reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

mają już piątkę wnucząt więc teraz to powinna być radość z kolejnej dwójki 🙈
Moi teściowie mają siódemkę i chyba ich to przeraża, bo mają dwójkę dzieci :p plus te bliźniaki. A moi rodzice mają trzynastkę plus bliźniaki w drodze. Tacie powiedziałam i na luzie podszedł, ale jak reszta to przeżyje to nie wiem 🤦🏻
Ogólnie wkurza mnie to, bo to jest nasze życie i nasze decyzje. Jesteśmy dorośli, ale rodzice jakby zapominają...



Edit:
Byłam w środę na USG, oba serduszka biją. Około 7 tygodni skończone.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Moi teściowie mają siódemkę i chyba ich to przeraża, bo mają dwójkę dzieci :p plus te bliźniaki. A moi rodzice mają trzynastkę plus bliźniaki w drodze. Tacie powiedziałam i na luzie podszedł, ale jak reszta to przeżyje to nie wiem 🤦🏻
Ogólnie wkurza mnie to, bo to jest nasze życie i nasze decyzje. Jesteśmy dorośli, ale rodzice jakby zapominają...



Edit:
Byłam w środę na USG, oba serduszka biją. Około 7 tygodni skończone.
Woo brawo maluszki ❤️ rośnijcie
 
Moi teściowie mają siódemkę i chyba ich to przeraża, bo mają dwójkę dzieci :p plus te bliźniaki. A moi rodzice mają trzynastkę plus bliźniaki w drodze. Tacie powiedziałam i na luzie podszedł, ale jak reszta to przeżyje to nie wiem 🤦🏻
Ogólnie wkurza mnie to, bo to jest nasze życie i nasze decyzje. Jesteśmy dorośli, ale rodzice jakby zapominają...



Edit:
Byłam w środę na USG, oba serduszka biją. Około 7 tygodni skończone.
Gratulacje! Ja w środę mam wizytę, 15 tydzień. Mam nadzieję, że już dowiem się o płci 🥰
 
Aktualizacja. Najprawdopodobniej dwie córki :D tylko mnie nastresował lekarz na USG genetycznym mówiąc, że niby szyjka ok (zmierzył mi ok 3cm przez brzuch) ale i tak pewnie urodzę przedwcześnie bo jestem drobna... Na USG połówkowe idę już w inne miejsce bo lekarz miał beznadziejne podejście. Jeszcze zaczęła schizowac że te 3cm wcale nie są ok, bo w poprzednich ciążach miałam dłuższą 😬 ostatnio też mi jakiś lekarz zmierzył przez brzuch szyjkę bo poszłam z objawami infekcji - wyszło 28mm ale myślę że to margines błędu...
 
Aktualizacja. Najprawdopodobniej dwie córki :D tylko mnie nastresował lekarz na USG genetycznym mówiąc, że niby szyjka ok (zmierzył mi ok 3cm przez brzuch) ale i tak pewnie urodzę przedwcześnie bo jestem drobna... Na USG połówkowe idę już w inne miejsce bo lekarz miał beznadziejne podejście. Jeszcze zaczęła schizowac że te 3cm wcale nie są ok, bo w poprzednich ciążach miałam dłuższą 😬 ostatnio też mi jakiś lekarz zmierzył przez brzuch szyjkę bo poszłam z objawami infekcji - wyszło 28mm ale myślę że to margines błędu...
U mnie 23 tydzień, dwóch chłopaków, szyjka 4,5 cm. Jestem już po badaniach połówkowych, wszystko w porządku, chłopaki rosną zdrowo! 😻 Chociaż lekarz miał wątpliwości do jednego z nich i mówił, że wydaje mu się, że to dziewczynka, dobrze, że dziś lekarz prowadzący to może upewni nas 😂 Co do szyjki, to lekarz mówi to kontrolować, bo 3 cm to jednak już taka dolna norma, jest właśnie do 3.
 
Aktualizacja. Najprawdopodobniej dwie córki :D tylko mnie nastresował lekarz na USG genetycznym mówiąc, że niby szyjka ok (zmierzył mi ok 3cm przez brzuch) ale i tak pewnie urodzę przedwcześnie bo jestem drobna... Na USG połówkowe idę już w inne miejsce bo lekarz miał beznadziejne podejście. Jeszcze zaczęła schizowac że te 3cm wcale nie są ok, bo w poprzednich ciążach miałam dłuższą 😬 ostatnio też mi jakiś lekarz zmierzył przez brzuch szyjkę bo poszłam z objawami infekcji - wyszło 28mm ale myślę że to margines błędu...
A który to tydzień? To nie jest kwestia stresowanie poprostu kontroluj bo 3 cm to nie jest jakoś suuper dużo:) a wiadomo w ciążach bliźniaczych czasem jest nieprzewidziana sytuacja;) Tak więc zalecam stan pośrodku -ani bagatelizowanie (że Cię lekarz stresuje niepotrzebnie i po co;)) ani w drugą stronę
 
16 tygodni, prawie 17, ale szyjka była mierzona przez brzuch, więc to też inaczej wychodzi. I dolna norma to oficjalnie 2,5cm niby.
I ten lekarz od genetycznego to rzucił tak bez sensu, bo nawet mój lekarz prowadzący stwierdził, że szyjka okej a mój wzrost nie ma nic do rzeczy. Bo nie chodziło o długość szyjki a o to, że mam półtora metra wzrostu i udało mi się dobić do 50kg właśnie.
No i ten od genetycznego miał dramatyczne poczucie humoru i obycie z pacjentem. Pytał czy mam osoby upośledzone w rodzinie i dlaczego nie chce robić nifty skoro państwo mi placi 800+...
 
Ostatnia edycja:
16 tygodni, prawie 17, ale szyjka była mierzona przez brzuch, więc to też inaczej wychodzi. I dolna norma to oficjalnie 2,5cm niby.
I ten lekarz od genetycznego to rzucił tak bez sensu, bo nawet mój lekarz prowadzący stwierdził, że szyjka okej a mój wzrost nie ma nic do rzeczy. Bo nie chodziło o długość szyjki a o to, że mam półtora metra wzrostu i udało mi się dobić do 50kg właśnie.
No i ten od genetycznego miał dramatyczne poczucie humoru i obycie z pacjentem. Pytał czy mam osoby upośledzone w rodzinie i dlaczego nie chce robić nifty skoro państwo mi placi 800+...
Ja mam czasami wrażenie że ginekolodzy już widzą tyle tych ciąż, przypadków różnych że są poprostu znudzeni i gadają trzy po trzy;) Wiadomo nie wszyscy ale rutyna zabija...a dla pacjentki to przecież najbardziej wyjątkowa sprawa. Ja też różne dziwne rzeczy słyszałam np. w 33 TC lekarz mi powiedział: ,,No mogłaby już pani urodzić ile to trwa..." pewnie dlatego że chodziłam co dwa tyg (to norma później w ciąży bliźniaczej) i pisałam smsy jak mnie coś martwiło;) Ale kurcze płaciłam za każdą wizytę jak za zboże to raczej stratny nie był;)
 
Cześć, mam pytanie, macie może doświadczenie ze na początku ciąży bliźniaczej jest różnica 5 dni między dziećmi? U mnie końcówka 11 tygodnia a dzieci mają 3,3 i 3,8 cm, lekarz mówi że w porządku, za półtora tygodnia prenatalne, nie wiem ja dożyje do tego terminu
 
reklama
Do góry