reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

mysiaczku dzięki i nawzajem, cokolwiek więcej będę wiedziała jutro. Masz rację, że trzeba w głowie poukładać, staram się to zrobić z myślą o kolejnej ciąży. ja po duphastonie mam właśnie taki dół jak stąd do Moskwy i nerwy napięte jak postronki :eek: coś w tym progesteronie jest :-D
 
reklama
hej,
Aniazetka witaj!! Dla Twojego Aniołka zapalam światełko
[*].
Plenitude podziwiam Cię za siłe i wytrwalość!! I trzymam kciuki za nowy rozdział w życiu!!!!
Ja byłam u gina. Jego zdaniem wszystko jest ok,mam jakiegoś małego torbiela ale twierdzi, że sam powinien pęknąć. Staranka możemy rozpocząc za 2 cykle tzn po 3 miesiączkach więc jedną mamy już za sobą,ale tak myśle, ze po następnej już zaczniemy bo pewnie itak się za pierwszym razem nie uda,bo ostatnio staraliśmy się ponad 6 miesiący. Jednak postanowiłam zrobić sobie cytomegalie. Mój gin uważa, że po jednym poronieniu niema sensu robić badań skoro mam już jedno dziecko,ale ta cytomegalia nie daje mi jakoś spokoju.
Miłej niedzieli!!!
 
agnieszkaala ja też zrobiłam cytomegalię, toxo i parę innych badań choć mój gin powiedział, że "to się zdarza". jutro dostanie do wglądu prolaktynę po obciążeniu, badania tsh, ft3 i ft4 i za tydzień będą wyniki na zespół antyfosfolipidowy i przeciwciała przeciwtarczycowe. nie proszę o skierowania, robię sama i on chyba już przywykł do tego, że ja muszę wiedzieć. Trzymam kciuki by ten pierwszy cykl starań pozytywnie Was zaskoczył :tak:
 
Plenitude ja przed pierwszą ciązą miałam robione takie badania jak toksoplazmoza,tsh,różyczka i coś tam jeszcze niepamiętam dokładnie. Wiem, że właśnie o cytomegali zapomniałam a gdy Ala miała 6 miesięcy wykryto, że przebyła cytomegalie i nie wiadomo czy jak była u mnie w brzuchu czy już po porodzie więc wypada wkońcu po 3 latach zrobić, a ja jak w necie odczytywałam wyniki histp. to było napisane, że to zapalenie nie jest normalne jak twierdzi mój gin tylko może być spowodowane cytimegalią. Więc zrobie i będe wiedziała kto ma racje gin czy net;) A za kciuki bardzo dziękuje,oby poskutkowaly;)
 
agnieszkaala to przydatne badanie tym bardziej, że nawet przechorowana cytomegalia nie gwarantuje uniknięcia następnego zakażenia jak jest w przypadku toxo, to mi gin przypomniał, że mimo, że mam przeciwciała to znaczy, ze przechodziłam to, ale nie chroni mnie to przed ponownym zakażeniem. Jeśli coś Cię dręczy to zrób badanie, ja tak miałam z prolaktyną, męczyła mnie aż ją zrobiłam pod obciążeniem i chyba 'wyszło szydło z worka" - dowiem się jutro u gina.
 
Plenitude- a drogo zapłaciłaś za badania na zespól antyfosfolipidowy ?
ja się nad tymi badaniami zastanawiam właśnie tylko nie wiem czy mnie stać
:baffled:
 
Plenitude- a drogo zapłaciłaś za badania na zespól antyfosfolipidowy ?
ja się nad tymi badaniami zastanawiam właśnie tylko nie wiem czy mnie stać
:baffled:

po 40 zł zapłaciłam za anty TPO i anty TG, a fosfolipidowy APS zrobię jutro, pomieszał mi się z anty TPO. Jutro Ci rano odpowiem ile kosztował :tak:
mam już wynik anty TPO 0,51 przy normie 0 - 5,61 czyli jedno badanie z tarczycy ok, za tydzień drugie. Ale z drugiej strony badanie APS ma sens w ciąży lub do 6 tygodni po, zapytam jutro lekarza co on na to.
 
Ostatnia edycja:
Plenitude ja własnie ze względu na koszty nie robiłam zadnych badan, poprostu mnie na nie nie stac :(
a co do luteiny to nie miałam takich jazd jak brałam dopochwowo, a brałam wiekszą dawkę(2x2tabl)....po duphastonie(2x2) też tak nie miałam, a teraz po tej podjęzykowej(2x1) to jakoś dziwnie,no chybaże ten cykl bezowulacyjny tak na mnie zadziałał.... ale wg tempki mam ładną drugą faze...wiec sama nie wiem o co biega....

No ale wieczorami to mam mega kryzysy..wyje, miota sie jak popieprzona... az sama siebie nie poznaje....
No i ta głupia nadzieja, ze moze lekarz ślepy nie daje mi spokojnie i normalnie zyc... grrrr chyba zwariuje....
 
reklama
anii wiem,ze jest ci ciezko.mnie takie rozterki dopadały rowniez w ciazy,ze nie podołamy itd tym bardziej,ze u nas tylko jeden dochod jest,ale jakos narazie dajemy rade.porobilismy zapasy pampersow,mleka troche,ciuszkow mamy mnostwo,kosmetyki kupilismy juz wczesniej i jakos narazie nie jest zle.kochana,a macie rodzicow?? przepraszam,ze pytam,ale zawsze to jakas pomoc z ich strony wrazie czego.a corcie masz cudowna:tak:.co do lekow to gin ci to przepisal/a?? jesli tak to moze powiedz,ze zle sie czujesz po tym.aniazetka witam na cpp.swiatelko dla aniolka*.hmmm...co ci napisac?? napewno zebys sie nie poddawala,bo jest o co walczyc,a po drugie musisz czekac na @,bo testy moga wskazywac rowniez fałszywie ciaze.ja mialam tak w kwietniu tam tego roq.testy pozytywne,beta dodatnia,a ciazy brak.okazalo sie,ze to ciaza biochemiczna...gdyby nie to,ze mialam wtedy reguralne cykle to bym nie wiedziala o niczym...poprostu @ mi sie przesuneła.co do wieku to nie wiem ile masz lat,ale tutaj sa kobiety ktorym tez zostalo niewiele czasu,ale walcza,bo wiedza,ze warto.kasiu masz racje tak jest tyle,ze mala nie ssie,bo nie umie,a nie umie,bo jest leniwa-teoria ze szpitala.probowałam ja tysiace razy przystawiac ale bez efektu wiec sciagam swoj pokarm tak czesto jak tylko moge.agnieszkaala to zrob sobie ta cyto dla swojego spokoju.lili to suuuuper:-).spokojnie,oddychaj,wdech,wydech:tak:.trzymam &&&&&&&&&&& za pozytywny przebieg.

u nas juz lepiej.daje małej troche swojego mleka,po 50-60ml,bo wiecej nie udaje mi sie sciagac i widac poprawe,mała zalatwia sie sama,ladnie i konkretnie:-).mam nadzieje,ze juz tak zostanie
 
Do góry