reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Ilona24 ja po poronieniu (ciąża obumarła) założyłam sobie, że zaczniemy się starać po drugiej @, a i tak jakoś nic z tego nie wychodziło (miałam zabieg i myślę, że po porpstu macica nie była jeszcze gotowa). Zaszłam w ciąże dopiero po 6 @, dobrze by było jakbyś porobiła troszkę badań, po konsultacji z ginem, aby mieć spokojną głowę, a jak by wyszło coś nie tak, to szybko podleczysz i do dzieła :-)

A mój chłop "zwariował" :-) po wczorajszej wizycie już chce zacząć kupować rzeczy dla malucha. Mówię mu: Skarbie, mamy na to 5 miesięcy, a on mi na to: eeee lepiej już zacząć, żeby potem nie było wszystko na raz... Dobre podejście :-) Zakupy zaczniemy chyba od niani z monitorem oddechu Angel care MONITOR BEZDECHU ANGEL CARE AC-401 WYSYŁKA GRATIS (1693558769) - Aukcje internetowe Allegro Może się uda sam monitor odkupić od znajomych i wtedy dokupimy tylko nianie.
 
reklama
Witajcie dziewuszki:)
ilona24 witaj kochana u nas zapalam światełko dla twojego aniołka(*) dobrze że do nas zawitałaś są tu bardzo ciepłe i zyczliwe osoby które swoimi doświadczeniami napewno nakierują cię na własciwy tor myślenia:D Mam nadzieje że zostaniesz z nami niestety w przykrych okolicznościach się poznajemy ale cóż taki nasz los...
poroniona, vjolka &&&& za jutrzejszą wizytę wiecie co ja dopiero mam 20 wizytę ale chyba jutro też pójdę boli mnie dzisiaj brzuch jak wstaje o krzyżu nie wspominając i siedzę własnie w pracy i nie wiem co mam robić ale chociaż po zwolnienie pójdę. może uda mi się go namówić niech zobaczy chociaż czy ten krwiak sie wchłonoł pomniejszył, dzisiaj mam jakieś fazy przypomina mi się poronienie płakac mi się chce, i mówię do mojego okruszka że ma tam siedzieć i nie robić żadnych jaj. ta luteina nieraz wyłazi ble a ja oczywiście do wc bo coś poczułam o mój Boże i jak tu człowiek ma sięnie stresować.
Co do imienia Czesio to nie myślę dac mojemu dziecku tak na imię Kacper jak to usłyszał oczy wybałuszył hehehe i powiedział w żadnym wypadku dodam że mój tata ma tak na imię a mojego alberta mama miała czesia:) i narazie tak mówimy na nasza fasolinkę:)
Ciekawe czemu mnie tak w krzyżu łupie:( i w podbrzuszu też kłuje myślicie żeby dzwonić do gin??
czarna dobry pomysł z tym transparentem już to widzę :D Miłego urlopu:)
 
Dzieńdoberek!

To się wyleżałam...:-D:-):tak:aż mnie wszystko boli... rany, jak ja nie umiem nic nie robić!!!:szok: Polazłam rano do sklepu, bo męża już z rana wezwano do nagłego przypadku i zostałam bez prowiantu w domu. Sklep jest kilka kroków stąd, ale zmachalam się, jakbym 10 km przeszła, gdzie tam - przebiegła sprintem! Tak się zmęczyłam, że się jeść odechciało...:eek:

V_jolka, Poroniona, trzymam mocno zaciśnięte kciukasy za Wasze maleństwa! Niech pokażą, co potrafią!:-D

V_jolka, rzeczywiście, wózki wysadzają teraz gały i cenowo i wizualizacją :szok:. My kupiliśmy Maxi Cosi Mura 4 i jestem w nim zakochana. Udało sie nam go kupić 700 zł taniej, bo akurat w sklepie promocja na Dzień Dziecka była :-D. Wszysko zależy od tego, jaką będziesz mamą - bardziej czy mniej aktywną, czy zdana jesteś w wielu sprawach na siebie (chodzi o obowiązki domowe), czy mąż będzie Ci bardzo pomagał. Ja kupiłam ten wózek, bo niestety jestem zmuszona być samodzielna, ze względu na bardzo wymagającą pracę mojego P. i dlatego wybrałam Maxi Cosi. A poza tym to są wózki bardzo bezpieczne i bezawaryjne :tak:

Ewelina, zawsze mozna zadzwonić do gina, żeby sobie nie wkręcać. Ja też poczekałam głupia i jak juz nerw dawał sie we znaki za mono brzuszkowi, to skończylo sie na tym, że muszę plackiem w domu zalegać z nospą i meliską pod pachą...
 
Ostatnia edycja:
Dzięki dziewczyny za kciuki :-)
v_jolka to trochę lipa z tą Twoją wizytą- dla mnie wizyta bez usg się nie liczy :-pnaciskaj na podłączenie następnego dnia ;)
Ewelina łupanie w krzyżu na tym etapie ciąży chyba nie ma z nią nic wspólnego, ale dla świętego spokoju przedzwoń do ginki. Ze mnie luteina też wylatuje praktycznie cały dzień na wkładkach, a aplikuję tylko wieczorem 2 tabletki, do tego mam wrażenie że zaburza mi naturalne ph tam na dole :/
Lina masz dodatkowy balaścik z przodu więc masz prawo się szybciej męczyć ;-)Kurcze jak ja bym chciała mieć już takiego zaawansowanego suwaczka...

Co do wózków to mi spędzały sen z powiek w poprzedniej ciąży, teraz przy innych możliwych problemach akurat wybór wózka wydaje się rzeczą banalną. A jak nie będę mogła się zdecydować to kupię chustę i będę nosić dzidzie aż do momentu jak sama przesiądzie się na rowerek :-D A tak serio to na dzień dzisiejszy jedo fyn typuję- ma dobre opinie i cenowo jest do przełknięcia (ok.1500) chociaż nie powiem ta suma przekracza moją miesięczną pensję :eek:

Kłaczkowa where are you?? U nas już 12:00 a Ty się jeszcze nie odezwałaś- to do Ciebie niepodobne :confused:
 
Ostatnia edycja:

Kłaczek do scanu zostało 3 dni 5 godzin, 57 minut :-D

laugh.gif
Liczysz lepiej niz ja! Mam zakodowany ten piatek w rozumie. Czekam. Czekamy oboje.
Druga wizyta? Fajnie masz. Tylko spokojnie.
V_jolka, spokojnie. Bedzie dobrze. Bedzie serduszko bijace i malusie cosie w brzuszku. A jak masz skurcze i stresa w zw. z tym, lyknij Nospe - nie zaszkodzi.Iii... Ja nawet nie rozgladam sie za wozkiem - sie na carboocie upoluje uzywany bo przeciez ceny nowych rozwalaja. Nie ma stresa.
A_gala, bardzo zdrowe podejscie. My mamy juz nianie. Bez monitora, ale mamy. Kolega z tasmy sciagnal. No, na smietniku pracuje przy segregacji odpadow i rozne rzeczy mu w lapki wpadaja, jak dorwal zapakowana oryginalnie, nowiutka nianie to wzial, a ze wiedzial ze my sie spodziewamy (poprzednim razem) to nam dal. Prosze sie nie smiac, ale tam sie cuda na kiju znajduje - zapakowane oryginalnie klaksony samochodowe, repliki starej broni, sprawne i "zdrowe" zegarki, nawet portfele z zawartoscia.
EwelinaK tez mam takie fazy - cos tam kapnie, odrobinka jakas poleci, a ja zasuwam w kibel majac w oczach brudna, brazowa plame. Klasyka. Czasem, kiedy opada mnie strach... No, dobra, cholernie to osobiste, ale ok. Widzisz... Jakkolwiek z Kosciolem jest mi nie po drodze bo jako instytucja wqrwia mnie niemozebnie za pomoca kilku swoich przedstawicieli, co to zamiast pasc baranki uzywaja sutanny zeby sie na piedestaly wynosic, o tyle przez cale moje w miare swiadome zycie byl mi autorytetem JPII. Jako czlowiek stajacy twardo w obronie swoich zasad, jako czlowiek madry, bedacy blisko ludzi, czlowiek ktory zmienil posag w zywego czlowieka. Przed nim papiez byl rodzajem mumii gdzies tam na Watykanie, on zszedl z tego cokolu. Dosc ze kiedy staralismy sie o dziecko, czesto "rozmawialam" z Nim, prosilam, zeby nam pomogl, zeby dal nam cieszyc sie wspolnym rodzicielstwem. Wiem, z czapy pomysl - zyjac w konkubinacie prosic Blogoslawionego (wtedy jeszcze nie, ale zadna roznica) o pomoc, ale jakos mi tak samo wyszlo. Kiedy zaszlam w ciaze, te "rozmowy" trwaly nadal. I trwaja. Czasem jest to podziekowanie za dar, czasem prosba o dalsza opieke nad tym malenkim zyciem. Kiedy bardzo sie boje, bo mam takie chwile, zawierzam nasze dziecko Jemu - prosze by chronil je i pomogl mu sie urodzic kiedy nadejdzie wlasciwy czas. Zdrowemu, normalnemu... I w jakis sposob odzyskuje spokoj, tak jakby ktos przejmowal ode mnie ten problem.

E, se czlowiek pospal dluzej, obudzila kolezanka na kawke z Jenny wpadla i tak to zejszlo.;-)
 
Poroniona, spokojnie, doczekasz sie i takiego suwaczka i takiego brzuszka :-). Niestety tylko lęk jest cały czas taki sam niezależnie od etapu na suwaczku :-(. Ale trzeba mysleć pozytywnie !!!!:laugh2:

Właśnie Kłaczku, gdzieś Ty Babko?!!! To ja już od rana na BB, a Ciebie nie ma... dziwne...

Czy może mogłybyście polecić mi jakiś fajny film? Książki momentami mam dość i wielka ochota na film mnie wzięła. Może być jakiś taki do myślenia dający, spokojny, taki co mnie poruszy ale i zrelaksuje. No ewent. komedia romantyczna może być, albo jakis babski w stylu "Dom nad jeziorem". Ale mam wymagania, co? i dlatego nie wiem co wybrać...
 
Co nie ma jak jestem? Epistole taka wywalilam ze klekajcie narody, a ta sie czepia. Normalnie foch sie nalezy.

Aha! Doczytalam sie (Net zrodlo wiedzy niewyczerpane) ze cos mi w tej ciazy umknelo, ominelo i czuje sie ubozsza o to cos. Otoz w jednym z bajerow typu ciaza tydzien po tygodniu, pada stwierdzenie: "Przestajesz rzucac mezowi kasliwe uwagi, stajesz sie bardzij przyjazna dla otocznienia..." O, kurka! To ja moglam byc wredna i zwalic to na ciaze?? To bylo? To czemu nie napisali zanim? Typu "w tym okresie ciazy mozesz miec wredny nastroj i wyzlosliwaiac sie na caly swiat"? By czlowiek wiedzial ze sobie moze ulzyc! A tak? Teraz juz szlaban!
 
Dzięki dziewczyny za ciepłe powitanie, te które jeszcze nie są w ciązy niedługo napewno załączą do swojego profilu suwaczek ciążowy !!!!:) Mam nadzieje ze i Ja tez !!!!!!
Obym sie jutro dostała do swojej gin, to przynajmniej bede wiedziec co sie dzieje w tej mojej macicy!!!! a właśnie !! Czy luteinę doustną można aplikować dopochwowo ??? Bo jednak doustna jest tansza i to sporo, gdzies czytałam ze tak sie tez robi i lekarze tez pozwalają, no bo ta doustna to podobno okropna i strasznie muli po niej !!!!! A tego bym jednak chciała zapobiec, bo od stycznia w sumie do maja wymiotowałam i ciągle mnie mdliło,( pomijając tą przerwe po poronieniu w marciu)
Trzymam kciuki za wizyty jutrzejsze !!!!!!! dziewczyny nie może być inaczej jak tylko DOBRZE !!!!!!!!!!!!!!!! Dzieciątka są an pewno zdrowe silne :D
 
Lina - polecam Ci film "Pod słońcem Toskanii", fajny, wakacyjny klimat i do tego super widoki :-) no chyba, ze już oglądałaś, bo to dość stary film...

Kłaczku z tą "kontrolą galotów", mam to samo... a wydzieliny mam dość dużo, bo jestem na luteinie dowcpinej, więc jak poleci, to konkretnie... jakoś staram się tym nie przejmować, ale jeszcze żadna wizyta w kibelku nie skończyła się bez kontroli papieru ;-)

A ja zapomniałam jeszcze dodać, ze zapisaliśmy się do szkoły rodzenia. Wreszcie się odważyłam zadzwonić... dobrze, że dłużej nie zwlekałąm, bo załapaliśmy sie na ostatnie miejsca. Kurs zaczyna sie 20 września, już nie mogę się doczekać :-)

Za miesiac USG połówkowe i jak wszystko dobrze pójdzie, to już na 100% będziemy znali płeć :-) Ojjj zacznie się szaleństwo zakupowe :-)

Ilonko24 mi moja ginka przepisuje luteinę dopochwową, która jest refundowana, za dwa opakowania, któe starczają na miesiąc płacę coś około 7 zł. Po duphastonie, który kosztuje za 10 dni 50 zł to miła odmiana dla portfela :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
karolciu81 niekoniecznie musisz miec zalozony szew...ja po dwoch poronieniach i porodzie blizniaczym(gdzie szyjka jest 2x bardziej obciazona)to lacznie 3 zabiegi,mialam tez powiedziane ze bedziemy zakladac pessar albo szew...ale nie bylo takiej potrzeby :) bo okazalo sie ze szyjka nadzwyczaj dluga i super trzymala do 39tc ;))) gin stwierdzil ze zapobiegawczo to moze wiecej zlego niz dobrego wyrzadzic ;( bo jak zacznie grzebac przy "dobrej" szyjce to ta dopiero moze zwariowac ;)
 
Ostatnia edycja:
Do góry