reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża bliźniacza

Cześć kochana, dziękuję za troskę :*
Nie odzywałam się bo ostatnio mam ciężkie dni. W poniedziałek byłam u swojego lekarza i wiem już ze 4.12 idę do szpitala, choc doktorka nie bardzo wie co dalej ze mna robić. Z jednej strony chodzi o to by dac dzieciom jeszcze chwilkę, a z drugiej sporo ryzykujemy. Niestety od wizyty kiepsko się czuje i bardzo mnie boli. W poniedziałek idę ponownie to będzie już moja ostatnia wizyta przed szpitalem. Piękne macie brzuszki i cudnie już wszystko przygotowane :)
Pozdrawiam Was!

Marti92 gratuluję z całego serca, dzielna z Ciebie kobita :) Wspaniale że z dziewczynkami wszystko dobrze. Życzę szybkiego powrotu do pełni sił :)
P.s. szkoda że zdjęcie się nie otwiera :/
Fajnie, że się odezwałaś pomimo złego samopoczucia i bólu. Oby wszystko się dobrze dla Was zakończyło i w odpowiednim czasie. Jak już będziesz w szpitalu to na pewno na spokojnie doczekasz do porodu, będziesz pod opieką i w razie czego tam szybko zareagują. Oszczędzaj się dużo żeby z blizną nic się nie stało. Trzymam kciuki :)
 
reklama
A i jeszcze jedno na wizycie w szpitalu spotkałam dziewczynę która poznałam już jakiś czas temu bo nasze wizyty zazwyczaj się nakładały. Ostatnio widzialysmy się dwa tygodnie temu, obie w trzypaku, a tym razem ona była już rozpakowana. W czwartek wyszła że szpitala, jej dzieciątka były tak malutkie że to dla mnie aż niecodzienny widok. Urodzone w 36 i kilka dni tc miały 2500 i 2300. Były w ubrankach 50, ale i tak sporo były dla nich za duże, przez te 2 godz. Co tam siedziałam dzieci ani razu nie zaplakaly. Powiedziała że póki co się wysypiaja, tylko nastawiają budzik co 3-4 godz. Żeby ich karmić bo same się nie budzą. Wyszła po 6 dniach, dzieci zdrowe i bez najmniejszych problemów. Odniosłam wrażenie że były spokojniejsza niż pozostałe pojedyncze czekające na wizytę. To tak żebyście wiedziały ;)
O kurczę, to chyba dokupię jeszcze ubranka w rozmiarze 50 bo mam malutko. Też słyszałam, że na początku bliźniaki są bardzo spokojne i dopiero po 2-3 miesiącach dają popalić.
 
O kurczę, to chyba dokupię jeszcze ubranka w rozmiarze 50 bo mam malutko. Też słyszałam, że na początku bliźniaki są bardzo spokojne i dopiero po 2-3 miesiącach dają popalić.
Spokojne to są przez dwa tygodnie...
Potem różnie bywa :)
Życzę wam aby wszystkie wasze dzieciaki były z tych spokojniejszych :)


Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Cześć kochana, dziękuję za troskę :*
Nie odzywałam się bo ostatnio mam ciężkie dni. W poniedziałek byłam u swojego lekarza i wiem już ze 4.12 idę do szpitala, choc doktorka nie bardzo wie co dalej ze mna robić. Z jednej strony chodzi o to by dac dzieciom jeszcze chwilkę, a z drugiej sporo ryzykujemy. Niestety od wizyty kiepsko się czuje i bardzo mnie boli. W poniedziałek idę ponownie to będzie już moja ostatnia wizyta przed szpitalem. Piękne macie brzuszki i cudnie już wszystko przygotowane :)
Pozdrawiam Was!

Marti92 gratuluję z całego serca, dzielna z Ciebie kobita :) Wspaniale że z dziewczynkami wszystko dobrze. Życzę szybkiego powrotu do pełni sił :)
P.s. szkoda że zdjęcie się nie otwiera :/

To idziemy w tym samym czasie do szpitala. Ja też jeszcze nie wiem na kiedy rozwiązanie ale myślę, że nie później niż 15.12, chociaż pewnie będzie to ten sam tydzień, w którym będzie przyjęcie do szpitala. Przy ciąży jednokosmówkowej chyba dłużej nie czekają.
Trzymam kciuki, żebyś jeszcze trochę wytrwała i żeby samopoczucie poprawiło się
 
A i jeszcze jedno na wizycie w szpitalu spotkałam dziewczynę która poznałam już jakiś czas temu bo nasze wizyty zazwyczaj się nakładały. Ostatnio widzialysmy się dwa tygodnie temu, obie w trzypaku, a tym razem ona była już rozpakowana. W czwartek wyszła że szpitala, jej dzieciątka były tak malutkie że to dla mnie aż niecodzienny widok. Urodzone w 36 i kilka dni tc miały 2500 i 2300. Były w ubrankach 50, ale i tak sporo były dla nich za duże, przez te 2 godz. Co tam siedziałam dzieci ani razu nie zaplakaly. Powiedziała że póki co się wysypiaja, tylko nastawiają budzik co 3-4 godz. Żeby ich karmić bo same się nie budzą. Wyszła po 6 dniach, dzieci zdrowe i bez najmniejszych problemów. Odniosłam wrażenie że były spokojniejsza niż pozostałe pojedyncze czekające na wizytę. To tak żebyście wiedziały ;)

Ja urodziłam synka, który ważył 3900g z nami na sali była dziewczynka 2700g i wtedy wydawała mi się taka maleńka, że aż strach. A większość naszych dzieciaczków będzie jeszcze mniejsza, oby szybko nadrabiały:) A nie wiesz czemu tak długo po porodzie trzymali ją jeszcze w szpitalu skoro wszystko było ok?
 
Jadorek a Ty na kiedy masz termin?
Bo jej malutka bardzo straciła na wadze 2100 przy wyjściu miała, w poniedziałek znowu się spotkamy bo muszę przychodzić co tydzień na kontrolę wagi . Główki mniejsze niż moja pięść, to był dla mnie szok.
 
Jadorek a Ty na kiedy masz termin?
Bo jej malutka bardzo straciła na wadze 2100 przy wyjściu miała, w poniedziałek znowu się spotkamy bo muszę przychodzić co tydzień na kontrolę wagi . Główki mniejsze niż moja pięść, to był dla mnie szok.

Termin mam na 31.12 a Ty chyba kilka dni wcześniej z tego co pamiętam?, wg USG większa córka idealnie wymiarami wychodzi na 31.12 a mniejsza na 08.01.
Ja właśnie kończę pakować torbę (wiem, już dawno miałam to zrobić), sterylizuję laktator, butelki na wszelki wypadek, żeby były w gotowości ale i tak nie widzę tego karmienia w szpitalu...Poprzednim razem trafiłam po porodzie na salę 4 -osobową, 4 dzieciaczki, w godzinach odwiedzin do każdej z kobietek po 2 osoby dodatkowo, byłam wykończona psychicznie i fizycznie. Mam nadzieję, że teraz trafi mi się sala 2-osobowa.
 
1511541183-b068113eef51180b-aaaaaa.jpeg


Napisane na ALCATEL ONE TOUCH 7041D w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Ariska Ty to już w każdej chwili :)

Jadorek ja mam chłopca jakoś 28.12 a dziewczynka na 1.01
 
Ostatnia edycja:
Do góry