nie to ze sie chwale ale nasza White tez ze schronu
pojechalam 24 grudnia z moim mezem po koteczka... wrocilismy z sunia
smialismy sie ze to taka wieksza wersja kotka
To byl dla suni prezent... na wigilie... i dla nas.
Weterynarz powiedzial ze zdechnie nam miala duzo chorob w sobie, ale nie po to ja bralismy zeby uspic zaraz... walczylismy a ze mloda miala sile zycia, wiec zyje imiewa sie dobrze
PIEKNE MAMY PIESKI ale kocham tez kotki... wszystko co ma futerko bym przygarnela
pojechalam 24 grudnia z moim mezem po koteczka... wrocilismy z sunia
smialismy sie ze to taka wieksza wersja kotka
To byl dla suni prezent... na wigilie... i dla nas.
Weterynarz powiedzial ze zdechnie nam miala duzo chorob w sobie, ale nie po to ja bralismy zeby uspic zaraz... walczylismy a ze mloda miala sile zycia, wiec zyje imiewa sie dobrze
PIEKNE MAMY PIESKI ale kocham tez kotki... wszystko co ma futerko bym przygarnela