Diana - tak mi przykro. Wiem, co przeżywasz. Ja mam za sobą dwie nieudane ciąże. Za pierwszym razem widziałam na usg maleńką kropeczkę w pęcherzyku ciążowym, ale na następnej wizycie dzieciątko było wyraźnie widoczne, lecz bez akcji serca. Nigdy nie widziałam jego bijącego serduszka. Za drugim razem w 8 tygodniu ciąży był tylko pusty pęcherzyk. Czekałam do 10-tego tygodnia ale dzieciątka nie było. Potem podczas zabiegu znaleźli je bardzo malutkie. Jego tkankę wykazało badanie histopatologiczne. Dalej walczymy o dziecko. Możliwe, że za dwa miesiące poddamy się inseminacji.
Pozdrawiam Cię ciepło i mam nadzieję, że jeszcze ujrzysz swojego szkraba.
Pozdrawiam Cię ciepło i mam nadzieję, że jeszcze ujrzysz swojego szkraba.