reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Chrzciny

evka super macie z tym księdzem i kameralnie jest najlepiej. Najchętniej to zorganizowałabym chrzciny w domu w ogrodzie, ale najpierw trzeba mieć ten dom i ogród :-D ale jak jest mieszkanko i niewiele miejsca, a najbliższa rodzina (tj. rodzice, rodzeństwo z dziećmi) to 25 osób, z czego i tak pojawi się wyłącznie 16 - to musimy wynająć lokal i transport, żeby nikt nie poczul się urażony że musi na imprezę jechać swoim autem i być abstynentem :-(
My też będziemy mieć kościół tylko dla siebie - bo dzień i godzina nietypowa - proboszcz się zgodził, ale będzie tylko sakrament bez mszy-troszkę szkoda, ale inaczej się nie dało.
 
reklama
Ja jakoś do tej pory nie myślałam o chrzcie ... czeka mnie jeszcze poród :-D ale chętnie znalazłam sobie temat zastępczy ...
W wersji min. 11 osób - chrzestni będą spoza rodziny ... wersja max.: ok. 20 osób ... + 3-5 dzieci, szczerze to nie zastanawialiśmy się nad tym ale jedno jest pewne - obiad po kościele poza domem ...
I na tyle blisko żebyśmy nie myśleli o tym jak zorganizować transport ...
Koszt samego chrztu w kościele ... zależy od miejsca i zaangażowania mego wuja księdza ...
bo niestety ale ślub w tej parafii pod którą teraz "podlegamy" 11 lat temu kosztował min. 500 zł i nie była ta kwota witana serdecznie, za zaświadczenie o chrzcie, za które ja dałam wówczas w swojej parafii - 10 zł, tu na dzień dobry wolałali zł 50 ...
Zobaczymy ... :-)
 
e ja sie tam nie martwie ze ktos bedzie abstynentem no bo sorry jak ktos chce to niech sobie zamowi butelke ja zapłace chetnie ale nie mam miejsca w domu zeby kogokolwiek przenocowac wiec musiałby sobie wynając hotel ;-) i po problemie hehe :D
 
Właśnie! Dziewczynki powiedzcie mi czy na chrzcinach podaje się alkohol? Wiadomo, że każdy robi co chce, ale np. na komunii niby nie powinno się stawiać alkoholu (pamiętam, że u mnie nie było). Hmmmm :confused2:
 
u nas na bank bedzie alkohol, mezus bardzo chce, bo nie ma okazji nigdy do wypicia. Mowi ze to jedyna okaja do spotkania rodzinnego i do wypicia alkoholu :sorry:
choc ja by wolala zeby tego alkoholu nie bylo....... no ale juz sie zgodzilam.
Moj tato i tak nie wypije bo nie bedzie mial kto go odwiesc - mama nie ma prawka inie pija alkoholu...
tesciu pewnie wypije i tesciowa bedzie prowadzic...
chrzestna nie pijaca, ma prawko, moze jej mezus bedzie pil
chrzestny pijacy i jego tata (a tesciow przyjaciel z zona) tez pijacy, ktorys z nich bedzie musial byc trzezwy ;p
moj brat pijacy ale moze da sie tacie napic i bedzie prowadzil... zobaczymy
ja nikogo nie mam zamiaru nocowac.... bo Ci co nie nocowaliby to czuli by sie zazdrosni ze tamci nocuja;p od taka mam rodzinke ;p
 
Ostatnia edycja:
A ja jeszcze nie wiem, jak i co zorganizować. Mąż zaproponował swoją bratanicę na chrzestną, a ja w swojej rodzinie mam same kuzynki, które nie mają jeszcze mężów. No i nie wiem, gdzie zorganizować. Mam małe mieszkanie. Mogłabym u rodziców, bo mają dom, ale nie wiem kto miałby mi pomóc w przygotowaniach, bo na mamę nie mogę liczyć. A w knajpie z kolei za drogo. Jak już wybiorę chrzestnego, to chyba dla nas i dla chrzestnych zrobię obiad w domu i na tym koniec.
 
forever widzę , że kreacje z podobnej stroniki wybieramy tyle, że ja zastanawiam się nad tymi dwiema
Szydełkowy komplecik do Chrztu - Magnolia Zaczarowane Sny
Lniana sukieneczka do Chrztu - Zosia Zaczarowane Sny
no i chciałabym jeszcze płaszczyk na wszelki wypadek, bo pogoda może być rózna.
Zastanawiam się jednak, bo brat zaoferowiał mi ubranko do chrztu po swojej córci, wiadomo chcialabym nowe i to co sobie wybrałam, ale trochę szkoda mi pieniedzy ba ten jeden raz...

U nas z alkoholem będzie tak, że na pewno będzie do obiadu wino, a jak ktoś będzie miał ochotę to można zamówić na miejscu piwo. Raczej wysokoprocentowych trunków nie przewiduję, bynajmniej w knajpie. W domu tym co zostaną, pewnie wieczorem zaproponuje się jakiegoś drinka czy wino.
 
reklama
My jak chrzciliśmy starszą córę to po uroczystości był obiad w restauracji i ciasto. Do obiadu było wino i poza tym żadnego alkoholu. Natomiast po restauracji zaprosiliśmy chętnych na grilla (ale to już nie w ramach uroczystości tylko tak dla spędzenia wspólnie czasu) i tam już kto chciał to sobie piwkował. Ale wszystko z kulturką na ogrodzie przy domu.
 
Do góry