Ciąża Po Poronieniu

[kłaczek]

Zjola, wytrzymasz - zbieraj paski na siku!
Bett, nie wszystkie! Mam jeszcze z 10 paskow i 1 plytkowy. I zasikam! Chce te druga kreche wielka jak tory kolejowe i wtedy ladnie zapakuje do pudeleczka i bedzie czekala na fotki ze scanow, na wszystkie te drobne pamiatki jakie zatrzymujemy dla naszych pociech.

Karola, ja wiem ze bedzie coraz mocniejsza bo betka rosnie, ale ja chcialabym zeby byla juz jak ten slup telegraficzny. Najlepiej wczoraj. Wiesz... Wszystko od nowa sie zaczyna - znow spanie, bolesne piersi, jakies drobne rzyganko, czekanie na brzuszek, na pierwsze ruchy, na scany... Wkurzajaco powoli idacy suwaczek... A piat' to samo.

Nisiao, dzieki - ja juz mam wynik. Czekam na Zjolke szczegolnie bo my geriatryczki i powinnysmy sie razem rozsypywac, ale tez trzymam kciuki za pozostale testujace. No, ile mozna byc berkiem?;-)

 

[butterfly21]

Życzę powodzenia wszystkim testującym :-) i oby się skończyło dla Was takim widokiem II :-)

 

[dulano85]

klaczek-fajnie,ze beta rosnie

martussia-u mnie spoko wrocilismy z urlopu zadowoleni od jutra do roboty nie chce mi sie,no ale jak trzeba to trzeba,dzisiaj mam 24dc wiec jeszcze kilka dni i sie okaze czy @ przylezie czy nie.

 

[czarna76]

byłam na wyjeździe .... nadrobiłam wszystko , a jak siadałam do kompa to sobie myślałam ciekawe kto zaciążył ?

kłaczek , gratuluje kobieto !
zjola , nie chcesz se siknąć jak Kinga ?
myszka , coś mi się wydaje że to trójkąt tym razem będzie : TY , Zjola i kłaczek

 

[aniii]

Hej Kobietki, wpadłam tylko na chwilę ale z postami jestem na bieżaco...Zjolka na pewno się uda...trzymam kciuki jak nie wiem co...
a mi tak się nie chce jutro do pracy...coraz gorzej mi idzie....ech...no ale Malucha dzisiaj czuję juz lepiej to mnie pociesza...bo wczoraj znowu cały dzień nic...wiadomo skorpionek mały rośnie to różne foszki ma

Bett ostatnio na badaniach wyszła mi spora anemia, miesiąc temu ale wtedy też się czułam się jakby wypompowano ze mnie powietrze...dostałam leki, żelazo, witaminki i takie inne pierdółki które wzmagaja moje nudności ale cóż zrobić. jutro idę na morfo i zobaczymy...

 

[gosiulek73]

Witajcie
Jakie piękne wieści...
Kłaczek,Zjola,Myszka (nie znam) No,no.Trzymam mocno kciuki

 

[kłaczek]

Dulano, jedyna opcja sprawdzenia to wlasnie test - poki widze ze krecha ciemnieje to wiem ze ok, jak juz wyjdzie taka 100%, to mozliwosci sie skoncza i bede musiala czekac na scan... Poki co to jak se sikne to se wiem.;-)
Czarna, gosiulek! No wieki cale! Jak fajnie Was ... Czytac. (mialam napisac "widziec", ale to jakos inaczej leci.

 

[bett]

Kłaczek - sikaj, sikaj. ja tego dnia co poszłam na betę wysikałam negatywny a z krwi już mi wyszła ciąża, to później w aptece specjalnie jeszcze jeden kupiłam żeby wysikać pozytywny na pamiątkę
Aniii - kochana łykaj dzielnie wszystkie witaminki i trzymam kciuki żeby się wyniki poprawiły &&&&&&&&&&

 

[Sandy40]

Myszko - ja po pierwszej stracie miałam identycznie jak Ty - chciałam być od razu w ciąży, najlepiej jeszcze od razu na tym samym etapie, byłam prawie pewna że za drugim razem na pewno będzie wszystko w porządku. po drugim zabiegu już nie byłam tak optymistycznie nastawiona, ale na szczęście przełamałam swój strach i podjęłam kolejną próbę (mam nadzieję że owocną). wkurzało mnie jak mi ludzie wcześniej mówili żebym się nie martwiła bo jeszcze będziemy mieć dzieci, czułam że żadne dziecko mi nie zastąpi tego które straciłam i że to nie będzie to samo. w tej chwili nadal pamiętam o moich Aniołkach ale jednak ta istotka łaskocząca mnie w brzuszek osładza mi tą stratę. życzę nam wszystkim Aniołkowym mamom żebyśmy mogły zaznać takiego pocieszenia
Kłaczku - zasikałaś już wszystkie patyki w domu? ;-);-);-) cieszę się po cichutku na razie żeby nie zapeszyć i trzymam mocno kciuki &&&&&&&&&&&&&&&
Zjola - to już TYLKO 4 dni. dasz radę!!! trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&
Sandy - jak miło Cię widzieć, zastanawiałam się ostatnio gdzie zniknęłaś. czyli staracie się teraz czy nie, bo nie do końca zrozumiałam?

Tak staramy się teraz:-)

 

[zjola]

Cześć babeczki!

Niestety znowu się nie udało Wczoraj miałam plamienie a dzisiaj temperatura spadła do 36,7. Trochę nas to podłamało. Obydwoje stwierdziliśmy, że jak na razie nie będziemy już wspomagać się IUI ani IVF. M leci do Japonii na 5 tygodni, ja mam urwanie głowy na kursie, przede mną egzamin na wymarzone prawo jazdy na motocykl (oby chociaż to mi się udało), musimy wrzucić na luz. Ostatnie 4 lata bardzo dużo nas kosztowały wolimy przyzwyczaić się do myśli, że nie będziemy mieć dzieci i skierować uwagę na inne tory. W związku z tym wszystkim mniej się będę udzielała na forum ale na pewno od czasu do czasu zajrzę do was, żeby zobaczyć co się dzieje. Zżyłam się z wami bardzo, więc na pewno od czasu do czasu coś skrobnę.

Kłaczku - niestety nie złapałam berka, za szybko biegasz Trzymam kciuki za twojego skarba &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Buźka moje kochane, trzymam za Was bardzo mocno moje wszystkie kciuki