Ojej no to się trochę namęczyłas z tym brzuszkiem
Dziś na pewno będzie lepiej
Na pocieszenie powiem, że miałam podobnie po tym pakowaniu pewnie
Wzięłam nospę nawet...Tylko czy ona mi pomaga to nie wiem.
Spakowałam jedną wielką torbę wspolną dla naszej trójki
mialam taką plastikową torbę mniejsza przezroczystą na zamek od maty z lidla i tzm włożyłam rzeczy dzieci żeby było łatwo je wyjąć w komplecie. Boki torby takie na zamek zagospodarowałam na moje podklady, wkladki laktacyjne itp. I na rzeczy higieniczne dla dziewczynek - jeden bok moj jeden ich.Torba jest wielka bo już nawet same rożki, kocyki i reczniki dla nich i dla mnie zajmuja sporo miejsca.
W 18 tygodniu leżałam na patologii ciąży i wtedy przekonałam się jak dużo rzeczy trzeba mieć swoich bo szpital nie daje u nas praktycznie nic. Nie dostalam wtedy obiadu ani herbaty bo trzeba było mieć wlasne sztućce i kubek
Mąż ciągle mi coś dowoził a jak wychodziłam ze szpitala to miałam milion reklamówek
Tym razem chcę tego uniknąć wiec mąż dowiezie tylko kombinezony na wyjście.