A to ja mam zawsze usg oprócz przez brzuch to też takie dopochwowe i wtedy sprawdza stan szyjki i długość. Na szczęście w ten sposób, bo po wzierniku zawsze mnie boli.
A z tymi szaleństwami taki żarcik, na szczęście oni mieszkają w moim rodzinnym domu, gdzie calu czas jest moj pokój
więc jak będę zmęczona po prostu zwine się na górę do siebie
ale chcę pojechać, bo wiem, że później w ciąży i na początku jak dzieciaki się urodzą to nie będziemy jeździć, to jednak 170 km. Teraz rodzeństwo będzie musiało do mnie przyjeżdżać
A te Twoje krwawienia możliwe ze przez przeciążenie organizmu, skoro wyniki dobre. Pomoc w ciążach bliźniaczych często to sie zdarza.