reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

ja bym chciała strasznie, bardzo bardzo, takiego malucha... :tak: a wszyscy naokoło mówią, że mam iść do pracy, że se pieniędzy trochę zarobię, że za rok pobawimy się z maluchem... a to niestety nie moja wizja... i mimo najszczerszych ich chęci, wiem, że mnie nie zrozumieją, a ja też w żaden sposób nie pokażę, co czuję...
 
reklama
kasia ja osobiscie nie slucham innych kieruje sie tym co ja czuje i jak ja na to patrzę.Jesli uwazasz ze bedziesz teraz szczesliwa bedac mamusia.To sie nie zastanawiaj bo tak naprawde co z tego ze zarobisz te pieniazki skoro pojda na zycie codzienne.Potem mozes zalowac ze sluchalas innych a nie patrzylas na wlasne potrzeby.
 
No w końcu doczytałam widzę mały spór był....
Witam nową Aniołkową mamę i tulę cieplutko.
A ja już pracę straciłam tzn pomyliłam się na kasie i kierowniczka mnie opierniczyła i powiedziała ,że takich pracowników nie potrzebuje ,a ja nabiłam tylko źle bułki zamiast 5 nabiłam jedną ,ale się zorientowałam i poprawiłam dobiłam jeszcze 4 to jednak nic nie pomogło , ogólnie to ode mnie wymagano ,a pomoc z wielkiej łaski więc podziękowałam następnego dnia zostałam tylko pomóc przy wystawianiu towaru i się zmyłam, no nic szukam dalej.
Pozdrawiam wszystkie dziewczynki :)
 
Kobietko nie ta to inna się znajdzie, zobaczysz.

A mi smutno:-(, nie chcę nowej ciąży, chcę tą która już była , być w czwartym miesiacu, czekać na pierwsze kopniaczki, myślec o wyprawce , plotkować beztrosko na grudnówkach. Dlaczego nie mogło tak być, bym teraz leżała z moimi chłopakami i opowiadała ,z ew brzuszku mieszka ich siostrzyczka:-(
 
Lenka - :-:)-:)-( smutno mi że Ci smutno. ale rozumiem, bo miałam tak samo, denerwowały mnie mijane na ulicy kobiety w ciąży, nie denerwowały mnie małe dzieci, bo ja dziecka (już urodzonego) nie straciłam. po pierwszym poronieniu chciałam być jak najszybciej w ciąży i właśnie na tym samym etapie najlepiej. czułam ogromny żal czemu mnie to spotkało. ale z drugiej strony stwierdziłam że moje fochy nic nie zmienią i że w żaden magiczny sposób nie znajdę się na tym samym etapie w inny sposób niż przez podjęcie starań o kolejną ciążę. tulę Cię mocno!!!
 
reklama
bett juz widze jak mniej siedzisz na bb:-D moze mniej siedz,ale wieczorem,bo wtedy oczy bardziej sie mecza niz w dzien...kłaczek no nie moge z tego twojego szkraba...ahhhhh....nio to musialas sie usmiac z tych pan zreszta one pewnie jeszcze dlugo o tobie mowily jak wyszłas:tak: kasia,a moze on poprostu sie boi??? moze stwierdzil,ze nie jest jeszcze gotowy i chciał ci w ten sposob dac do zrozumienia,a nie mowic w prost zeby nie urazic??? kobietka mały to delikatne słowo.lenka....:wściekła/y::wściekła/y::no::no: kochana wiem,ze jest ciezko,ale jesli nie zmienisz nastawienia to lepiej nie bedzie,a ty bedziesz sie kobieto meczyc kazdego dnia coraz bardziej i ani sobie nie pomozesz ani mezowi,ktory widzac twoj stan napewno nie bedzie chcial dziecka...
 
Do góry