reklama
Noukie
Majowa mama 2007
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2007
- Postów
- 6 058
A my już po chrzcinach, chciałam przed operacją dlatego już jesteśmy po.
Było na 20 osób, sama wszystko gotowałam, więc myślałam że padnę, na chrzcinach też tylko latałam po kuchni bo to odgrzać to podać itp. Chrzest był za darmo w Katedrze, ale daliśmy małą kwotę, chrzestnym był dziadek taka jakas tu dziwna tradycja, a chrzestną moja siostra. Chrzestna dała 400zl a chrzestny nic bo przyrządzali deser, przywieźli trzy torty. A pażdziernik tez lubię bo się w nim urodziłam.
Było na 20 osób, sama wszystko gotowałam, więc myślałam że padnę, na chrzcinach też tylko latałam po kuchni bo to odgrzać to podać itp. Chrzest był za darmo w Katedrze, ale daliśmy małą kwotę, chrzestnym był dziadek taka jakas tu dziwna tradycja, a chrzestną moja siostra. Chrzestna dała 400zl a chrzestny nic bo przyrządzali deser, przywieźli trzy torty. A pażdziernik tez lubię bo się w nim urodziłam.
SIMAMA
majowa MAMA 2007
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2007
- Postów
- 342
no nareszcie wszystko zapięte na ostatni guzik,:-):-):-):-):-):-):-):-)
kościół, knajpa, goście zaproszenia, strój, "wyposażenie", ZAŁATWIONE- NA 100%
będzie 20 osób + 4 dzieci.
a wszystko 14 pażdziernika 2007r. o godz. 13.00
tylko jeszcze jeden problem do rozwiązania - jakaś "kreacja" dla mnie, ale póki co to w sklepach wszystko letnie, poczekam jeszcze, chce kupić coś jesiennego, żeby to móc jeszcze kiedyś założyć - zimą czy jesienią...
zresztą nie wiadomo jaka będzie pogoda...
ale mi kamień z serca już spadł...
kościół, knajpa, goście zaproszenia, strój, "wyposażenie", ZAŁATWIONE- NA 100%
będzie 20 osób + 4 dzieci.
a wszystko 14 pażdziernika 2007r. o godz. 13.00
tylko jeszcze jeden problem do rozwiązania - jakaś "kreacja" dla mnie, ale póki co to w sklepach wszystko letnie, poczekam jeszcze, chce kupić coś jesiennego, żeby to móc jeszcze kiedyś założyć - zimą czy jesienią...
zresztą nie wiadomo jaka będzie pogoda...
ale mi kamień z serca już spadł...
Kluliczek
Babka z laską
U nas ustalone już, że chrzest będzie na Czerniakowie, a impreza u teściowej. Niestety w ten sposób będzie ona raczej z alkocholem, bo to moja część jest niepijąca, ale trudno się robi. 30 osób nie zmieścimy w moich rodziców. Teraz tylko do księdza i ustalamy termin . A gotowanie mam częściowo z głowy, troche teściowa, troche mama, troche ja, troche Tomek :-).
Ewitka
Majowo-lutowa mama
My też świętujemy jutro, będzie 11 osób + synuś, praktycznie sami dorośli, ale wszyscy przyjezdni. Chrzest o 10:30, wcześnie, bo nie na typowej mszy chrzcielnej, potem idziemy na obiad do restauracji, a potem do domu na torta, i kawę, sałatki itp. Niestety jestem pod presją mojej rodziny, która twierdzi, że chrzciny muszą być uroczyste tzn stół musi być w domu suto zastawiony, więc żeby mnie odciążyć biorą czynny udział w przygotowaniach. Mama upiekła jakieś placki a siostra ma zrobić sałatkę i lazanię, a ja czuję się trochę jak na sylwestrze składkowym, więc też coś tam robię, żeby nie było, ze wszystko jedzenie to "catering" rodzinny albo gotowy zakup. Alkoholu praktycznie nie będzie, tylko wino do obiadu.
Przygotowania w większości już za mną, jeszcze tylko odebrać torta i posprzątać resztę mieszkania, zrobić sałatkę (tu mąż się wykaże) no i chwila dla mamusi wieczorem też się należy :-)
Aletko, a robicie obiad?
Przygotowania w większości już za mną, jeszcze tylko odebrać torta i posprzątać resztę mieszkania, zrobić sałatkę (tu mąż się wykaże) no i chwila dla mamusi wieczorem też się należy :-)
Aletko, a robicie obiad?
Ewitka
Majowo-lutowa mama
Ja też tak uważam, ale jakbym nie zaserwowała im obiadu, to by mnie "zlinczowali", więc żeby ten dzień był przyjemny dla nas, kosztujemy się na obiad w restauracji, a później zastawi się stół i mam nadzieję, ze będzie spokój.
Ze względu na to, że mamy ślub i chrzciny razem to robimy obiad w knajpie na 40 osób. W domu tyle nie pomieszczę. Jeśli chodzi o alkohol to będzie tylko wino. Rodzina męża będzie napewno bardzo niezadowolona ale mam to gdzieś! Moi wiedzą, że jestem wrogiem wódki.
reklama
Welonka_bb
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2007
- Postów
- 718
My chrzcimy naszą Oliwkę 23 września o godzinie 14.00 :-)
Imprezka malutka bo na 10 osób. Po kościele idziemy na obiad do restauracji i posiedzimy tam pewnie ze 3 godzinki i mam nadzieję, że to będzie koniec
Oczywiście nie obyło się bez problemów.
Proboszcz z parafii chrzestnego Oliwki nie chce dać mu opinii aby mógł zostać ojcem chrzestnym bo powiedział, że go nie zna
Pewnie gdyby poszedl z kopertą to nawet by go nie pytał czy chodzi do kościoła!!!
Mam nadzieję, że jakoś uda mi się rozwiązać ten problem.
Oliwka ma juz zakupiony strój, który chrzestna zaoferowała się zasponsorować.
Ja osobiście wybrałam :-) Zamówilam tez przez internet świecę i szatkę.
Mam nadzieje, że wszystko się uda :-)
w tym będzie moja Kochana córeczka - sukienka i wszystko co pod nią :-)
Waniliowa chmurka art. 628 - miniNIEBO - sklep internetowy oferujący: ubranka dla dzieci, ubranka do chrztu, sukienki komunijne, konfekcja dziecięca, ubranka dziecięce, mini niebo
Imprezka malutka bo na 10 osób. Po kościele idziemy na obiad do restauracji i posiedzimy tam pewnie ze 3 godzinki i mam nadzieję, że to będzie koniec
Oczywiście nie obyło się bez problemów.
Proboszcz z parafii chrzestnego Oliwki nie chce dać mu opinii aby mógł zostać ojcem chrzestnym bo powiedział, że go nie zna
Pewnie gdyby poszedl z kopertą to nawet by go nie pytał czy chodzi do kościoła!!!
Mam nadzieję, że jakoś uda mi się rozwiązać ten problem.
Oliwka ma juz zakupiony strój, który chrzestna zaoferowała się zasponsorować.
Ja osobiście wybrałam :-) Zamówilam tez przez internet świecę i szatkę.
Mam nadzieje, że wszystko się uda :-)
w tym będzie moja Kochana córeczka - sukienka i wszystko co pod nią :-)
Waniliowa chmurka art. 628 - miniNIEBO - sklep internetowy oferujący: ubranka dla dzieci, ubranka do chrztu, sukienki komunijne, konfekcja dziecięca, ubranka dziecięce, mini niebo
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: