reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Chrzciny, roczek i inne uroczystości naszych pociech

Betka - nalzeycie do tego p/w sw. Jozefa na Jagiellonskiej?
Nasz na Zaspie tez jeszcze gotowy nie jest, ale nie bede czekala az bedzie bo to bylaby przesada...
Wy macie blisko jeszcze tez do Okraglaka zdaje mi sie :-)
 
reklama
ale my jestesmy potepieni,znaczy nieozenieni :-p a tacy to sie podobno chrzcza w kosciele sw.Mikolaja w Gdansku Glownym :tak: choc nie wiem,moze i okraglak by pasil-to moj panienski kosciol :tak:
 
no u nas dyskusyje zawsze na poziomje. krupko ja popieram co piszesz a to, ze mogłas pomyslec, ze sie z tobą spieram to bład. bo piszemy w zasadzie o tym samym. ja tu mam pretensje do koscioła.

no właśnie tym się różnimy - ja nie mam pretensji do koscioła, bo rozumiem ich stanowisko; w zasadzie powinnyśmy za obłude uznawać to, że jednak dają te chrzty. Niemniej nie przyszłoby mi do głowy, aby kogoś potępiać za to, że nie ma ślubu, czy że chce ochrzcić dziecko mimo tego. No chyba, że ktoś głęboko wierzący, to co innego ;-)
 
no chyba, ze tak to rzeczwiscie do polowy jest o tym samym a druga połowa dyskusyji jest zdaniowo zróznicowana. i ok, bo tamat koscioł jest dla mnie nie bardzo. wierzę, ale niepotrzebny mi do tego kościoł.
 
Żania - to że Twój mążjest ateistą nie znaczy że nie możecie mieć ślubu kościelnego. Można nawet ożenić się z innowiercą i miec ślub kościelny.

Wiem na pewno - na spotkania małeżeńśkie razem z nami uczęszczała taka para, ksiądz się na ten temat rozwinął też.

Aga
 
n poza tym skoro w sytacji koscielengo ślubu jest on powiązany z cywilnym to dlaczego kosciol nie uznaje cywilnego samego? bo co? bo kasy nie dostali za sakrament?:-D

Bo ślub cywilny to nie sakrament.
Chociaż z drugiej strony:
"We wszystkich sakramentach, oprócz małżeństwa, kapłan lub biskup jest osobą wypowiadającą sakramentalne słowa oraz wykonującą odpowiednie czynności, przez które Bóg udziela człowiekowi swojej łaski, np. udziela rozgrzeszenia, a Bóg odpuszcza grzechy. W sakramencie małżeństwa natomiast sami małżonkowie, a nie kapłan, sprawują sakrament. Zawarcie małżeństwa polega na tym, że mężczyzna i kobieta składają sobie przysięgę wzajemnej, wiernej i dozgonnej miłości, a Chrystus umacnia ich swoją miłością, aby to, co sobie przyrzekli, było możliwe do zrealizowania, aby stało się treścią ich życia."
więc tak naprawdę ślub w kościele, przy księdzu, jest to w pewnym sensie formalność.... i to wprowadzona dopiero w XVI w. No ale niestety obowiązująca :) I może dobrze bo inaczej ludzie może zbyt pochopnie by sobie ślubowali :)))

Krupko - podobają mi sieTwoje przykłady :)

Jeśli chodzi o kasę to wg mnie 100 zeta jest zupełnie wystarczającą kwotą. Zresztą w rozsądnych parafiach ofiarę wrzuca się do skrzyneczki w biurze parafialnym tak że ksiądz nawet nie zna jej wielkości

Pzdr

Aga
 
u nas nawet nie jest co łaska, ale "wg możliwości i sumienia" - taka informacja sobie w biurze parafialnym wisi
 
no coz... Jak dawalismy na zapowiedzi ktore mialy powisiec w parafii meza przez 2 tygodnie i dalismy 30zl to ksiadz powiedzial "no, jesli wiecej nie macie to trudno..." czy cos w tym stylu :wściekła/y: I to zaden taki mlody ale po prostu stary dziad juz na emeryturze :dull:
 
reklama
Do góry