reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

witam sie poniedzialkowo.

kłaczek no ja wiem,wiem,ze chciala bys juz wszystko teraz,zaraz,odrazu,ale masz juz doswiadczenie w czekaniu na to wszystko co ma sie zdarzyc wiec dasz rade.ale czym bylaby ciaza dla takich kobiet jak my jakby wlasnie tak wolno wszystko nie trwalo i tak powoli sie nie rozwijalo???? bedzie dobrze. sandy 40 no to za was tez &&&&&&&&&&&&&&.onaxxx witaj kochana.dawno cie nie było.co u ciebie?? napisz cos wiecej.
 
reklama
Zjola tak mi przykro:-( byłam pewna że tym razem dzidzia jest na bank. W końcu wybierali najlepsze żołnierzyki. Moze kiedyś niespodziewanie jeszcze przyjdzie. A jak nie....niestety musimy sie godzić czasem z myślą, że nie wszystko czego pragniemy będziemy miec tu na ziemi...
Ja odpuscilam kompletnie. Całe moje życie było podporządkowane przyszłej ciąży. Teraz kupiliśmy szczeniaczka i jest on moja radością. Chcemy wyjechać w tym roku do ziemi świętej i jeśli do sierpnia nie zajdę to rezygnujemy w ogóle ze starań, żeby moc wyjechać (ja w ciąży nigdzie nie polece). Zaczynamy spełniać inne swoje marzenia, bo niestety dziecko przyslonilo nam resztę naszych marzeń. Nie rezygnuje z dziecka, ale juz nie mam parcia. Przyjdzie kiedy będzie jego czas...

Pozdrawiam was wszystkie, staraczkom życzę cierpliwości a brzuchatkom nudnej ciąży.

Klaczek gratuluję. I nie trzymaj tego berka za długo, bo tu kolejka :)
gratuluje tez nowego domu, dla nas to tez kolejny plan do spełnienia z tym, że u nas to dużo droższy interes :crazy: Ale jest cień szansy, że będziemy miec swój kąt w uk.
 
Gatto nie wiem jak Ci pokazac mój wykres bo mam go na skarbmamy.pl ale zrobilam screena i zapiszę Ci temperatury... Jestem załamana tym cyklem po prostu ;(

do 7 dc miesiączka
8dc 36,0
9dc 36,0
10dc 35,8
11dc 35,8
12dc 35,8
13dc 36,3 (pojawił się czerwony śluz)
14dc 36,2 (czerwony śluz)
15dc 36,0 (czerwony śluz)
16dc 36,6 (temnpka zakłocona przez nocne wstawanie, w tym dniu pojawił się też płodny śluz tzw jak białko kurze)
17dc 36,1 (śluz rozciągliwy)
18dc 36,0
19dc 36,2
20dc 35,8 (to dziś)

Ja już nie wiem co mam o tym myśleć, cycuchy bolą, jajniki zajebiście kłują, był śluz a ta tempka ech... Porszę Was o pomoc...



Kłaczek Kochana a Ty się trzymaj mocno i dbaj teraz o Was ;):) Nam pozostaje trzymać kciuki!!:*

Lena ja uważam że nie zawsze mąż musi wiedzieć o staraniach. Jeśli kobiecy instenkt macierzyński wariuje, a nie oszukujmy się to na kobiecie ciąży więcej obowiązków związanych z dzieckiem to myślę że powinnaś kusić męża ile się da ;):)

Plenitude trzymam mocno kciuki za monitoring żeby piękne jajo wyskoczyło a nawet i dwa a co tam;):)

Myszka jaki Ty masz piękny wykres tfu tfu tfu!! :):Trzymam kciuki!:)

Lilijanna jak się czujesz??:)

Kaira a co tam u Ciebie??

Nisiao wiem jak nieprzychodzący okres może człowieka zdenerwować (oczywiście mówię tu o sytuacji samo po poronieniu)! Weź mój ja Ci go chętnie oddam;)

Dulano oby @ nie przylazła!!

Anii zawsze jak patrzę na Twój suwaczek to przypomina mi się mój Aniołek! Byłabym na podobnym etapie ciąży ;/ Ale za Ciebie trzymam mocno kciuki!:*

Sandy trzymam kciuki za owocne staranka!:*

Zjola przytulam Cię do serducha najmocniej jak tylko umiem ;:):)*:* Trzymaj się ;*:* Jest mi strasznie przykro ;*

Butterfly ja biorę tylko kwas foliowy, ale robiłam wyniki na żelazo czy nie spadło... Wiadomo od tak intensywnego krwawienia może być anemia...
 
martussia bo ja jestem przed pierwszą wizytą po poronieniu i @ narazie nie widać ... i nie wiem jak wypadnie bo u mnie ciężko z tym ... Też biorę kwas foliowy i femibion natan 1 zostało mi od ciąży,,, ale nie ma przeciwwskazań żeby go brać bo jest również dla kobiet starających się o dzidzi
 
Aniolkowa.mamo - cieszę się że oderwałaś się trochę od tematu ciąży i będziesz się realizować w innych dziedzinach. nie wiem dlaczego tak się dzieje i jak to jest z tą psychiką ale dobrze wiemy że jak się trochę "odpuści" to łatwiej zajść, a jeśli się akurat nie uda to przynajmniej nie będziesz czuła że trwałaś w zawieszeniu tylko robiłaś coś pożytecznego. ja niestety po stratach byłam strasznie zafiksowana na temat ciąży, nie potrafiłam myśleć o niczym innym, nie potrafiłam się niczym cieszyć. a jaki to piesio?
Butterfly - ja brałam tylko kwas foliowy, ale dziewczyny chyba coś pisały o wiesiołku, o ziółkach, mi koleżanka też mówiła o witaminach dla mężczyzn poprawiających żołnierzyki, ale ich nie kupiłam
 
Zjolu tak bardzo mi przykro, codziennie myślałam o Tobie, żeby się udało, przytulam Cię mocno, nie wiem co napisać, co to da, mam nadzieję że jeszcze się WAm uda, wierzę w to mocno.

Byłam dzisiaj w szpitalu po wyniki his-pat ale jeszcze nie było, odebrałam tylko wypis. Tam wszystko czarno na białym , który tydz. , ciąza obumarła, poronieni, łyżeczkowanie. Takie to jakieś straszne , sama nie wiem. Myślałam że będzie ten wynik i będę mogła się umówić do gin i mi powie co i jak, jakoś tak się boję tej wizyty ,że coś jest nie tak , taki irracjonalny strach.
Wczoraj znowu rozmawiałam z M. Skończyło się jedynie na kłotni. On powiedział stanowczo Nie ja stanowczo tak, co z tego wyjdzie to nie wiem. Na pewno nie będę go oszukiwać bo to w końcu ma być nasze dziecko ale tak jak pisałam wcześniej , nie zamierzam przypominać o zabezpieczeniu i informować go czy to czas płodny czy nie chyba że sam zapyta. Nie oczekiwałam od niego że mi powie tak zróbmy sobie dziecko ale myślałam że chociaż po nie wiem, a ja jak sobie pomyśle że nie miałabym być w ciązy to mnie szlag trafia, chociaż nie zakładam że na pewno będę, bo będzie co ma być, ale niech mi nie zabiera chociaż tej nadzieji że mogę być w ziązy , czuć kopniaczki. Ja chcę przezyć jeszcze poród, karmić piersią. Chcę zobaczyć reakcję naszych chłopców na rodzeństwo i bardzo chciałabym mieć coreczkę, i ma w głowie taki widok , mojego M z taką 3latką, jak on by się zachowywał jako tatuś dziewczynki. A tak jeszcze na koniec to dodam że się już pogodziliśmy i sie kochaliśmy...:szok::zawstydzona/y:

A gumki zazwyczaj kupuję ja , no bo ktoś musi pamiętać, więc jestem dobrej myśli ze nie będzie o nich pamietał
Martussia ja bym powiedział że ty jesteśnadal przed owulką, a badsz też szyjkę macicy
 
Ostatnia edycja:
lenka21* będzie dobrze :tak: jeszcze się uda, ja też się boje wizyty u lekarza bo nie chcę usłyszeć,że coś jest nie tak- bo sobie ubzdurałam że nie będę mogła więcej zajść w ciąże ... albo że znów jej nie donoszę ... a na gumki jestem uczulona ... :dry: strasznie mnie boli z gumką i nie mogę ... Ja czekam na @ ale nie wiem kiedy przyjdzie i czy w ogóle bo u mnie to cholera wie kiedy będzie ... zapewne dostanę coś na wywołanie ... A mój G nie pyta się kiedy co i jak... chce spróbować jeszcze raz... i szkoda mi go bo wiem jak się cieszył jak mu powiedziałam o fasolce a tu taki numer :-(
 
reklama
Dziewczyny - czy planując ciąże po poronieniu brałyście jakieś wspomagacze? jakieś witaminy?tabletki?

na 3 miesiace przed ciaza powinno sie brac kwas foliowy.ja bralam przed ciaza wlasnie sam kwas,a jak zaszłam to zaraz witaminki femibion 1 a z czasem to juz tam jakies inne,bo femibion generalne to dosc drogi interes w pozniejszej ciazy.no a oprocz tego no to ja akurat swoj zestaw lekow zaleconych przez lekarza.ale standrdowo to przed ciaza kwas foliowy i w trakcie tez,ale to juz mozna brac witaminy i ten kwas w nich jest zawarty.

martusia ja ci w tempce nic nie pomoge,bo kompletnie tego nie ogarniam.ale dlaczego az tak skupiasz sie na tej temperaturze???? kłaczek tez miala jakis tam poschizowany swoj wykres,a jednak karolek jest na swiecie.moze nie warto az tak sie odnoscic do tego skoro inne objawy wskazuja inaczej??? a co mowi twoj gin na to mierzenie tempki???aniunia jak tam twoje zaparcia? kupilas sobie ta laktuloze?? bo ja ci powiem,ze nawet zaczynam sama z siebie sie zalatwiac i nie musze zawsze pic syropu.czasem jak juz czuje,ze nie dam rady to sie nim ratuje,a tak to widze poprawe.

a ja juz jestem sama w domku.maz pojechal do pracy,po poludniu jedzie po wozek(pisałam na oskoczni o tej okazji).czuje sie dzis jakos tak dziwnie.musialam wziasc sobie nospe,bo tak mnie cholirnie kłuje w pochwie tam w srodku,ze czasem noga ruszyc nie moge i za chwile przechodzi:baffled: moze dlatego,ze znowu czekam na załatwienie sie:sorry2: u nas sie przejasniło,ale slonca nadal nie widac,ale tez juz nie pada.ciepło sie nawet zrobiło.wczoraj mielismy gosci wieczorkiem,przyszedł moj dawny kolega z dziewczyna ktora tez jest w ciazy miesiac za mna tyle,ze ona nie ma zadnych problemow,dobrze sie czuje jedynie co ja denerwuje to to,ze juz przytyła 13kg:baffled: beda miec chlopca...pogadalysmy sobie,posmialismy sie,moj pies na poczatq chcial ich zjesc:laugh2:,a pozniej przychodzil i prosil o kawalek ciasta:-p wyszli o 20ej a ja bylam tak padnieta,ze nie mialam sił chodzic.kazda czesc ciala mnie bolala...dzis tez jestem taka jakas wypluta chyba zaraz pojde sie zdrzemnac.buziaki
 
Do góry