reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

@ania_ka87 a jak Twoje dziewczynki? Zdrowe? Nie dokuczaja mocno? Nadal taka duza roznica w wielkosci i wadze miedzy nimi? Miescicie sie jeszcze w 80? :D

Moje krolewny ok. Maja 7 miesiecy, nie siedza jeszcze ale Aska probuje ogarnac pozycje do raczkowania:)
Baska jest leniwa ale po podlodze pelzaja obie jak szalone ;)
Aska wazy chyba 8,9 kg a Baska 8,4 kg , rozmiar 80 ale jeszcze 74 niektore tez sa ok. wiec jest dobrze 8-)
Dziewczyny bawia sie same na macie, chodza spac po 19 budza sie raz, dostaja na spiocha w lozeczku butle i spia dalej, Aska spi do 7-8 a Basia ostatnio sobie wymyslila zeby od 5 spiewac i daje koncerty.... no ale dzisiaj od 6 spiewala wiec moze bedzie lepiej. Wlasciwie to one sa bezproblemowe, chlopcy mnie wykanczaja nerwowo....
A zamowilam spacerowke, wiec po wozku jeden za drugim w ktorym wozilam chlopcow, teraz mam jeden obok drugiego, bede mogla porownac jak lepiej ;)

Hej Dziewczyny podglądam Was od czwartku bo wtedy na usg dowiedziałam się że będziemy mieć bliźniaki. Żaden lekarz nie dawał szans na naturalną ciążę a tu niespodzianka, nie dosc że naturalnie to jeszcze blizniaki. Jestem trochę przestraszona czy damy radę. Z jednej strony bardzo się cieszę a z drugiej boję. Dziewczyny czy jest aż tak strasznie jak niektórzy mówią( oczywiście ci co nie mają bliźniaków tak mowia).

Ja uwazam ze wcale nie jest trudno, w zasadzie jak dla mnie zadna roznica czy jedno czy dwa, ale ja jestem wprawiona, pewnie gdyby to byla moja pierwsza ciaza i pierwsze dzieci to byloby gorzej.
 
reklama
Moje krolewny ok. Maja 7 miesiecy, nie siedza jeszcze ale Aska probuje ogarnac pozycje do raczkowania:)
Baska jest leniwa ale po podlodze pelzaja obie jak szalone ;)
Aska wazy chyba 8,9 kg a Baska 8,4 kg , rozmiar 80 ale jeszcze 74 niektore tez sa ok. wiec jest dobrze 8-)
Dziewczyny bawia sie same na macie, chodza spac po 19 budza sie raz, dostaja na spiocha w lozeczku butle i spia dalej, Aska spi do 7-8 a Basia ostatnio sobie wymyslila zeby od 5 spiewac i daje koncerty.... no ale dzisiaj od 6 spiewala wiec moze bedzie lepiej. Wlasciwie to one sa bezproblemowe, chlopcy mnie wykanczaja nerwowo....
A zamowilam spacerowke, wiec po wozku jeden za drugim w ktorym wozilam chlopcow, teraz mam jeden obok drugiego, bede mogla porownac jak lepiej ;)



Ja uwazam ze wcale nie jest trudno, w zasadzie jak dla mnie zadna roznica czy jedno czy dwa, ale ja jestem wprawiona, pewnie gdyby to byla moja pierwsza ciaza i pierwsze dzieci to byloby gorzej.
Hehe a podobno blizniaki to kruszynki :D swietnie rosna i zazdroszczę pelzania, bo u nas ruchowo jest slabo.

A co chlopcy zaczeli cudowac? Zazdrosc im sie zalaczyla, czy bunt? Jak starszy sobie radzi w przedszkolu?
 
Hehe a podobno blizniaki to kruszynki :D swietnie rosna i zazdroszczę pelzania, bo u nas ruchowo jest slabo.

A co chlopcy zaczeli cudowac? Zazdrosc im sie zalaczyla, czy bunt? Jak starszy sobie radzi w przedszkolu?

Radzi sobie fajnie, wlasciwie nic sie im specjalnego nie zaczelo ale wariujacy trzylatek z dwulatkiem, dracy sie wnieboglosy pomiedzy dwiema pelzajacymi juz wszedzie dziewczynkami to ponad moje sily nerwowe....:cool2:
Zazdrosci zadnej nie ma ;)
 
Radzi sobie fajnie, wlasciwie nic sie im specjalnego nie zaczelo ale wariujacy trzylatek z dwulatkiem, dracy sie wnieboglosy pomiedzy dwiema pelzajacymi juz wszedzie dziewczynkami to ponad moje sily nerwowe....:cool2:
Zazdrosci zadnej nie ma ;)
Kiedys bedziesz wspominac z tesknota te chwile :) taki dom pelen zycia, dziecięcych piskow i tupiacych nozek, cos pieknego :)
 
Świetna wiadomość w takim razie, do nas jeszcze nie dochodzi co to może się wydarzyć, myslę ciągle, że będzie jedno dziecko. Za tydzień usg więc się okaże, co dalej się wydarzy :)









Hej ja mialam ciążę bliźniaczą jednokosmówkowa( czyli maluchy maja jedno wspolne łożysko) ,dwuowodniowa( czyli byli w oddzielnych workach owodniowych). Wszystko dobrze sie skonczylo,dzisiaj maja po 8,5 roku.Naprawde nie mozesz myslec ze z takich ciaz rodza sie dzieci chore, to nieprawda. Wiadomo jest to ciąża wiekszego ryzyka, niz np mieli by te lozyska oddzielne, ale przy dzisiejszej wiedzy lekarzy i monitoringu dzieci min.co 2 tyg to wszystko przewaznie konczy sie dobrze.To prawca jak napisala jedna z dziewczyn,ze na tym etapie moze jeden zarodrk sie wchlonąc , natura zdecyduje sama.Badz dobrej mysli
 
Dziękuję, że pytasz...:happy2: nadal w 3-paku... brzuch mi się bardzo obniżył, czuję Darię bardzo niziutko i parcie na "dół", co potwierdziła położna. Byłam we wtorek i powiedziała, że główka już jest w miednicę wpasowana, brzuch często twardnieje, ale nadal konkretów brak. Chodzę z córką na plac zabaw i w ogóle dużo się ruszać staram, ale faktycznie skończy się chyba w poniedziałek na wywoływaniu i "baloniku"...:hmm::huh: a bardzo chciałabym tego uniknąć... wiem, że seks najlepszy na przyspieszenie porodu :-p, ale wszelkie zmiany pozycji są dla mnie takim wyzwaniem a nawet bólem, że raczej nie wchodzi w grę... ehhh.... jutro ma być ładna pogoda, więc grilujemy. Mam nadzieję, że relaks i świeże powietrze zachęcą dziewczynki do wyjścia ;)
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie :-)
 
Dziękuję, że pytasz...:happy2: nadal w 3-paku... brzuch mi się bardzo obniżył, czuję Darię bardzo niziutko i parcie na "dół", co potwierdziła położna. Byłam we wtorek i powiedziała, że główka już jest w miednicę wpasowana, brzuch często twardnieje, ale nadal konkretów brak. Chodzę z córką na plac zabaw i w ogóle dużo się ruszać staram, ale faktycznie skończy się chyba w poniedziałek na wywoływaniu i "baloniku"...:hmm::huh: a bardzo chciałabym tego uniknąć... wiem, że seks najlepszy na przyspieszenie porodu :-p, ale wszelkie zmiany pozycji są dla mnie takim wyzwaniem a nawet bólem, że raczej nie wchodzi w grę... ehhh.... jutro ma być ładna pogoda, więc grilujemy. Mam nadzieję, że relaks i świeże powietrze zachęcą dziewczynki do wyjścia ;)
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie :-)
Moze zapach kielbaski z grilla zacheci je do wyjscia ;) powodzenia zeby udalo sie naturalnie, szybko i bezproblemowo! Czekamy na wiesci :)
 
Nie wiem na jakim etapie tu pisałam.. Ale od 24tc przerobilam już porodowke ... Ale udało się! Od wtedy jestem non stop podpięta do fenoterolu w pompie i magnezu w kroplowce. Do tego duphaston Adalat leki na ciśnienie itp. Jutro 28tc. To cud. Wiem że będę miała wcześniaki... Ale póki co przeciagnelismy to o 4 tyg... dla mnie to ogromny sukces skoro 5 dni leżałem na porodowce. Lekarze sami w szoku że się udało. Na szczęście na tyle opanowali wszystko że szwu nie musieli ściągać więc mamy zabezpieczenie nadal.
Także od 8.03 do teraz A na 100% Do samego porodu będziemy w szpitalu
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej dziewczyny, ja też jestem tutaj nowa. Dzisiaj miałam usg, no i taka niespodzianka, bo okazało się, ze to bliźniaki. Jest jedna rzecz, która mnie zmartwiła serduszko jednego bije mocno, drugiego ciężko było usłyszeć. Czy któraś z Was tak miała? Dodam tylko, ze jest to końcówka 7 tygodnia. Lekarze powiedzieli, że tak może być i że póki co nie dzieje się nic niepokojącego. Kolejne usg za 10 dni. Chciałabym się upewnić czy któraś z Was tez ma takie doświadczenie?
 
Do góry