieć żebym się trzymała, zaczęłam panikować, a muszę wytrzymać do środy, wtedy mam badania prenatalne

 

[Loi]

no a ja wczoraj znowu plamiłam trochę więcej niż zwykle i już dzisiaj mam schizy, wkraczam powoli w etap na którym straciłam ciąże w ubiegłym roku, i nie mogę powiedzieć żebym się trzymała, zaczęłam panikować, a muszę wytrzymać do środy, wtedy mam badania prenatalne

a wiesz, czym są spowodowane te plamienia? to jest krew czy takie bardziej brunatne "brudzenie"?
wiem, jak trudno przetrwać każdy kolejny dzień, może zadzwoń do swojego gina lub umów się wcześniej na wizytę, niż czekać do środy?

 

[Loi]

kobietka22 zrobiłam na obiad te jajka z ziemniakami i kefirem, dodałam jeszcze fasolkę

teraz miejsca sobie znaleźć nie potrafię, chłopaki grają na keyboardzie, a ja co rusz się za coś zabieram, by tylko nie siedzieć i nie myśleć...

 

[majra]

loi- dzięki za troskę, no w zasadzie to plamię mniej lub więcej od początku tej ciąży, jak z krwawieniem trafiłam do szpitala, to jeden lekarz dopatrzył się polipa w szyjce, ale żaden inny lekarz tego nie potwierdził, myśle że mam spore spadki progesteronu, ponieważ jak zwiększam dawki leków to plamienia przechodzą, ale taki podbarwiony śluz to ja mam codziennie

 

[miliondni]

Lekarz powiedział, że jestem młoda i tak szybko mi sie wszystko tam goi, że można próbowac po pierwszej miesiączce. @ dostałam 3 tyg po zabiegu, tez szybko, ale gin mówił, że wszystko jest w porządku, na usg też, endometrium ładnie doszło do siebie i ze mam próbowac wtedy kiedy bede czuła, że jestem gotowa. No i trochę popróbowaliśmy w owulacje, a tu takie zaskoczenie. Tylko ze ta druga kreska to taki CIEŃ CIENIA dosłownie.. ale ja go widziałam ,Mąz go widział, Mama też... bo już miałam wrażenie ze sobie cos przywidziałam.
( Owulacje miałam 1 wrzesnia, wiec to baaaaardzo wczesna ciąża ewentualnie by była)
Jutro rano ide na test, w poniedziałek (dopiero ) wyniki.. ech, to byłby naprawde dla nas cud,od poronienia czułam taką pustkę.
Majra- gratuluje, Ty już 10tc, nic sie nie martw, najważniejsze to pozytywne myślenie, samą tez WCIAŻ to sobie powtarzam
Pechowy sierpień minął. Wrzesień mam nadzieję bedzie owocny )

 

[majra]

miliondni- zrób drugi test po 48h i będziesz wiedziała, jeżeli to ciąża to kreseczka będzie ciemniejsza od poprzedniej, ale czad

 

[Loi]

majra jestem z Tobą!! wierzę, że te krwawienia, to nic, co mogłoby zagrażać maluszkowi!!

miliondni rób betkę, nie masz w mieście takiego laboratorium, które wyniki podaje tego samego dnia? nawet taniej w takim labo. bywa, ja za betę w przychodni płaciłam ok 30 zł, a teraz w sierpniu, jak robiłam co rusz, to płaciłam 21zł i wyniki miałam po paru godzinach

 

[Elka_82]

Czesc Dziewczynki

Zjola &&&&&&& kłaczek &&&&&& wracacie do gry!!!!super:-)Czarna &&&&&&& za nowy cykl Loi witaj
[*] dla Twoich Aniolkow majra rowniez &&&&&&& bedzie ok Karola oby Aluni sie polepszylo

buziam wszystkie Foremki

 

[Loi]

Elka_30 witam Cię również :-)

i kończymy powoli kolejny dzień, byle do przodu :-)

 

[Plenitude]

Aniunnia trzymam kciuki za Ciebie, 36 tydzień - będzie dobrze, tyle już zniosłaś, życzę Ci wszystkiego dobrego &&&&


lenka nie wiem co to za cholerstwo, może LUF czyli zespół niepekających pęcherzyków, może jednak ta prolaktyna mimo wszystko blokuje, umówiłam się dziś do kolejnego gina, zrobię dwie konsultacje w sprawie tej prolaktyny, ale obydwie wizyty mam w drugiej połowie października


kobietko zrezygnowałam z badania na zespół antyfosfolipidowy, znowu pęcherzyki nie pękły więc już nie wiem, koleżanka dała mi namiary na profesora w Poznaniu, muszę się zastanowić. Na przyszły tydzień umówiłam się do psychiatry.




czarna trzymam kciuki za kolejny cykl &&&&, jak juz pisłam lence nie wiem, najgorsze jest to, że nie mam wpływu na to, kolejny cykl w plecy, a w poniedziałek pewnie dowiem się, że te dwa pęcherzyki nadal są i tylko duphaston na wchłonięcie. czasem nie mam już sił.


miliondni gratulacje


majra opłaci się to cierpienie, urodzisz zdrowe dziecko, życzę Ci siły i wytrwałości do szczęsliwego końca ciąży


elka co tam u Ciebie?

karola życzę małej zdrowia, żeby się unormowało

emka buziaki