reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

Hello z kawą :-)
Piękna pogoda się zrobiła, w końcu! Mam nadzieję, że zagości na dłużej:tak:
Nie demonizowałabym aż tak bardzo tego przywiązania do jaśka, czy jakiejś innej zabawki, ale może coś w tym jest... Kacper jest typowym "noszeniakiem", mamusinym przytulaskiem, jak był malutki to najszczęśliwszy był u mnie na rękach, przy cycku. Długo karmiłam go cyckiem, a jeszcze dłużej spał z nami w łóżku, bo tak wszystkim było wygodniej.
Nie ma jednej ulubionej zabawki, chyba, że jako zabawkę uznamy mnie lub P. :-D
Zoyka - dokładnie tak wyglądają zakupy z P. I ze mną :-D nienawidzę łażenia po sklepach, idę jak już mam konkretną potrzebę i wtedy też wchodzę, przymierzam, pasuję, biorę. Koniec tematu. Wyprawa na "szoping" to dla mnie kara.

Moje dziecko ma ostatnio jazdę na samoloty, mieszkamy kilka kilometrów od Okęcia - na spacerach jest zadzieranie głowy do góry i pokazywanie "tam, tam!".
Idziemy dziś z Kacprem do dentysty....:blink: Już się boję awantury jaką na 100% zrobi w gabinecie... :sorry2:
 
reklama
Andzike a cos z zebami nie tak?
Mia tez spi ze mna ciagle, takze wyprzytulana a jednak ma braki znaczy sie bo pielucha i smoczek musza byc.
 
Ollena - jakiś czas temu Kacprowi zrobiła się na jedynce taka mała ciemna plamka, chyba próchnica :baffled: Zęby myjemy mu rano i wieczorem, słodyczy specjalnie nie je, więc może mieć zęby "po nas".
Byłam z nim już raz państwowo u dentysty, chciałam go zapisać, ale akurat było okienko więc weszliśmy. Zrobił taką awanturę, że nie mogłam sobie z nim kompletnie poradzić:sorry2: Dziś idziemy do jakiejś lecznicy, która zajmuje się głównie dziećmi i podobno niestraszne im awanturujące się dwulatki... Zobaczymy :-D

Od paru dni Kacper śpi w swoim "dorosłym" łóżku - dziś pierwszy raz przespał calutką noc, tak to w nocy go braliśmy do siebie albo nad ranem przyłaził :-)
 
Ostatnia edycja:
Oo no to trzymam kciuki za efektowna wizyte! Gratuluje spanka w doroslym wyrku!
Mia zasypia w lozeczku normalnie, ale przekladam ja do siebie jak ide spac, wygodniej mi no i lubie;)
 
Witam z kawą, wróciłam z pracy i zaraz mykamy do miasta po schabik :-D
Doczytam później, chociaż jest tak fantastycznie na dworze że pewnie będziemy siedzieć na trawce w ogrodzie :-D
 
Ollena oczywiście, mnóstwo dzieci tak ma i nie świadczy to o żadnym zaburzeniu. Warto jednak przyjrzeć się z czego to wynika. No bo każde zachowanie nasze czy dzieci wynika z czegoś.
Wiesz, że nawet drobne sprzeczki np. rodziców wpływa negatywnie dziecko, które w jakiś sposób musi się wyciszyć. I odnajduje na to swój sposób. Dzieci to fantastyczni obserwatorzy. Widzą i rozumieją o wiele więcej niż nam się wydaje.

Kolejny dzień boli mnie głowa. :no:
Zapraszam na drugą kawkę!
 
Zoyka mama pewnie chce sie czyms zajac zeby nie myslec, chce normalnie zyc. Chyba musisz to zaakcpetowac bo nie nie wkurasz gderaniem jej za uchem, mysle ze to ja jeszcze bardziej podjudza.
Julka wytrzymala taki maraton poza domem?

Angelka dorosli wyciszaja sie alkoholem czy papierosem a dzieci innymi jaskami czy smoczkami i jesli to problem to wszyscy powinnismy isc do dr na P.
 
Ollena no nie będę Cię przekonywać, bo i tak to nie ma sensu.
Tylko człowiek dorosły wyciszający się papierosem czy alkoholem, ma miliard spraw, problemów na głowie.
Szkoda natomiast, że dziecko 2-letnie musi się wyciszać w tak ewidentny sposób.
Pamiętaj, że wszystko zaczyna się w dzieciństwie i to jacy jesteśmy wynika właśnie z niego.
Stad teraz 80% znerwicowanych, zestresowanych dorosłych ludzi.
 
Angelka ja rozumiem i zgadzam sie, ale smoczek czy jasiek nie wzial sie od dzis i nie dlatego, ze 2-latek ma stresy nagle i rzucil sie na smoczka. Smoczek jest od 1 dnia, jasiek czy dojenie wargi prawie tez wiec to jest dla nich normalne przyzwyczajenie, norma zyciowa ktora jest na codzien. Wiemy, ze smoczek to uspokajacz dla noworodka, niemowlaka i ogromne przyzwyczajenie.
 
reklama
Dobra Ollena, poddaje się :-D
Ja nie wiem, w jakim celu dzielisz się z nami rozterkami, skoro sama znajdujesz rozwiązania, a wszelkie sugestie/rady momentalnie odpychasz argumentując swoimi przekonaniami :-D :-D :-D
 
Do góry