reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Chrzciny

reklama
baśka, asinka fajnie że już po i ładne zdjęcia :tak:
aaga my też ostatnio liczyliśmy i 2tys pójdzie jak nic, jeszcze żeby było śmiesznie mąż kazał mi koniecznie kupić nową kiecke, a ja nie czuje specjalnej potrzeby ;-)

U nas wyznaczona już data na 3 września, nietypowo w sobotę, ze względu na chrzesną, więc sam sakrament będzie bez mszy
 
rany, 2 tysie za chrzciny? w życiu ;) upiekę ze 3 ciasta, tort zamówimy, mięso w piekarniku też samo się będzie piekło, surówki najwyżej kupię, do tego lody, napoje, trochę słodyczy, owoców i jak znam moich teściów i rodziców, to jakaś jedna butelka na drinki się przyda. Nie zapraszam całej rodziny, tylko my, chrzestni z rodzinami, dziadkowie i dwie prababcie.

Zołza, u mnie z księdzem sprawę chrztu omawiał mąż :D a co, niech wie, że jest tatą i ma jakieś obowiązki ;)
 
agabre najchętniej też zrobiłabym w domu, ale warunków brak na 17 osób, więc zostaje lokal :sorry: a to niestety kosztuje :wściekła/y:
 
icak a ja bym z checia zrobila w lokalu... ale kasy brak. (u nas 21 osob z nami i nie obchodzi mnie jak ale musza sie zmiescic w 1 pokoju ;p )
narnolmalniej w swiecie niechce mi sie szykowac tego wszystkiego i pozniej PO sprzatac ten caly balagan. Zeby to jeszcze same gary byly do sprzatania, ale nieeeeeeeeeee, bo beda tez i dzieci (moje dwa brzdace Misia i Marcel i 3 dzieci przyjedzie jeszcze z rodzicami) gggrrrr.... a dzieci jak to dzieci a wsztystkiego nie dopilnuje sama.... juz sie boje tego sprzatania :sorry:
 
larvunia oj to jest wielki plus, że nie trzeba sprzątać i gotować, ostatnio na przyjazd koleżanek sprzątałam mieszkanie 4h i to wcale nie super dokładnie :szok: Tylko szkoda tej kasy, ale cóż nie ma wyboru
 
ja jestem załamana chrzcinami. Niby najważniejszy jest sakrament ale spróbujcie powiedzieć rodzinie, że obiadu po chrzcinach nie będzie. U nas naprawdę najbliższa rodzina to 23 osoby. W mieszkaniu nie mam nawet stołu. Sofę dwuosobową, fotel i 3 taborety. I jak tu chrzciny robić??? Został nam tylko lokal i najtańśzym kosztem wyszło nam 1500zł już licząc ze wszystkim. Ja tyle w miesiąc nie zarabiam.
Szczerze zazdroszczę wszystkim, którzy mają warunki na urządzenie chrzcin samemu.
 
trasia a nie mozesz pozyczyc stol i krzesla od sasiada jakiegos... 23 os to prawie jak u nas a pokoik duzy nie jest... hhmm dla mni etez 1500 wydac na chrzciny to majatek. Nie dalabym tyle bo nie mam z kad, licze ze max 300zl wydam na wszystko (mieso, napoje itp)
jak chrzcilam mlodego to krzesla od sasiadow bralismy, sztućce tesciowa dowozila i talerze ;p
w tym roku mamy nowy naroznik, wiec krzesel nie musze pozyczac ;p
a wlasnie ile sie u Was ksiedzu daje za chrzest dziewczyny :eek:
 
nie larvuniu, nie ma szans. Mamy nieduże pokoje, żeby zmieścić tutaj stół musiałabym wynieść wszystkie meble a i tak nie widzę, żeby się zmieścili. No trudno, przycisniemy pasa i chrzciny będą. Ale nie będę ich miło wspominać.
 
reklama
Do góry