Ciąża Po Poronieniu

[gosiulek73]

Bett ale miałaś w końcu refundowany czy nie?

To treść listu:
W odpowiedzi na Pani pytanie dotyczące refundacji leku Clexane uprzejmie informuję, że zgodnie z obwieszczeniem Ministra Zdrowia z dnia 28 czerwca 2012 r. w sprawie wykazu leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych, produkt leczniczy Clexane jest refundowany we wszystkich zarejestrowanych wskazaniach oraz
w zakresie wskazań pozarejestracyjnych objętych refundacją. U kobiet w ciąży lek jest refundowany w przypadkach wymienionych poniżej:
Ø Zaburzenia krążenia w tętnicach macicznych u kobiet w ciąży,
Ø Opóźnienie wzrostu wewnątrzmacicznego płodu,
Ø Diagnostyka niedoboru białka C i białka S,
Ø Leczenie poronień nawykowych – jedynie w przebiegu zespołu antyfosfolipidowego,
Ø Diagnostyka zespołu antyfosfolipidowego,
Ø Zespół antyfosfolipidowy w ciąży.
Powyższe oznacza, że lek Clexane 0,4 ml. jest refundowany w leczeniu poronień nawykowych w przebiegu zespołu antyfosfolipidowego.

 

[anilek77]

bett: bez obciążenia. Wizytę mam 10 sierpnia- mam nadzieję, że wszystkie wyniki będą ok i będę miała w końcu to zielone światełko...

bett, aniii, karola: górolka ze mnie kiepska, zeszłam z Morskiego Oka i nogi mnie bolały jak... Ale Tatry mi się podobają, te domki i w ogóle...

Pieniny też... Spływ Dunajcem...

A to dla Was: namiastka gór.

 

[_Ewcik_]

niedawno wróciłam ze szpitala... już po wszystkim... faktycznie, nic się nie czuje podczas łyżeczkowania.. i po też tylko taki ból fizyczny, jak na @... gorzej z bólem psychicznym...
dodatkowo mam straszny dylemat, bo musiałam podpisać oświadczenie, czy biorę do pochówku, totalnie nie wiem, co robić, wstępnie napisałam, ze nie, ale mam 72 godz na zmianę dezycji... doradźcie mi, Wy brałyście Wasze Aniołki do pochówku?

 

[gosiulek73]

Ewcik ja bym wzięła.NIe zniosłabym mysli ze moje dziecko jest .....nie wiem gdzie...

 

[_Ewcik_]

gosiulek moja mama dzwoniła do znajomego księdza i mówił, ze przy tak niskich ciążach nie robi się pogrzebu, można owszem włożyć do grobiku i ksiądz się pomodli.. ale nie wiem, jak to traktuje zakład pogrzebowy w ogóle.. nie ukrywam, że myślę też o finansach, bo ostatnio u nas w tej kwestii nie za dobrze :/
jutro będę w szpitalu, bo muszą mi podać immunoglobulinę, także muszę dać jutro odp... Boże, dlaczego to takie trudne?

 

[karola1388]

gosiulek ja nie mam stwierdzonego zespołu,bo badan zrobic nie zdazyłam przed ciaza.jak juz pisalam trafilam na genetyka,ktory zalecił branie clexane i acard od 5tc jesli znajde lekarza,ktory bedzie chcial mi ten lek wprowadzic...niestety moja droga do lekarza,który NIE BAŁBY SIE przepisywac tego leku była zmudna...pierwsza recepte dostałam w 5tc i to od lekarza rodzinnego ale z wielkimi bolami i w dodatq na 1 opakowanie.pozniej trafilam do szpitala z plamieniami,z krwiakiem i tam powiedzialam,ze mam zalecone przez genetyka z innego miasta branie tego leku i tam juz zaczeli mi go podawac,a ze moj obecny gin dyzuruje w szpitalu to jak juz dalej mnie prowadzic zaczał to lek mi przepisywał bez zajakniecia tylko powiedzial,ze przed planowaniem kolejnej ciazy musze zrobic badanie w kierunku zespołu,bo jesli bede go miala to nie bedzie problemu z dostawaniem recepty refundowanej,bo liczy sie podkladka,ze jest wskazanie.ja tez biore dawke 0,4.jesli dostalas takie powiadomienie z nfzu to obklej i w ramke i wszedzie nos ze soba,bo sama wiem jakie sa problemy zeby dostac recepte a refundowana to juz wogole...co do twojego gina to ciekawa jestem...oni sie boja odpowiedzialnosi fiansowej...no,ale jak kobieta w ciazy ma zalecone branie tego leku czy to profilaktycznie czy nie to nie powinni robic problemu tym bardziej,ze tak jak w moim przypadku ratuje on zycie dziecku...bett no mialam isc i nie poszłam.wyszlam z zalozenia,ze jesli moja dentystka nie chce mi skonczyc tego zeba teraz i kaze przyjsc po porodzie ze wzgledu na znieczulenie to ta pewnie tez tak powie...no,a pozatym narazie wsadzili mi opatrunek na pol roq i ma pomoc.po porodzie sie wybiore,bo mam 42 dni zeby miec skonczony za free.anilek sliczne zdjecia...ojjj...pozazdroscic...ewcik ja nie brałam...i nie załuje tej decyzji...mam je w sercach.moze gdyby to były wieksze ciaze...nie wiem...chyba nie myslalam o ty,nikt mnie nie pytał tez o to...byłam w zbyt duzym szoku...u mnie to wszystko stalo sie 2 razy w ciagu dwoch miesiecy...

 

[_Ewcik_]

karola ja widzę, że mój maż, mama też nie są do tego przekonani, a wręcz przeciwnie, mówią, żeby jednak nie brać, żeby lepiej dać na Mszę.. dla mnie to ważne, jestem wierząca, nie chcę mieć do końca życia wyrzutów sumienia.. jutro poproszę M lub mamę żeby zadzwonili do zakładu pogrzebowego i się dowiedzieli co i jak, a potem zadecyduję chyba :/

 

[gosiulek73]

Ewcik pogrzebu się nie robi,owszem. Mój Karolek pogrzebu też nie miał tylko pokropek...
Jak masz kogoś na cmentarzu to możesz tam złożyć. Ewentualnie na nowym miejscu ale nie wiem jaki to cmentarz czy parafialny czy komunalny.Karolek został pochowany na komunalnym. Możesz zadzwonić do zakładu pogrzebowego i zapytać albo mama niech zapyta tego księdza.Może on będzie coś wiedział.
Ewcik a nie macie zakładu pog. całodobowego?

 

[_Ewcik_]

gosiulek u nas też jest cmentarz komunalny, mamy pogotowie pogrzebowe ale moja mama jak tam dzwoniła, to facet za wiele nie wiedział, kazał dzwonić do biura, a biuro od 7 do 15, wieć nie zdążyliśmy.. powiedział, że to trzeba trumienkę, płytę podnosić /bo myślałam, zeby w grobie moich dziadków złożyć/...

 

[_Ewcik_]

dziewczyny, coś jeszcze mnie martwi.. po zabiegu zużyłam tak ze 3 podpaski, leciało mocno, a teraz od 2 godzin nic, sucho, nawet śladu krwi.. boję się, że może jakiś zator się zrobił. :/ czy to tak może być, że nagle nie leci?