reklama
myszka2829
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2011
- Postów
- 4 773
Kobietko nie ta to inna się znajdzie, zobaczysz.
A mi smutno:-(, nie chcę nowej ciąży, chcę tą która już była , być w czwartym miesiacu, czekać na pierwsze kopniaczki, myślec o wyprawce , plotkować beztrosko na grudnówkach. Dlaczego nie mogło tak być, bym teraz leżała z moimi chłopakami i opowiadała ,z ew brzuszku mieszka ich siostrzyczka:-(
Lenka a radzilam odpusc sobie watek grudniowek??? Tym razem szwagierka, nastepnym moze byc glupia reklama w tv... to nie jest dobry sposob, na pewno nie pomoze Ci sie wczesniej pozbierac... a w to, ze maz nie wie ze plakalas nie wierze, bo widac po nas... glupi nie jest... po prostu nic nie powiedzial. Tamta ciaza juz nie wroci i nie wazne jak bardzo bedziesz sie uzalac nad soba... nic tego nie zmieni. Pisalysmy Ci, ze ludzie nie beda rozumieli o czym mowisz i skad ten "ped" do kolejnej ciazy... to sa wlasnie takie reakcje jak ta Twojej szwagierki i jeszcze nie raz uslyszysz podobne opinie.
u mnie kolejny dzien spadku wiec oczekuje na potop...
aniolkowa.mama
W oczekiwaniu na CUD
mi tez odklejala sie kosmówka i dlatego lekarze kazali leżeć do momentu aż utworzy sie solidne lozysko. Mój krwiak tez był u ujścia i dlatego bardzo krwawilam, bo podobno sie "odrywał". Każdy mój ruch, wstanie z łóżka powodowało mocniejsze krwawienie. Mimo, ze dziecko rosło i "wypychało" krwiaka z jakiegoś powodu (do dziś nie wiem dlaczego, bo ostatnie usg było bardzo pozytywne) krwiak nas pokonał. Przez 9 tygodni krwawilam tak, jakby skumulowało mi sie z 5@. Przechodziło na kilka godz i od nowa. Ciekawi mnie jedno- czy to, że raz miałam krwiaka sprawia, ze mam do niego tendencje i kolejne ciąże tez mogą być z krwiakiem? Czy ty Aniunnia, bett tez macie takie dendencje do siniaków? Czy to może miec jakiś związek?
basia sz czy 4 miesiące to dużo? Nie wiem. U mnie minęło 1,5 roku a mam wrażenie jakby to było miesiac temu. I zdarzają mi sie momenty gdy cały dzień nie potrafię przestać płakać z tęsknoty za synkiem. Chyba nigdy nie będzie w moim życiu takiego 100% spokoju, zawsze będzie mi czegoś/kogoś brak. Zawsze będzie o dwoje dzieci za mało.
basia sz czy 4 miesiące to dużo? Nie wiem. U mnie minęło 1,5 roku a mam wrażenie jakby to było miesiac temu. I zdarzają mi sie momenty gdy cały dzień nie potrafię przestać płakać z tęsknoty za synkiem. Chyba nigdy nie będzie w moim życiu takiego 100% spokoju, zawsze będzie mi czegoś/kogoś brak. Zawsze będzie o dwoje dzieci za mało.
Ostatnia edycja:
Czesc Laski
Melduje ze zyje, jesli ktos o mnie pamieta ;-)mialam problem z netem i dlatego mnie nie bylo
Powoli ogarniam ta Wasza drukarnie ale nie dam rady odpowiedziec kazdej z osobna dlatego pozdrawiam wszystkie serdecznie, trzymam kciuki i zycze wszystkiego dobrego, nowe Mamusie przytulam mocno swiezo zaciazonym gratuluje daaaaaaaaaaaaaaaardzo mocno i nudnej ciazy staraczkom zycze natomiast cierpliwosci i wytrwalosci w dazeniu do celu:-)
U mnie bez rewelacji nic sie nie dzieje czekam na 3 @ po # a pozniej sie zobaczy zaczelam tez mierzyc tempke jakos opornie mi idzie ta interpretacja no i troche zaklocen mam %%%% i Euro mnie wykoncza;-)a raczej moj cykl
Melduje ze zyje, jesli ktos o mnie pamieta ;-)mialam problem z netem i dlatego mnie nie bylo
Powoli ogarniam ta Wasza drukarnie ale nie dam rady odpowiedziec kazdej z osobna dlatego pozdrawiam wszystkie serdecznie, trzymam kciuki i zycze wszystkiego dobrego, nowe Mamusie przytulam mocno swiezo zaciazonym gratuluje daaaaaaaaaaaaaaaardzo mocno i nudnej ciazy staraczkom zycze natomiast cierpliwosci i wytrwalosci w dazeniu do celu:-)
U mnie bez rewelacji nic sie nie dzieje czekam na 3 @ po # a pozniej sie zobaczy zaczelam tez mierzyc tempke jakos opornie mi idzie ta interpretacja no i troche zaklocen mam %%%% i Euro mnie wykoncza;-)a raczej moj cykl
bett
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2012
- Postów
- 2 433
Basia - fajnie, że już się pozbędziesz tego balastu, czy to oznacza staranka?
Myszko - :---( ja mam jeszcze nadzieję
Aniolkowa.mamo - mi lekarz powiedział, że takie krwiaki się robią od zwykłego skurczu macicy. nie wiem czy można mieć do nich predyspozycje, ale ja w poprzedniej ciąży, tej z pustym jajem, też miałam
Elka - oczywiście, że pamiętamy
Myszko - :---( ja mam jeszcze nadzieję
Aniolkowa.mamo - mi lekarz powiedział, że takie krwiaki się robią od zwykłego skurczu macicy. nie wiem czy można mieć do nich predyspozycje, ale ja w poprzedniej ciąży, tej z pustym jajem, też miałam
Elka - oczywiście, że pamiętamy
karola1388
Poprostu żyj...
anty2 przeciez normalnie sie czyta twoje posty.nie ma w nich zadnego chaosu...anilek 77 nio to sie ciesze,ze na wizycie oki.lenko no nie zloszcze sie na ciebie,ale sie martwie i nie chce zebys sie tak dolowała,bo wiem,ze to nie jest dobre wyjscie...strata jest tragedia,ale trzeba jakos umiec sie z tego podniesc i zyc dalej tym bardziej jak ma sie dla kogo.wiem,ze czasem nachodza nas takie chwile,ze łzy sie cisna do oczu,ale z dnia na dzien bedzie łatwiej...ja jak stracilam ciaze 4 lata temu to odrazu rozstalam sie z tam tym chlopakiem z ktorym bylam,bo on nie chcial dzieci jakos to wszystko po nim spłynelo,w szpitalu byl u mnie tylko raz...w tym samym czasie w ciazy byla jego siostra na tym samym etapie co ja tyle,ze u niej wszystko bylo dobrze...psychicznie bylam wrakiem czlowieka.2 stracone ciaze w ciagu dwoch miesiecy,rozstanie z kims kto myslalam,ze mnie kocha...bylo bardzo ciezko,ale jakos z czasem udalo mi sie dzwignac tyle,ze ja nie mialam dla kogo zyc.nie mialam meza,dzieci bylam sama jak palec-nie liczac mamy i siostry,ale to nie to samo...dlatego wiem,ze jest ciezko,ale bedzie lepiej.narazie odpusc mezowi ten temat niech odpocznie...ty tez zyj dalej a kto wie moze Bog da wam jesio dzieciaczka gatto ja tez mialam krwiaka wyszedł w 5tc...plamilam przez 4 dni po czym dostalam luteine i duphaston i plamienia ustały,pozniej na usg juz nic złego nie bylo.ale lekarze ostrzegali mnie,ze krwiak moze wypchnac zarodek,bo byl ulozony jakos nad dzieckiem,a dziecko bylo u ujscia szyjki i duzych szans mi nie dawano,ze pojdzie wyzej.na szczescie sie udalo.a lekarz tej dziewczynie nie kazal jechac do szpitala i tam lezec???izw witaj.dobrze,ze juz nie pracujesz,ze masz czas na odpoczynek.spokoju zazdroszcze oby do konca ci towarzyszył.dla siostry gratki uwazaj na siebie i teraz chyba czesciej bedziesz zagladac??? basia sz nio to jak zdejma to co zaczynacie dzialac???? aniolkowa.mama mysle,ze to,ze mialas w tej ciazy krwiaka nie predysponuje cie do tego,ze bedziesz miala w nastepnej.ja w poprzednich nie mialam i poronilam,a teraz był i widzisz udało sie....elka hej no to duzo wytrwalosci zycze w mierzeniu tempki,bo jak ja sie kiedys za to zabrałam to pirzgłam w cholere:-) myszka eeee jesio nic straconego.poczekamy
lenka21*
2+3 = MY
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2012
- Postów
- 4 637
Myszka Karola ja to wszystko wiem, ale chyba każda z nas ma czasami takiego doła, nieważne czy to minął miesiac , cztery , rok czy dwa. Postaram się już tu nie smęcic i się opanować.
Póki @ nie przyszła jest nadzieja, kurcze a wczesniej taka była piękna tempka.
Prawdopodobnie w poniedziałek będą wyniki H-P to od razu umawiał się z gin na wizytę.
Zaczęłam mierzyć temp, obserwować sluz i szyjkę i na razie chyba się nie zanosi na owulke, a powoli mogłaby już przyjść.w końcu dzisiaj ruszyliśmy z pokojem. Meble wyniesione, tapeta zdarta, a M. zaczął odbijać deski z podłogi. Tylko jest problem bo ściany pod tapetą są koszmarne( mamy baardzo stary dom) i trochę strach to ruszać i jednak musimy wziąc jakiegoś fachować. Boję sie ze anm sufit spadnie albo dziurę w ścianie zrobię, ale ważne ze coś ryszyliśmy.
Jeśli chodzi o krwiaki to nie mam pojęcia jak to z nimi jest.
Póki @ nie przyszła jest nadzieja, kurcze a wczesniej taka była piękna tempka.
Prawdopodobnie w poniedziałek będą wyniki H-P to od razu umawiał się z gin na wizytę.
Zaczęłam mierzyć temp, obserwować sluz i szyjkę i na razie chyba się nie zanosi na owulke, a powoli mogłaby już przyjść.w końcu dzisiaj ruszyliśmy z pokojem. Meble wyniesione, tapeta zdarta, a M. zaczął odbijać deski z podłogi. Tylko jest problem bo ściany pod tapetą są koszmarne( mamy baardzo stary dom) i trochę strach to ruszać i jednak musimy wziąc jakiegoś fachować. Boję sie ze anm sufit spadnie albo dziurę w ścianie zrobię, ale ważne ze coś ryszyliśmy.
Jeśli chodzi o krwiaki to nie mam pojęcia jak to z nimi jest.
Ostatnia edycja:
angel_
rośnij skarbie .... :)
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2012
- Postów
- 847
LENKA dokladnie kazda z nas ma czasem takiego doła to naturalne ze mysli o swoim aniolkutylko ja jestem zdania zeby za duzo nie rozmyslac jakie bysmy mialy teraz brzuszki,jak nasze maluszki by wygladaly.Poniewaz to niestety nic nie zmieni jeszcze bardziej sie dolujemy i tracimy nadzieje ze bedzie jeszcze dobrze.Głowa do gory kochana mozesz pisac do woli,lepiej ze piszesz i sie wygadujesz niz zamykasz w sobie.Wiec jak masz smutaska to pisz;-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 79
- Wyświetleń
- 70 tys
Podziel się: