reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

No to zacznę najpierw od tych dobrych wiadomości - młody 1650 a panna 1590 wiec rosną ładnie, z wodami tez nie ma żadnych zastrzeżeń, serduszka ładnie biją. Ułożeni są w 69 wiec nastawiam się na CC.

Z gorszych wiadomości to niestety mam rozwarcie na 1.5 cm ale szyjka jeszcze dość długa bo 3.5cm ale i tak skróciła się o 1 cm. Jutro mam kupić celston i musze go wziac w dwóch dawkach po 24h. Do tego zrobić badanie crp. Jak będzie ok to w niedziele kolejna wizyta, jak coś będzie nie tak to jutro na oddział :/
Powiem wam ze masakra - jakoś tak niespodziewanie to wszystko wyszło. ... :(

3jgxkw7ijrrlq1z6.png
 
reklama
Ewa, spokojnie! Na pewno wszystko będzie dobrze, odpoczywaj ile możesz, mocno trzymam kciuki, żebyś jeszcze mogła pobyć w domu, nie w szpitalu. A Twoje maluszki pięknie rosną, oby tak dalej.
 
Póki co jestem dość spokojna, ale przeraża mnie wizja dłuższego pobytu w szpitalu. Mam w domu 21 miesięcznego bąbla, którym ktoś będzie musiał się zająć, a mąż w pracy nie weźmie tak długiego urlopu. Ech musi być dobrze. Choć po tym wczorajszym badaniu tak mnie wszytko boli ze szok, a w nocy cały czas mi się brzuch stawiał...

3jgxkw7ijrrlq1z6.png
 
Ewka, masz rozwarcie wewnętrzne czy zewnętrzne?
Wielorodki mogą miec rozwarcie, szyjka nie jest u nich tak elastyczna. Gorsze jest to wewnętrzne, bo moze się w nie wpuklic któryś z pęcherzy płodowych.

Powiem Ci, ze z tego powodu w 30 tc wylądowałam w szpitalu i zostałam w nim do konca. Szyjkę miałam skrócona, choc aż 38mm. Rozwarcie 1,5. Ale znam dziewczyny, które w takim stanie śmigały aż do konca ciąży. Wszystko pewnie zalezy od lekarza. W domu też musiałam zostawić synka.

Moje robaki też tyle ważyły w analogicznym okresie

Uszy do gory. Leżenie naprawde pomaga. W pozycji stojącej maluchy nie napierają tak na szyjkę, wiec leż ile możesz.
 
Zewnętrznie to szyjkę miałam otwarta od początku ciąży. (Uroki wcześniejszych porodow). mam rozwarcie wewnętrzne z ujsciem w kształcie delty (lub inaczej V).

3jgxkw7ijrrlq1z6.png
 
Ewa, to sama masz sobie ten celeston podac? W sensie źe Pielęgniarka? Może faktycznie lepiej by bylo chociaż na tydz się położyć? Ja mam 4 dawki, 2xdziennie dostaje. Trzymaj się dzielnie maluszki nasze prawiw równo rosną :-D byle to rozwarcie uspokoić. Mi dziś dali czas do piątku i do sprawdzenia i będziemy myśleć o wyjściu do domku.
 
Ja mam podzielone to na dwie dawki i tak ma mi podac pielęgniarka - juz jedna dawkę dostałam dziś o 10. Nie było źle - trochę podczas wstrzykiwania - czułam ból w nodze ale chwile później się rozeszlo. I jutro o 10 kolejan.
Ja wiem skąd to rozwarcie - poprostu ostatnio zaczęłam chodzić na spacery - no wiecie pogoda się zrobiła ładna, no to siup młodego do wozka i po starsza core do przedszkola - przecież spacerkiem to tylko 15 min - no ale jak się cała zimę dupska nie ruszało, bo z domu się wyjść nie dało (błoto straszne) to teraz mam za swoje. Będę się oszczędzać, z tym leżeniem to u mnie ciężka sprawa ale ile się da tyle będę leżeć. W niedziele się okaże co dalej. Jak nic się nie zmieni to kolejna wizyta po kolejnych 5 dniach. I tak już pewnie do końca.

A dzieci mają powiedziane ze nie wolno im wyjść do dnia matki[emoji14]chociaż dzień matki w tym roku to boże Ciało wiec wątpię na termin CC na ten dzień :/

3jgxkw7ijrrlq1z6.png
 
reklama
Ewka jak to mój lekarz na mnie ryknal jak mi krążek spadł i wylądowałam w szpitalu to ja mówię że to moja wina bo sprzątalam i się na chodziłam...a ten ma mnie "na chodziłam? W ciąży bliźniaczej? Brawo Ty!" I śmiech a po chwili całkiem poważnie ze chyba nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji w ciąży bliźniaczej i ze mam nie łazić jak nie normalna tylko leżeć.


Wiec teraz tylko leżę chodzę jak musze wiadomo...ale potem modlę się żeby tylko brzuch nie twardnial.

eiktkw7i1lgslap3.png
 
Do góry