Kiedyś pisałam
Będzie Izabela

Starsza to Klaudia.
Specjalnie takie imiona chciałam bo np.teraz i małej w przedszkolu są dwie Zuzie, dwie Hanie a Klaudia jest tylko jedna

.
Pierwszej chciałam dać na imię Izabela ale mąż uparł się na Klaudię. No i dobrze bo dziewczynek o tym imieniu mało jest.
Przynajmniej starsza się już nauczyła. Jak ją pytam kto jest w brzuszku to zawsze odpowiada że Iza.
Jak wrócę ze szpitala to obiecałam jej że Iza będzie miała dla niej prezent - hulajnogę. Dzisiaj przyszła paczka do mojej pracy ale kazałam w firmie zostawić bo w domu to zaraz znajdzie. Juro zabiorę, zapakuję i będę trzymała w bagażniku.
A wiesz czemu pisałam o tym omdleniu. Bo ja przy poprzednim porodzie mało im tam nie zeszłam. Zaczęłam tracić przytomność ale to był wynik długiego wysiłku i tego że jadłam 24 przed narodzinami dziecka. Dostałam wtedy tlen i było mi lepiej.