Ciąża a zwierzak

[Setana]

Tak akcja nakarm psa z szerlokiem już się skończyła, ale jeśli możesz to kliknij proszę każdego dnia tutaj:
www.pustamiska.pl i kliknij na miskę
a jeśli możesz poświęcić dłuższą chwilkę to proszę również o wypełnienie ankiety, tu jest dokładna instrukcja
http://www.dogomania.pl/threads/199771-KRAKVET-wybieramy-kandydata-na-styczeń!
nie chcę nadużywać ale jeśli ...
to proszę o podpisanie petycji w tej sprawie
http://www.tvn24.pl/12690,1688836,1...zeciu-zwyrodnialcy-przed-sadem,wiadomosc.html
do czego gorąco zachęcam to tu jest link
http://www.petycjeonline.pl/petycja...nia-bezwzglednej-kary-pozbawienia-wolnosci/66

 

[eZOJA]

setana dawaj jeszcze raz link

zolza wystarczy tam wejsc czy w cos kliknac trzeba?

edit:
dobra doszlam zolza kliknelam

 

[ja-zolza]

Setana dała to samo ;-)

 

[eZOJA]

ojej setana takie straszne linki tu wklejasz :-( ja nie moge sluchac jak krzywda sie dzieje zwierzeciu... :-( filmiku nie jestem w stanie wlaczyc...
gdzie to sie podpisuje te petycje, ja ciemna masa jestem

edit:
petycjz podpisana :-)

 

[ja-zolza]

Petycję podpisałam już jakiś czas temu, przez Facebooka... Nie jestem w stanie czytać tego artykułu...
Idę do ankiety...

 

[Setana]

już poprawiłam, bo coś mi wcześniej wcięło połowę wiadomości ...
Jak chodzi o wirtualne adopcje to sa różne formy. Jest tez np. tak, że wybierasz sobie piesia i stajesz się jego wirtualnym panem w takim sensie, że deklarujesz, że np. miesięcznie będziesz wpłacać na konto piesia 5, 10, 20 zł czy ile możesz i chcesz, do czasu aż psiak nie znajdzie domku. Można też angażować się w pomoc w szukaniu domku, robić ogłoszenia w necie itd. Czasem do adopcji wiezie się konkretnego psiaka przez pół Polski i potrzebny jest transport nawet wahadłowo w tym też nieraz brałam udział. teraz czasu mniej... ale staram się dalej jak mogę, bo ja na punkcie futer mam świra. No i mogłabym gadać o nich godzinami.

 

[traschka]

Dziewczyny wspaniałe jesteście, łezka mi sie kręci w oku jak was czytam. Dla mnie krzywda zwierząt była zawsze najgorsza do zniesienia. Jak byłam mała to płakałam na filmach jak coś zrobili zwierzakowi, a ludzi po drodze mogli zabić setki i nic... Ja zawsze marzyłam o piesku ze schroniska, mamy uzgodnione z mężem, że jak będzie my mieli dom to weźmiemy przynajmniej jednego. Niestety obecnie kompletnie nie mamy warunków na psa. Ja często wyjeżdżam na tydzień, dwa (w ciąży znacznie mniej jeżdżę...), mąż pracuje po 9 godzin i pies siedziałby sam w domu. Nie skażę go na samotność, dlatego przygarnęliśmy chorego kotka z ulicy. Obecnie Miecia jest piękna i zdrowiutka i jest moim najukochańszym skarbem. M. się smieje, że to moje dziecko

 

[ja-zolza]

Traschka, to się nazywa odpowiedzialność, kiedy bardzo chcesz zwierzaka, ale nie bierzesz go, bo wiesz, że męczyłby się. A znam takich "wielbicieli" zwierząt, którzy "chcieli piesia", więc sobie brali [takiego labradora na przykład] i się dziwili, że zeżarł im pół mieszkania, kiedy ponad 12h siedział sam
Ja też zaczęłam od kotka, kiedy nie mogłam mieć psa ;-)

Setana, chyba się zdecyduję na taka adopcję - słyszałam o tym, ale brakowało mi impulsu. Chyba mnie dziś "kopło" w tym kierunku ;-)

 

[traschka]

Zołza w takim razie ja decyduję się razem z tobą! Też o tym myślałąm, ale dopóki wszyscy "myslą" a nikt z tym nic nie "robi" to niewiele się zdziała. Od czego zaczynasz? Podziel się

 

[ja-zolza]

Traschka, to super!!!

http://www.adopcje.org/article2-1.html

Zaczynam na tej stronie, tam znaleźliśmy naszą Kalimbę... Idę czytać, co trzeba zrobić :-)