reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża na studiach

Bezsenna ja wolałabym w domku czekać na poród, a nie w szpitalu... Nie cierpię szpitali i przeraża mnie to, że za 2 miesiące tam będę :sorry2:

Katagorka 20 możesz iść na indywidualny tok? Jeśli tak, to idź... Nie będziesz się denerwować, że na zajęcia nie chodzisz...
Musisz dbać o siebie, ale nie daj się strachowi... Też straciłam dzieciątko w listopadzie u.r. I myślałam, że jak zajdę w ciąże, to będę przywiązana do łóżka... Ale niee :tak: Teraz czułam się dobrze a do łóżka przywiązana będę niedługo, bo już nie mam siły chodzić, ani się ruszać ani nic <grubaska jedna> :-p
Główka do góry!!!! Będzie dobrze!!!!:tak:

Viktoria_Seres nie ma Cię... Mam nadzieję, że już jesteś po wszystkim, że właśnie siedzisz i karmisz synka i mocno, bardzo mocno go przytulasz:-) Już może nawet ma wybrane imię... :-p Czekam na wiadomość!!!!! :tak:

A mnie choróbsko łapie :dry: Jutro chyba na cmentarz nie będę szła ...:-( No chyba, że się poprawi :tak: Oby tak było!!!! :tak:
 
reklama
czesc kobietki:) ja juz jestem na koncowym odliczaniu i zaczynam sie baaardzo stresowac!!!!!!!!!! no ale jakos to musi byc:) tez jestem studentka.... obecnie zostal mi ostatni egzamin i juz moglabym bronic inzyniera... ale po ostatnim terminie nie bardzo wierze w to zeby sie udalo go zaliczyc... jesli nie to... musze na kolejny termin czekac do czerwca:szok:!!!!!! wiec dziekanka bedzie nieunikniona w takim przypadku!!!!:zawstydzona/y:
 
Mataka24 trzymam mocno kciuki za to, żebyś zdała egzamin i mogła się obronić teraz, a nie w czerwcu :-)

A ja sobie dziś uświadomiłam, że jest listopad, a ja pracy nie mam napisanej... Jak urodzę nie będzie mowy o pisaniu... Jedynie na wakacje troche napisałam, ale i tak pewnie 90% zostanie wykreślone przez promotora! Muszę wziąć się w garść i zacząć coś robić...
 
A ja się tu przedstawiłam i praktycznie nikt nie odpisywał, więc sobie poszłam. Przyszłam dzisiaj a tu tyle postów:shocked2: Super!

Wiecie co mi się wydaje, że na studiach jest URLOP MACIERZYŃSKI. Przynajmniej u mnie na uczelni... nawet w regulaminie o tym czytałam. To jest coś takiego, że ma się usprawiedliwione nieobecności, nie trzeba chodzić na wykłady i ćwiczenia, ale na zaliczenia trzeba przyjeżdżać i wszystko zaliczyć w terminie. Oczywiście, jeśli w tym czasie ma się ochotę i czas i siłę, to na zajęcia można chodzić. A jeśli nie, to trzeba liczyć na przychylność ludzi z grupy i ich notatki:tak: Kolezanka na dziennych w tamtym roku go brała, myślę, że na zaocznych tym bardziej można.
Niech ktoś napisze jeśli o tym coś więcej wie...?
A jak nie to o tej indywidualnej organizacji? To jest coś podobnego? I kiedy najlepiej jest to załatwić? Urlop chyba dopiero po urodzeniu dziecka i za okazaniem aktu urodzenia, a ta indywidualna to jak?
 
czesc kobietki:) ja juz jestem na koncowym odliczaniu i zaczynam sie baaardzo stresowac!!!!!!!!!! no ale jakos to musi byc:) tez jestem studentka.... obecnie zostal mi ostatni egzamin i juz moglabym bronic inzyniera... ale po ostatnim terminie nie bardzo wierze w to zeby sie udalo go zaliczyc... jesli nie to... musze na kolejny termin czekac do czerwca:szok:!!!!!! wiec dziekanka bedzie nieunikniona w takim przypadku!!!!:zawstydzona/y:

Co znaczy, że po ostatnim terminie nie wierzysz, że uda Ci się zaliczyć? Chodzi o termin porodu, tak? Czyli jest tak, że jak teraz nie zaliczysz, to przekładasz egzamin na czerwiec - dobrze rozumiem? Ojj trzymam kciuki żeby wszystko dobrze poszło, może jeszcze zdążysz, na kiedy masz termin?



e_milciu Ty już na pewno po. Jak kiedys dasz radę to pisz tutaj jak było i jak tam synuś, bo się niecierpliwić tu będziemy! :)
 
Ostatnia edycja:
Po czym Kkropeczka? :-)
Ja mam termin na 8 styczeń :tak: Viktoria_Series ma teraz rodzić!! Nie odzywa się... Oby już w końcu było po!!! :tak: Biedna się męczyła... :-( Lada dzień powinna być w domku, miejmy nadzieję, że się tu odezwie :tak:

A ja od dziś na antybiotykach :-( Mam zapalenie zatok i ucha środkowego i lekarz powiedział, że bez lekarstw się nie obejdzie... :-( Powiedział, że muszę myśleć o dzidzi i się leczyć... A na wiosnę mam skierowanie na zabieg :szok: Bo inaczej te zatoki całe życie będą się ciągnąć...
Ajjj... A i mam w domku siedzieć, ale niestety jutro i w czwartek muszę iść na uczelnie... :dry: Więc pójdę, ale tylko na kolokwia i do domku :tak:
 
Co znaczy, że po ostatnim terminie nie wierzysz, że uda Ci się zaliczyć? Chodzi o termin porodu, tak? Czyli jest tak, że jak teraz nie zaliczysz, to przekładasz egzamin na czerwiec - dobrze rozumiem? Ojj trzymam kciuki żeby wszystko dobrze poszło, może jeszcze zdążysz, na kiedy masz termin?

QUOTE]


nie kochana.... chodzilo mi o to ze teraz mielismy ostatni termin tego egz,,, i nie bardzo mi poszedl,, wiec jesli go nie zalicze to nastepny bede miala dopiero w czerwcu i juz bede musiala za niego zaplacic.... no coz.... niestety......
 
Po czym Kkropeczka? :-)
Ja mam termin na 8 styczeń :tak: Viktoria_Series ma teraz rodzić!! Nie odzywa się... Oby już w końcu było po!!! :tak: Biedna się męczyła... :-( Lada dzień powinna być w domku, miejmy nadzieję, że się tu odezwie :tak:

A ja od dziś na antybiotykach :-( Mam zapalenie zatok i ucha środkowego i lekarz powiedział, że bez lekarstw się nie obejdzie... :-( Powiedział, że muszę myśleć o dzidzi i się leczyć... A na wiosnę mam skierowanie na zabieg :szok: Bo inaczej te zatoki całe życie będą się ciągnąć...
Ajjj... A i mam w domku siedzieć, ale niestety jutro i w czwartek muszę iść na uczelnie... :dry: Więc pójdę, ale tylko na kolokwia i do domku :tak:

O matko!:sorry2: Gapa ze mnie. No jasne, że miałam na myśli Viktoria_Series i cały czas pisałam do niej, ale nie wiem czemu Twój nick wkleiłam:sorry:

A Ty się kuruj... kuruj... Cholercia, nie ma to jak ciąża na przełomie jesieni i zimy niestety, wtedy gdy największy czas przeziębień:eek: Mam nadzieję, że daleko do tej uczelni nie masz. Ubierz się szczelnie!
Mnie od wczoraj też łapie ale jakieś lekkie przeziębienie na razie. Nie wybieram się do doktora, bo może domowo uda mi się wyleczyć, a w sobotę już muszę też na zajęcia jechać... i to wszystkie... I w niedzielę. I przez caaaly listopad:-(
 
urlop macierzyński przysługuje na studiach, przynajmniej na mojej uczelni - na okres 3 miesięcy po urodzeniu dziecka. co do tego jestem na 1000000% pewna :tak:
 
reklama
Wczoraj wróciłam do domu:-D:-D:-D

Niestety po 9 godzinach porodu naturalnego , który mi wywoływano w poniedziałek skończyło się cesarką.

Ale już o 15.25 synek był z nami:-D:-D

Imię mamy- Pawełek;-)
Waga: 3880g
Długość: 57cm.

Dziękuję wszystkim za trzymanie kciuków:-):-)
 
Ostatnia edycja:

Podobne tematy

Do góry