reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Chrzciny, roczek i inne uroczystości naszych pociech

no właśnie, u mnie zasadniczym i jedynym argumentem opóżniającym organizację chrzcin jest brak wolnego lokalu, wszędzie zarezerwowane a w byle spelunie nie chce, no ale dziś rozmawiałam z hotelową rest. i w przyszłym tygodniu idę się ugadywać albo 16 wrzes. albo 14 pażdziernik, bo u nas chrzciny są zawsze w drugą niedziele miesiąca...:-)
 
reklama
No my już po :-):tak:
było bardzo fajnie i sympatycznie - chrzest odbył się w małej wiejskiej kapliczce (w miejscu zamieszkania teściów) więc tylko my chrzciliśmy dziecko więc można powiedzieć że byliśmy główną "atrakcją". Poza tym ksiądz naprawdę przeprowadził mszę bardzo uroczyście :-) wprowadził nas na początku mszy do kościoła jak przy ślubie - przemaszerowaliśmy przez kapliczkę niesamowicie dumni a większość rodziny była bardzo zdziwiona bo raczej to całe błogosławieństwo odbywa się w kościele już ;-) Piotruś był niesamowity, śmiał się do księdza od samego początku, gdy ten czytał to co musiał to mały myślał że on do niego coś mówi więc co chwila było słychać "łoooooo" itp. itd. :-D:-D ksiądz musiał mu nawet tę swoją księgę podsuwać do rączek bo mały się tak wypinał do niej :-D:-D oczywiście nie omineło nas karmienie w kościele (butelką w wózku) podczas którego Piotruś mlaskal na cały kościół :szok::-D

przyjęcie odbyło się w domu u teściów (21 osób) i było super - teściowa bardzo pięknie wszystko przygotowała, moja mam tez pomogła, upiekłą torty, kotlety - no naprawdę było pięknie :tak::tak:

Piotruś dostał od chrzestnej piękny prezent - duży portret ze swojego zdjęcia na płótnie w ramie - taki obraz - piękna pamiątka :-D a poza tym sporo pieniążków - aż jesteśmy zdziwieni :szok::szok::szok:

jesteśmy więc bardzo zadowoleni :-D:-D:-D
zdjęcia na odpowiednim wątku :-D:-D:-D
 
My tez jeszcze przed... Myślalam o wrzesniu ale raczej dopiero w Boże Narodzenie :tak: Ech... az sie boję tej całej organizacji bo za bardzo z tesciami nam sie nie układa ale z drugiej strony juz bardzo bym chciała ochrzcić mojego bąbelka...
 
my tez jeszcze przed chrztem i się nie spieszymy,bo: 1)potencjalny chrzestny jeszcze nie wie,że nim będzie,bo wypływa na pół roku;
2)ubranko mam na 80cm,więc się nie spieszę.
 
reklama
Do góry