Cześć kochana, dziękuję za troskę :*
Nie odzywałam się bo ostatnio mam ciężkie dni. W poniedziałek byłam u swojego lekarza i wiem już ze 4.12 idę do szpitala, choc doktorka nie bardzo wie co dalej ze mna robić. Z jednej strony chodzi o to by dac dzieciom jeszcze chwilkę, a z drugiej sporo ryzykujemy. Niestety od wizyty kiepsko się czuje i bardzo mnie boli. W poniedziałek idę ponownie to będzie już moja ostatnia wizyta przed szpitalem. Piękne macie brzuszki i cudnie już wszystko przygotowane
Pozdrawiam Was!
Marti92 gratuluję z całego serca, dzielna z Ciebie kobita
Wspaniale że z dziewczynkami wszystko dobrze. Życzę szybkiego powrotu do pełni sił
P.s. szkoda że zdjęcie się nie otwiera :/